Karpik zapytał:
Jakie gatunki roślin amur preferuje najbardziej?

Kajko:

Małe amurki jedzą zarówno zooplankton jak i fitoplankton. Dopiero, gdy podrosną, stają się fitofagami, czyli pożeraczami roślin. Myślę, że dobrze główkuję i o taka formę Ci chodzi.

Dorosłe amury preferują pokarm składający się z makrofitów, czyli (dosłownie) dużych roślin. Amur nie zajmuje się skubaniem glonów z kamyków i tym podobnych. A jakie roślinki preferuje? Ano, w pierwszym rzędzie te, które są miękkie...

I tu pojawia się duży przysmak amura, czyli moczarka kanadyjska. W następnej kolejności można wymienić wiele gatunków rdestnic, rogatek i ramienice. W wypadku braku tych roślin amur zaczyna żerować na roślinach dostępnych w zbiorniku.

Co ciekawe, amur (podobno) nie przyczynia się do zanikania kapelanów (przepraszam, kapelonów), czyli mówiąc po ludzku: grążela żółtego i grzybienia białego.

Gdybyś chciał bardziej zgłębić tę tematykę, to polecam Ci monografię „Amur biały”, wydaną przez IRŚ.

Lincoln99 zapytał:
Czy taka pogoda, jaka jest teraz w Polsce, jest dobra do łowienia leszczy? Czy dobrze jest łowić teraz na spławik?

Kajko:

Zdaje się, drogi Lincolnie99, że nieco się spóźniłem z moją odpowiedzią na Twoje pytanie. Niestety, tak to bywa i pozostaje mi tylko serdecznie Cię przeprosić za opóźnienie, co też niniejszym czynię.

W każdym bądź razie, o jakiejkolwiek pogodzie mówiłeś, zapewniam Cię, że teraz jest ona wyśmienita, zaś łowienie na spławik jest teraz metodą nie dość, że relaksującą, to myślę, że skuteczną.

Spinningista zapytał:
Jak długo rośnie i kiedy osiąga dojrzałość płciową karaś srebrzysty? Hoduję trzy z nich w akwarium i nie wiem, jak długo muszę czekać, aż dorosną i będą się rozmnażały.

Kajko:

Rybki rosną przez całe życie, więc Twoje karasie zapewne postąpią jak inne rybki, zgodnie z zaleceniami Matki Natury.

Karasie będą się więc rozmnażały, gdy osiągną wiek ok. 2 lat. Przy warunkach akwariowych, w których te rybki mają wątpliwą przyjemność egzystować, jest to (z reguły) najwyższy czas, żeby przystąpić do tego zbożnego i niosącego tyle radości (rybkom zapewne też) dzieła. Powiem Ci jeszcze, że jak będziesz o nie dbał, to mogą być Twoimi kompanami jakieś 12 lat.

Ponieważ jednak nic w naturze nie może być takie proste, więc dodam tylko, że czasami warunki akwariowe mogą zarówno przyspieszyć, opóźnić albo doprowadzić do zaniechania tarła przez rybki.

Więc te dwa lata to mogą być i czterema, i pięcioma latami, i jednym rokiem od urodzenia. Przy wyjątkowym pechu może stać się też tak, że w ogóle nie zostaniesz ojcem chrzestnym dzieci swoich podopiecznych, czego Ci oczywiście nie życzę.