VII Biesiada PW - Pogoria I’2003 - zaproszenie
Data: 01-07-2003 o godz. 11:58:47
Temat: Pogawędkowe imprezy



Biesiada rozpoczyna się w piątek 04.07.2003 r. na zbiorniku Pogoria I, zwaną również „Starą Pogorią”. Opis łowiska znajduje się na łamach Pogawędek Wędkarskich (KLIKNIJ).

Trudno nazwać najbliższe spotkanie typową biesiadą, choćby z tego względu, że nie jest to miejsce położone w szczerym polu. Trudno też z góry założyć, iż będzie to najrybniejsza biesiada, jaka do tej pory się odbyła, bo nie mogę zagwarantować, że ryby będą brały. Jeszcze ciężej określić pogodę, jaka będzie nam towarzyszyć podczas biesiadowania na Pogorii.

Mogę natomiast zagwarantować, że miejsce będzie dobrze przygotowane – nęcone. Również nieśmiało mogę zagwarantować, iż z pewnością złowimy półmetrowego szczupaka, dwukilowego karpia oraz piętnastocentymetrowego okonia, a przy odrobinie szczęścia można liczyć na metrowego suma lub ładnego leszcza.

Jak donoszą wędkarze, wędkujący w okolicy miejsca naszego biesiadnego spotkania, coraz częściej w ich siatkach pojawiają się karpie. Wiem również, że podczas biesiady odrzańskiej dobrze gryzły na trupka sumy. Liczę więc na to, ze po zakończeniu okresu ochronnego nadal będą łakomczuchami i choćby jeden z nich połasi się na którąś z naszych przynęt.

Na pewno wypadałoby wziąć ze sobą namiot i śpiwór. Skoro jest to spotkanie wędkarskie i przyjeżdżają wędkarze, to powinni zabrać też jakieś wędziska. Proponuję ciężkie gruntówki, różnego rodzaju spinningi także mogą się przydać. Miłośników spławika zapewniam, że bat jest raczej niepotrzebny, choć odległościówka mile widziana.

Osoby przybywające z Warszawy jadą drogą krajową numer 1 w kierunku Częstochowy i Katowic. W miejscowości Siewierz skręcają w prawo na Kraków i tam po pierwszych światłach oraz zwężeniu drogi opuszczają drogę szybkiego ruchu, skręcając ponownie w prawo i kierując się na Dąbrowę Górniczą (Huta Katowice). Z drogi będącej wiaduktem należy, oczywiście, skręcić w prawo, po czym, po zjeździe z wiaduktu znów zakręcić kierownicą w prawą stronę.

Tak więc biesiadnicy powoli podążają swoimi bolidami do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną i na tym skrzyżowaniu skręcają po raz kolejny w prawo. Mkną sobie z wolna pomiędzy budynkami jednorodzinnymi i mijają pierwszy przejazd kolejowy (radzę zwolnić, trochę buja). Zaraz po nim jest drugi przejazd, z szlabanem, za nim - o dziwo - skręcamy w lewo. Teraz pozostaje do pokonania ostatni OES. Ten odcinek specjalny nie jest drogą asfaltową, lecz utwardzoną trelinką, po której wypada mknąć z magiczną prędkością 20 km/h. Nie ma się, co rozpędzać, bo po około 100 m wypada skręcić w drugi wjazd (brama pomalowana na zielono, powinna być otwarta), gdyż tam jest miejsce biesiady.

Osoby, jadące z Wrocławia lub przez Wrocław, kierują się drogą numer 94 na Kraków aż do miasta Sosnowiec i tam zmieniają drogę na krajową jedynkę, kierując się na Częstochowę lub, jak kto woli, Warszawę. Droga podobna do wyżej opisanej, czyli zjeżdżamy z drogi głównej na Dąbrowę Górniczą (Huta Katowice), skręcamy w lewo itd...

Zapraszam wszystkich miłośników wędkarstwa.

Jacek_dsw







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=427