Zbrojenie gum na oczko
Data: 18-02-2003 o godz. 10:00:00
Temat: Spinningowe łowy


System zbrojenia gum na tak zwane oczko, jest prosty. Aby guma nie sprawiała kłopotów podczas łowienia wskazane jest dokładne wykonanie wszystkich operacji. Do pracy będą potrzebne nam rurki o różnej średnicy. Doskonale do tego nadaje się niepotrzebna antena teleskopowa. Można z poszczególnych segmentów pozyskać wycinaki o odpowiedniej średnicy.



Rurka do konkretnego jiga powinna mieć średnicę o 1/3 mniejszą od średnicy główki. Ideałem jest naciąć otwory rurką o mniejszej średnicy a dokończyć rurką o większej średnicy. Wówczas otwór ma kształt beczki, a główka siedzi w nim doskonale. Pomimo tego, niezbędne jest po wsadzeniu główki w otwór, podklejenie jej za pomocą kleju szybkoschnącego. Zabezpieczy to gumę przed rozerwaniem, kiedy będziemy mocować się z zaczepami. Samo zbrojenie polega na przewleczeniu haczyka przez gumkę. Myślę, że jest to na tyle proste, że nie trzeba tłumaczyć gdzie wbić haczyk.


Guma uzbrojona główką wewnątrz. Na czerwono pokazane miejsca zaklejone. Dodatkowo można wyciąć otwór wzdłuż gumy. Tworzy się wówczas komora zamknięta, do której można strzykawką wprowadzić atraktor zapachowy. 1 i 2 wycięte fragmenty gumy.

Ta metoda zbrojenia ma swoje wady i zalety. Wadą jest to, że do zbrojenia potrzebne są nietypowe jigi, o krótkich haczykach. Ja, aby mieć takowe, zakupiłem sobie formę do odlewania główek. Teraz skracam haczyki i odlewam odpowiednie główki. Skracanie haczyka polega na rozhartowaniu i odpowiednim wygięciu haka.


Przeprofilowany haczyk oraz odcinek haczyka wymagający rozhartowania. Po odlaniu główki znajdzie się on w ołowiu.

Drobną wadą rozwiązania jest to, że guma gorzej przekazuje informacje o dnie, przy połowie sandaczy. Zwłaszcza jeśli łowimy miękkim kijem. Przy odrobinie wysiłku można ten feler minąć. Podstawową zaletą jest to, że guma wykonuje drgania całą powierzchnią. Uzyskuje się to, wykorzystując efekt cykady. Sprawa polega na przesunięciu oczka w stronę ogona.


Guma uzbrojona metodą na oczko.

Takim szczytowym osiągnięciem była guma Relaxu, tak zwane Kopyto, bez wycięć. Przyznam się, że jestem rozgoryczony, że firma Relax zaprzestała produkcji tej gumy z powodu znikomej sprzedaży. I tak najlepsza guma, jaką do tej pory stworzono, przepadła na rynku. Kilkanaście egzemplarzy tej przynęty trzymam w swoich zbiorach jak relikwie. Fenomen tej przynęty polega na kapitalnym rozłożeniu masy. Uzbrojenie jej przez oczko powoduje, że guma płynie ruchem wężowym, stawia przy tym tak duży opór jak Aglia nr 3. Fala hydroakustyczna jest tak mocna, że większość gumowych przynęt może o tym pomarzyć. Wykorzystuje ją do łowienia polujących sandaczy nocą. Jest ona namierzana z dużych odległości co przekłada się na ilość brań.

RH - Kierownik Wisły







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=226