Mój stojak karpiowy
Data: 23-03-2008 o godz. 18:40:00
Temat: Zrób to sam


Postanowiłem własnoręcznie wykonać stojak do wędek. Szukając w piwnicy materiałów znalazłem...



... wieszak na ubrania.

Wbrew stanowczym i kategorycznym zakazom mojej kobiety postanowiłem przerobić go na tripoda. Rozkręciłem, popatrzyłem i wpadłem na pomysł. Wyjąłem kółka, a pozostały plastik nagwintowałem rozgrzaną śrubą tak, aby pasował do gwintu sygnalizatorów i podpórek.

Wieszak miał niestety dwa wyciągane ramiona, a ja, jak się można domyślić, potrzebowałem trzech nóg do tripoda. Ale przecież w domu w garderobie stoi taki sam wieszak!

Całe szczęście kobieta w pracy, więc... I już mam trzy nogi do stojaka. Wytoczyłem tylko końcówki nóżek tak, aby wbijały się stabilnie w ziemię i stanowiły solidną podstawę tripoda.

Największy kłopot miałem z głowicą. Internet to ogromna kopalnia wiedzy, a i pomysłów tu nie brakuje. Mechanizm od siodełka rowerowego okazał się jednym z nich. Średnica głównego ramienia pasuje idealnie do średnicy mechanizmu siodełka. Mam więc połączenie głowicy z głównym ramieniem. Jeden problem z głowy.
Odkręcając śrubę motylkową mechanizmu mogę przesuwać ramię w każdej płaszczyźnie.

Teraz łączenie barów z ramieniem. Wieszak, z którego robiłem stojak miał łączenie ramion na stałe śrubami. Kupiłem jedynie śruby motylkowe, aby można było łatwo zdemontować bary. Na końce głównego ramienia nałożyłem (na stałe) 10 cm odcinki węża ogrodowego. Dzięki nim bary lepiej będą przylegały po skręceniu śrubami. Pomocny był też oryginalny element wieszaka (z twardego plastiku), który stabilizował całą konstrukcję.

Łączenie nóg. To element, z którego jestem najmniej zadowolony. Kupiłem pierścień ze stali nierdzewnej o średnicy umożliwiającej zamontowanie w nim głowicy.

Sklepałem nóżki na ich końcach. Do pierścienia dopasowałem prowadnice z otworami na śrubki. Dolutowałem śrubki z jednej strony, a z drugiej zamontowałem nakrętki motylkowe. Całość jest w miarę stabilna. Jednak muszę uważać, aby nie wyginać nóg za mocno na boki.
W pierścieniu umieściłem również śrubę blokującą ramię głowicy na dowolnej wysokości.

Teraz kilka fotek pokazujących możliwości stojaka. Można go ustawiać niemal pod każdym kątem i na każdej wysokości. Na początek tripod po rozłożeniu.

Mam nadzieję, że opisałem mój wynalazek w miarę czytelnie.
Liczę na Waszą wyrozumiałość, bo to mój pierwszy wpis na tej stronie.

Tomek "Kamyk25"







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1736