Kolor spławika
Data: 16-06-2003 o godz. 23:01:02
Temat: Pytania do zawodnika


Czy kolor spławika jest ważnym detalem dla wędkarza czy ryby? Jakiego koloru spławika ryby się boją?



Oldi, ale mi zabiłeś gwoździa. Wiesz dobrze, że my wyczynowcy wręcz pedantycznie dbamy o najmniejszy detal naszego zestawu. Podejrzewam, że dlatego zadałeś mi to pytanie. Cały wieczór myślałem nad odpowiedzią. Powiem Ci szczerze. Ja, zwracając dokładnie uwagę, jak mi się zdawało, na każdy element zestawu, nigdy jeszcze nie brałem uwagę koloru spławika. Zauważyłem np., że w bardzo płytkich wodach ustawienie tyczki nad spławikiem może zmniejszyć intensywność brań. Wtedy staram się stosować trochę dłuższą żyłkę miedzy spławikiem a szczytówką, tak aby móc trzymać szczytówkę tyczki w pewnej odległości od spławika.

A jeśli chodzi o kolor spławika? Najlepsze, według mnie, firmy produkujące spławiki do wyczynu czasami malują je w kolorach dość jaskrawych, a przecież gdyby miało to jakieś znaczenie z pewnością nie robiłyby tego. Wiem, że jest pewna rzesza zawodników, którzy łowiąc w płytkich wodach, malują dół spławika na ciemny (czarny) kolor. Jednak był też zawodnik który przemalował sobie całą tyczkę na szaro i uważał, że to ma ogromne znaczenie.

Myślę, że w tym przypadku bardziej decydująca jest wiara w to, że coś przyniesie nam efekt. Bo nie zawsze to co "nęci" wędkarza musi mieć znaczenie dla ryb. Osobiście uważam, że kolor odgrywa mniejsze znaczenie od np. kształtu. Pomyślmy. Promienie słoneczne wpadają do wody i to najczęściej nie pod kątem prostym, tworząc w wodzie cień. Sądzę, że wszystkie kolory spławików wyglądają pod wodą tak samo. Spójrzcie sobie na coś kolorowego pod słonce to lepiej zrozumiecie, o co mi chodzi, oślepiające promienie słoneczne utrudnią nam rozróżnienie koloru tego przedmiotu. Poza tym ryby żerujące przy dnie obserwują bardziej dno w poszukiwaniu jedzenia i otoczenie w obawie przed drapieżnikiem. Cień rzucany przez spławik w żadnej mierze nie może rybie przypominać cienia budzącego postrach drapieżnika. Mogłoby mieć to znaczenie, w co wątpię, tylko dla ryb "patrzących" w górę, a więc takich, które czekają na opadające pożywienie, jak np. wzdręga czy ukleja. Nie zauważyłem by to stanowiło dla nich przeszkodę w żerowaniu, więc tym bardziej nie sądzę, by rybom żerującym przy dnie to przeszkadzało.

Ram







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=411