Dzień dobry mam pytanie: jak domowym sposobem zrobić zanętę jeziorową na płoć, okonia i leszcza. Byłabym wdzięczna za wszelką pomoc. Dziekuję z góry i pozdrawiam.
Takie oto pytanie otrzymała redakcja i po początkowym osłupieniu postanowiła rozwiać pewne mity, a tym samym pomóc naszej miłej czytelniczce.
Najważniejszą rzeczą przy sporządzaniu zanęty jest świadomość, jakie ryby ma ona kusić. Tak, zadaniem zanęty jest zwabienie ryb określonego gatunku lub grupy ryb o podobnych upodobaniach w żerowaniu. Jak już daje się zauważyć teoria zanęty na składnikach opiera sie tylko częściowo. W głównej mierze opiera się na znajomości ryb (ich upodobań, żerowaniu) oraz na znajomości samego zbiornika wodnego.
Zabrzmiało to strasznie mentorsko, wiem o tym, lecz tak po prawdzie było to najprostsze rozwiązanie w tej sytuacji, bez zbędnych uogólnień. Mam nadzieję Marto, że mi to wybaczysz. Po prostu nie jest możliwe skomponowanie jednej zanęty na leszcza i płoć. Zanęta taka może mieć pewne cechy wspólne, lecz jeśli nie jest mi znany charakter zbiornika wodnego, to podanie jakiejkolwiek receptury byłoby z mojej strony po prostu nieuczciwe.
Na koniec mogę obiecać, że w najbliższym czasie napiszę zdecydowanie obszerniej o zanętach i wszystkich uwarunkowaniach z tym związanych, gdyż temat jest wielokrotnie poruszany. Co do samego nęcenia okonia, to również się do tego odniosę. Bedzie to chyba jedyny lub jeden z nielicznych tekstów, które odniosą sie do zagadnienia nęcenia drapieżników.
Docio
