Czy Casanova miał dzieci?
Data: 11-06-2003 o godz. 01:03:41
Temat: Przyroda


Z okna mojej jadalni, o jakieś kilkadziesiąt metrów, widać staw. Kiedy spojrzałem dzisiaj rano podczas śniadania na wodę, zauważyłem niecodzienne zjawisko. Fontanny rozbryzgiwanej co chwila na płyciźnie wody, znamionować mogły tylko jedno - tarło karpia! W końcu, zjawisko to powtarza się cyklicznie każdego roku... Bez skutków...

* * * * *


Złapałem szybko swój aparat fotograficzny i pobiegłem nad wodę. Niech mi Kajko i inne "ichtiologi" gadają co chcą, a w stawie u Sazana tarło karpia jest i basta! A co! Przecież nie mam karpi gorszych od innych ryb, trących się w naszych wodach! Wszak one moje karpie, własnoręcznie swego czasu szkolone... Przy pomocy wędek i kulek proteinowych, znaczy się... Kiedy przybiegłem nad z daleka już głośną wodę, zostało mi tylko zaglądnąć do karpiowej alkowy. Alkowa, jakaś taka delikatna, bo z trzciny, manny mielec i kosaćców zbudowana... Pstryk!


Zerkam na płyciznę. I co widzę? Wszystkie moje karpiowe grubaski bez szatek, przyoblekły się w postacie samych Messalin! Gonią gołe między trzcinami jak oszalałe, tańczą jakieś zwariowane układy i wariacje na temat, wyprawiają przedziwne hołubce, ni to partnera szukając, ni to jakiegoś ciężaru jakby chcąc się pozbyć... Pstryk!


A każda Messalina, jedna w jedną, sztuka w sztukę - dorodna, masywna, mocna i tłusta jak jakaś niby u Rubensa modelka na obrazie... I te kretyńskie jeszcze w myślach wyimagowane rozmowy jakoś dziwnie się kotłują... Rozmowy? Między kim a kim? Nieważne! Pstryk!


Pstryk!


- O! A ta tłusta Messalina dobrała sobie jakiegoś Casanovę i...
- I co?
- Co i co?
- Jak to co? Wszak Messalina goła!
- Goła? A on?
- On elegancik! Rycerz! W zbroi cały zakuty. W pancerzu!
- Jak to w pancerzu?
- A tak! Normalnie! Z łusek ma taki pancerz!
- Aha! Z łusek!

Pstryk!



- A czy w zbroi można kochać?
- Mnie się, durny, pytasz?
- A kogo mam się pytać?
- Jego się spytaj!
- Kogo?
- No, pancernego!

Pstryk!


- A czy pancerni mogą mieć dzieci?
- Pewnie, że mogą!
- To czemu u ciebie nigdy nie mają?
- Aleś ty głupi! Kochać to jedno, a mieć dzieci to drugie!

Pstryk!


- A czy Casanova miał dzieci?
- A niby skąd?
- No, przecież też kochliwy był, nie?
- No, niby był...
- No to miał dzieci?
- Durnyś! Skąd mam wiedzieć?

Pstryk!


Spokój, Sazan! Moment! Co wiesz na ten temat? Wszak czytałeś kiedyś o tym u prof. Pawła Wolnego! Co na ten temat mówili Żarnecki i Rychlicki ponad 40 lat temu, obserwując to zjawisko w specjalnie przygotowanym do tego rodzaju badań szklanym basenie?
Tarło karpi trwało według nich ok. 4 godzin. W tym czasie najpierw samiec okrążał spokojnie pływającą samicę. Następnie samica spływała na dno i ustawiała się ukośnie do samca. W trzeciej fazie samica poziomo kładła się na dnie, a samiec ustawiał się równolegle tuż obok niej. Ostatnią fazą były kurczowe drgawki ciał obydwu ryb trwające ok. 1 sek z jednoczesnym wydalaniem ikry i mleczu do wody. Powtarzało się to 1 - 4 razy. Następnie ryby wypływały na powierzchnię, samiec opływał samicę przez parę (1 - 5) minut, po czym oboje spływali ponownie na dno, powtarzając opisane zachowanie. Pstryk!


Przecież tu tak samo robią! Jejku! Tak samo! Pstryk!


Karp przystępuje do tarła kiedy temperatura wody osiągnie 18 - 20°C. Tegoroczna zima była wyjątkowo długa. Jeszcze z początkiem kwietnia taflę stawu po nocy potrafił ściąć mróz. Zwykle lód puszczał koło 10 marca... Dopiero teraz, w czerwcu, karpie nadrabiają zaległości? Pstryk!


Obserwuję w pewnym momencie, że po odpłynięciu samicy, przybywają w to miejsce dwa, trzy "niedorostki" (samce?) i wyżerają coś z tego miejsca! Czyżby złożoną przed chwilą ikrę??? Pstryk!


Rokrocznie powtarza się u mnie ta sama sytuacja. Rokrocznie odbywa się u mnie tarło karpi. Każdego następnego roku wyglądam karpiowych kroczków. Jak dotąd - bezskutecznie. Kajko górą ze swoimi racjami? Jacek Jóźwiak (jaj) też mi kiedyś mówił, że one jedynie uprawiają petting...
- Sazan! A czy Giovanni Giacomo Casanova miał dzieci?
- Co ty tak ciągle o tych dzieciach? Przecież kochać to jedno, a mieć dzieci to drugie...

cdn. (w przyszłym roku tarłowym)

Sazan







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=404