V Biesiada Pogawędek Wędkarskich - Kalejty 2003, zaproszenie
Data: 13-05-2003 o godz. 12:36:05
Temat: Pogawędkowe imprezy


W dniach 5-8 czerwca, głęboko wśród leśnych ostępów Puszczy Augustowskiej odbędzie się V Biesiada Pogawędek Wędkarskich, zwana Biesiadą Kalejtańską. Na ten wędkarski piknik zapraszamy serdecznie nie tylko wędkarzy, ale także ich rodziny, są bowiem po temu warunki. Biesiada odbędzie się nad jeziorem Kalejty, znanym także jako Długie Augustowskie. Jest ono malowniczo położone w leśnym rezerwacie "Kalejty", między Augustowem a Wigierskim Parkiem Narodowym.



Wędkarska charakterystyka jeziora

Jezioro, chociaż nie jest wielkie (ok. 150 ha), ma ponad 4 kilometry długości, zaś w najszerszym miejscu, w głównym plosie, sięga 725 metrów szerokości. O szczupakowo-linowym charakterze wody świadczy niewielka głębokość średnia - 4,6 m i maksymalna - 12 m. Wody jeziora zostały sklasyfikowane w pierwszej klasie czystości.

Łowisko można podzielić na trzy główne części: wschodnią, zachodnią i południową. Część wschodnia jest najgłębsza, o średnio zróżnicowanym charakterze dna. Występuje tam wyspa trzcinowa i dwa przepiękne półwyspy, wcinające się łukiem daleko w toń jeziora. W tym fragmencie jeziora spotkać można miejsca z twardym, piaszczystm dnem. Część zachodnia, rozciągająca się od wyspy naprzeciw gospodarstwa Kalejty jest najmocniej porośnięta, zamulona i stopniowo wypłycająca się, aż do krańcowej zatoki jeziora, z której uchodzi rzeczka Dłużanka. Część południowa to praktycznie małe, płytkie jeziorko (14 ha, głębokość do 4 m), na które można wpłynąć trzcinowym przesmykiem, zamykającym rozległą zatokę pomiędzy półwyspami.


Mapa jeziora Kalejty.

Większość kalejtańskich brzegów porastają trzciny, w wielu miejscach występują nenufary i rdestnica pływająca. Przybrzeżne spady i wypłycenia jeziorne bujnie porastaja rdestnica kędzierzawa i rdestnica przeszyta (zwana w wędkarskiej gwarze sałatą), tworząca świetne warunki dla drapieżników. Występują też inne gatunki roślin, charakterystyczne dla jezior północno-wschodniej Polski.

Drapieżniki

Z drapieżników w jeziorze występują: szczupak, okoń, sandacz, sum, węgorz, troć jeziorowa.

Najliczniejsza jest populacja szczupaka, którym jezioro jest corocznie zarybiane. Dlatego częstym łupem wędkarzy padają okołowymiarowe szczupaki. Rekordowy połów, który odbył się w czerwcu ubiegłego roku przyniósł mnie i Sigiemu w jeden dzień około 30 takich gagatków. Są w wodzie nadal, bowiem my poszukiwaliśmy większych okazów. Te, choć rzadziej, również się zdarzają.


Kolejny pistolet na wędce.

W listopadzie 2001 roku w okolicach wyspy złowiłem szczupaka o długości 98 cm, zaś gospodarz kilka razy w sezonie wyciąga takie okazy z sieci. Należy jednak przyznać, że presja rybacka na łowisko nie jest wielka, bo dzierżawca łowi głównie na potrzeby swoje i agroturystycznego gospodarstwa.


Z gospodarskiej galerii.

Liczny w jeziorze jest także okoń. I o ile złowienie większych, ponad 25-centymetrowych okazów jest dość rzadkie, o tyle w sieci gospodarza takie wpadają masowo. Okolice trzcinowej wyspy we wschodniej części jeziora mogą być ciekawym łowiskiem dla metody bocznego troka.


Jest i okoń - ale kto go dorwie?

Sandacz występuje w jeziorze sporadycznie. Mnie, w ciągu wielu lat łowienia, trafiły się tylko dwa. Jednak do tej pory nie słyszałem, aby ktoś nastawił się wybitnie na sandaczowe jigowanie. Ja - mimo gospodarskich zarybień - traktuję sandacza jako przypadek. Obficiej występuje sum. Jego niektóre osobniki osiągnęły już wagę 10 kg. Jezioro jest tym gatunkiem sukcesywnie zarybiane. Regularnie wpuszczany jest też węgorz, zaś kilka lat temu próbowano wsiedlić do jeziora troć jeziorową. Tej ostatniej rybki w trakcie połowów na Kalejtach jeszcze nigdy nie spotkałem.

Biała ryba

Biała ryba występuje w zbiorniku bardzo obficie, ale większych okazów trzeba dobrze poszukać. Dominujące gatunki to: leszcz, lin, wzdręga, krąp, płoć, karp.

Leszcz występuje praktycznie wszędzie, ale największe okazy łowi się w części wschodniej, w okolicach Bawolego Rogu. Najlepsze przynęty to kukurydza (za którą ryby w Kalejtach przepadają), makaron kolanka i rosówki.


Się łowi.

Liny w Kalejtach dorastają do imponujących rozmiarów. Złowić je można w każdym miejscu, gdzie głębokość nie przekracza 3-4 metrów. Łowiska szczególnie godne polecenia to wschodnia i południowo-zachodnia strona wyspy, którą widać z okien gospodarza, przeciwległy gospodarskiemu, porośnięty trzciną brzeg i zatoka utworzona przez Bawoli Róg (wewnętrzna). Charakterystyczna jest zmienność pokarmowa lina. Niegdyś świetnie reagował na kozieradkę, jednak w ubiegłym roku bardziej odpowiadała mu zanęta leszczowa.


Kalejtański lin.

We wschodniej części jeziora spotkać można dorodną płoć, zaś na całym łowisku także krasnopiórę. Dobrze wybrane i zanęcone miejsce może zaowocować połowem ok. 30-centymetrowych ryb. Jako zasadę należy przyjąć, że na Kalejtach nie nęci się drobno. Potworna ilość drobnicy w mig czyści łowisko z takiej zanęty. Dlatego najlepiej jest użyć kukurydzy, łubinu, pszenicy, ziemniaków, makaronu. Stosując te zanęty trzeba jednak zachować umiar, aby nie stały się zakwaszaczem wody.


Czyż oboje nie są piękni?

Na Kalejtach występuje karp, amur, tołpyga, jednak nie są to gatunki dominujące. Złowienie tych ryb jest przypadkiem, być może dlatego, że nikt się na nie specjalnie nie nastawia.


Z gospodarskiej galerii.

Rekordowe połowy ostatnich lat to 9-kilogramowy karp i niemal 20-kilogramowa tołpyga.

Warunki bytowe

Mimo, że spotkanie ma charakter biesiady, jest możliwość zakwaterowania w gospodarstwie agroturystycznym. Możemy zająć całe piętro - w sumie 17 miejsc. Koszt noclegu od osoby wynosi 25 zł. Na piętrze jest łazienka, 2 ubikacje, lodówka. Na dole można skorzystać z kuchni gazowej i stołówki. Dla chętnych istnieje możliwość zakwaterowania w namiocie na pobliskiej polanie za niewielką opłatą. Jeżeli zebrałaby się grupa 10 osób, gospodyni podejmuje się przygotowania obiadów - cena do ustalenia. Uwaga - zgłoszeń noclegowych w kwaterze należy dokonywać u gospodyni - p. Ireny Rowińskiej, pod numerem telefonu (87) 643-22-48. Z uwagi na rozpoczynający się sezon i bliski termin biesiady wskazane jest możliwie szybkie dokonanie rezerwacji.

Oprócz łodzi (15 zł za dobę) gospodarze wypożyczają rower wodny, kajaki i rowery turystyczne. Okolica sprzyja rowerowym wycieczkom, bowiem nieprzerwane kompleksy leśne ciągną się przez kilkanaście kilometrów, sięgając niemal do Wigierskiego Parku Narodowego.


Widok na jezioro.

Opłata za dzień wędkowania wynosi 18 zł, za trzy dni - 40 zł. Uwaga - jezioro jest objęte strefą ciszy. Jakiekolwiek wędkowanie dopuszczone jest dopiero od 1 czerwca, trafiamy więc na sam początek kalejtańskiego sezonu.

Dojazd

Dojechać na Kalejty można albo pociągiem (wcześniej należy uzgodnić odbiór, w przeciwnym razie podróżnika czeka 7-kilometrowa wycieczka przez las), albo samochodem. Ponieważ pobłądzić jest bardzo łatwo, podaję dokładną trasę dojazdową.

Po dojechaniu do Augustowa (trasa z Warszawy: Wyszków, Ostrów Mazowiecka, Łomża, Grajewo, Rajgród, Augustów) na pierwszym rondzie należy skręcić w prawo i główną drogą (obwodnica, która w pewnym momencie skręca ostro w lewo) dojechać do kolejnego ronda. Po przejechaniu go prosto, kilkaset metrów dalej, na pierwszych i jedynych światłach należy skręcić w prawo, szosą na Sejny i Ogrodniki aż do miejscowości Przewięź (7 km od Augustowa).

W Przewięzi, na skrzyżowaniu należy skręcić w lewo. Asfaltowa droga poprowadzi wzdłuż ośrodków wypoczynkowych nad jeziorem Białym wprost na bindugę (pole namiotowe), przez którą trzeba pojechać prosto (uwaga - istnieje prawdopodobieństwo, że na sezon letni przejazd przez bindugę będzie zamknięty szlabanem; należy wówczas cofnąć się do wysokości zakrętu na drodze asfaltowej i objechać pole namiotowe z prawej strony, leśną drogą). Tuż za bindugą leśna droga wiedzie przez dołek, po czym rozwidla się. Należy jechać prosto (droga w lewo odbija do ośrodka Leśnik). Po ok. 500 metrach pojawia się kolejne obniżenie terenu. Po lewej widać bramę rezerwatu, a w oddali prześwituje jezioro. Nie zbaczając z leśnego duktu, po ok. 700-800 metrach trafiamy na rozwidlenie dróg. Trzymamy się głównej drogi, nie skręcająć w odchodzącą pod górę odnogi w lewo. Po następnych ok. 600 metrach trafiamy zejście się dróg. W prześwicie lasu, po lewej widać pole i łąki. Trzymając się głównej drogi należy pojechać prosto. Wreszcie po kolejnych ok. 400 metrach trafiamy na leśne skrzyżowanie, na którym należy skręcić w lewo. 150 metrów po skręcie kolejne skrzyżowanie i znowu skręt w lewo. Droga, wijąc się pośród lasu, poprowadzi w stronę naszej bazy. Na samym końcu droga się rozwidla. Należy wybrać prawą odnogę i przecinając kolejny leśny dukt, wjechać wprost na podwórze gospodarstwa agroturystycznego Kalejty.

Uprzejmie proszę osoby, które dokonały rezerwacji, lub jadą pod namiot o wpisanie się pod tym tekstem, abyśmy wiedzieli ile osób i kto wybiera się na biesiadę.

Na biesiadę serdecznie zaprasza
i na pytania odpowiada
Esox







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=340