''Moje ulubione ³owisko'' - moim na³ogiem
Data: 20-10-2006 o godz. 17:20:00
Temat: Tu ³owiê


Faktem faktem sam tytu³ "Moje ulubione ³owisko" nakazuje przybli¿yæ czytelnikowi jaki¶ kawa³ek wody i opisaæ go mniej lub bardziej dok³adnie. Nie chce ¿eby ktokolwiek czu³ siê rozczarowany, ale nie zrobiê tego, nie opisze ³owiska od strony wygl±du, nie podam ani lokalizacji ani tym bardziej namiarów na dobre miejscówki.



Nie zdziwiê siê zatem, je¶li dla wielu z was, s³owa poni¿sze wydadz± siê trochê bez sensu i nie na temat. Ale do rzeczy.

Jest takie miejsce, niedu¿y kawa³ek wody, gdzie jedyn± wkurzaj±c± mnie rzecz± jest przemijaj±cy czas. W porównaniu z tym zaczepy to piku¶. Woda, któr± darzê szczególnym uczuciem i której wszystko potrafiê wybaczyæ, ...do której lgnê jak pszczo³y do ula.
Tzw. ostatni bastion, gdzie ryby z bied±, ale jeszcze jako¶ siê broni±. Niestety okoñ, do niedawna wystêpuj±cy masowo, dzi¶ jest gatunkiem wymieraj±cym. I to mnie to dobija...

Ale cofnijmy siê wstecz...

To by³o jakie¶ 8 lat temu, pierwszy b±d¼ jeden z pierwszych wyjazdów nad kompletnie nieznan± mi wodê. W ci±gu godziny, z jednego miejsca, wyj±³em wtedy 3 ok. pó³metrowe szczupaczki i kilka okoni 25-tek. Szok. Nigdy wcze¶niej nie mia³em kompletu. W sekundzie u¶wiadomi³em sobie, ¿e oto w³a¶nie odkry³em cudowny poligon. Wiedzia³em, ze nastêpny wypad bêdzie dok³adnie w to samo miejsce, a pó¼niej nastêpny i nastêpny i tak ju¿ zosta³o.... Dzi¶ gdy jadê z Lukiem na ryby, nie muszê mówiæ mu gdzie..., cel naszych wypraw jest praktycznie niezmienny i rozumie siê samo przez siê.. Z ka¿dym dniem, z ka¿da godzina spêdzon± nad niebiesko-zielonym lustrem z oczkuj±cymi rybami, utwierdzam siê w przekonaniu, ¿e czas spêdzony w tym miejscu i do¶wiadczenia s± najcenniejsze, inaczej mówi±c bezcenne. Choæ zawsze mam ma³o i zawsze za krótko.

Bynajmniej nie jest to Eldorado. Przeciwnie, czêsto daje mi gorzk± lekcje, sprowadza na ziemiê, wrodzony optymizm, który towarzyszy mi przed ka¿dym wyjazdem, zamienia w smutny realizm, uczy pokory i wytrwa³o¶ci, utwierdza mnie w przekonaniu, ze jednak jestem naiwny, ¿e znowu liczy³em na du¿o, i znowu muszê obej¶æ siê smakiem. Rzek³bym typowe polskie ³owisko, ob³awiane g³ównie przez miejscowych pseudowêdkarzy, z którymi jako¶ trza ¿yæ, ale na temat regulaminu nie mo¿na rozmawiaæ. Choæ maj± karty wêdk., RAPR dla nich nie istnieje. Wracaj±c o kiju czêsto nie mam pewno¶ci, czy to ja pope³ni³em b³±d, czy dalej jestem tak kiepski, czy mo¿e woda zmienia siê w wêdkarsk± pustynie... Mimo wszystko jest to ³owisko nad którym spe³niaj± siê moje wêdkarskie marzenia, ³owisko, nad którym prze¿y³em wspania³e chwile, a poziom adrenaliny nie raz i nie dwa skaka³ mi do maksimum. Ca³y czas potrafi mnie czym¶ zaskoczyæ, zadziwiæ, ka¿dy wyjazd jest inny i niepowtarzalny, woda, która rzadko bo rzadko, ale potrafi obdarzyæ niejednym okazem. No i obdarza. Jedno jest pewne, je¶li siê tylko odrobinê po¶wiêcisz, prêdzej czy pó¼niej dostaniesz swoje z nawi±zk±, ale zawziêto¶æ musi byæ twoj± drug± natur±. Tyle mam wspomnieñ zwi±zanych z tym miejscem... Pamiêtam jak w kilka dni po zakupie nowego wêdziska ³owi±c 5 godzin w deszczu, zapi±³em 2,5 kilowego klenia, jak w nocy na spinning wyj±³em pierwszego sandacza (poczciw± 2-jkê), jak ciê¿ko by³o znale¼æ kryjówki ponad 30 cm okoni i jaka by³a z nich rado¶æ gdy w koñcu to siê uda³o... Nie mówi±c ju¿ o szczupaku, który staruje do gumy na twoich oczach sprawdzaj±c w jakiej kondycji masz serce. Co jeszcze ? Zaczepy !!! O nich nie trzeba siê rozpisywaæ, wszêdzie doprowadzaj± do szewskiej pasji. Sprawa siê zmienia gdy zaczep o¿ywa, ale to ju¿ jest inna bajka... Tyle.

...Wieczorem szykujê spinning, zasypiam na 3 godziny, po przebudzeniu w nocy robiê herbatê i po cichu wymykam siê z domu. Rutyna... Wsiadam do auta, w³±czam radyjko i pêdzê w dobrze mi znanym kierunku by jak najszybciej przenie¶æ siê w ¶wiat zimorodków, czapli, ¿urawi, saren, lisów i ...marzeñ z dzieciñstwa.
Podniecenie, dreszczyk emocji s± zawsze te same, dok³adnie takie, jakie towarzyszy³y mi gdy po raz pierwszy odkrywa³em ta wodê.
...£owisko, któremu nie potrafiê siê oprzeæ.

Tomek79



Tekst konkursowy. Opublikowany bez korekty, w formie nades³anej przez Autora. Redakcja.



Artyku³ jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artyku³u to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1438