Ilu z nas mieszka nad morzem? Mała garstka. Ilu z tej małej garstki łowi nad morzem ryby? Kolejny procent z tej małej garstki.

Ryba jest bardzo zdrowa no i niestety bardzo droga. Nie wiem dlaczego, u nas na Śląsku- w sklepach, ryba morska śmierdzi. Nie znaczy to, że jest zepsuta. To inny zapach.
Trzeba ten zapach zamienić na przyjemniejszy. Są różne szkoły przygotowania takiej rybki. Najtrudniej zrobić ją dla osób, które nie mogą jeść pieczonych dań. Zostało nam gotowanie.
Wielu z Was, odwiedzających ten serwis, nie gotuje w domu. Dla nich to najtrudniej napisać przepis na cokolwiek. Jednak jak się widzi wszystko, łatwiej jest zdecydować się na gotowanie.
W miarę możliwości będę Wam pokazywał przygotowywanie różnych dań.
Dzisiaj ryba morska - mintaj ( filety mrożone ).

Na fotografii widzimy podstawowe produkty. Jest mintaj mrożony- filety, który trzeba zaraz rozmrozić. Najprościej włożyć go do zimnej wody i poczekać aż zmięknie ( stanie się wiotki), zmieniając wodę, która jest już baaardzo zimna.
Potrzebny jest tłuszcz. Oliwa czy olej? Ja tutaj zastosowałem tłuszcz z ... kaczki. Na obiad żona robiła kaczkę nadziewaną jabłkami i sporo tłuszczu odłożyła łyżką. Jest on o wiele lepszy niż tłuszcz z oliwek lub olej.
Cebulka i papryka czerwona, grubiutka i soczysta. Kilka sztuk pieczarek, śmietana i "Pomysł na rybę" ze szpinakiem.
Potrzebna nam jeszcze kropelka wody, młode ziemniaczki i koperek.
No to do roboty.

Na patelnię dajemy trochę tłuszczu i kolejno kroimy : cebulkę, pieczarki i paprykę.

Zapalamy gaz, przykrywamy pokrywką i ... czekamy.

Mamy teraz trochę czasu, więc do wysokiego kubeczka wlewamy śmietanę i wsypujemy do śmietany "Pomysł na rybę" ( to taki produkt w sklepach dostępny ). Wszystko ładnie mieszamy mikserem.

Tymczasem nasze produkty zaczynają "siadać" w patelni. Pora dodać pieprzu i soli.

Przykrywamy i dusimy dalej. Kilkakrotnie mieszamy i czekamy, aż papryczka nie będzie chrupiąca ( stanie się elastyczna, czyli już dobra ).

Teraz można dodać śmietankowy sos.

Pamiętajmy, aby dobrze przemieszać składniki. Chwilkę się pogotuje i możemy odstawić całość. Zaczynamy drugi etap.

Na drugą patelnię wlewamy trochę wody i układamy kawałki ryby.

Pod przykryciem gotujemy ( parujemy z gotowaniem ).
Namoczone w wodzie młode ziemniaczki skrobiemy, aby zdjąć z niej maleńką warstwę skórki. Dajemy do garnka i gotujemy aż zmiękną.

Tymczasem w naszej patelni z rybami, zaczyna się proces gotowanio-parowania.

Kilka minut i gotowe. Nadmiar wody odlewamy zostawiając tylko ryby w patelni.

Naszym warzywnym sosem, bardzo gęstym, zakrywamy ryby, ładnie wygładzając powierzchnię. Przykrywamy pokrywą i znów doprowadzamy do gotowania.

Czas na koperek. Trzeba go posiekać i tyle.

Ryba już gotowa. Odstawiamy i czekamy, aż dojdą ziemniaczki.

Układamy je na talerzu, posypujemy koperkiem i nakładamy obok porcję naszego wyrobu.

Jak na piątkowe danie, wygląda nieźle. Dodajmy tylko młodej kapusty, którą można przygotować na bardzo wiele sposobów i zajadamy.
Najważniejszy pierwszy kęs - smaczne, czy nie?

Poczekajmy jednak na szczupaki :-)

Old_rysiu