Old_rysiu zapytał:
Zauważyłem stada karasi i linów pomieszane razem z okoniami – tymi malutkimi palczakami. Ławice takie chodzą pod lustrem wody nad głębią 3 - 4 m. Czy to jest normalne? Nie pobierają z góry powietrza i nie tykaja przynęt, prócz okonków. Czy to czas przed następnym tarłem? Przecież przed samym tarłem ryby te (karaś) bardzo dobrze biorą i przebywają raczej w płytkich zarośniętych zatokach a nie na "pełnym morzu". Zjawisko to ogladałem na mojej wodzie w upalny dzień.
Kajko:
Myślę, że takie zachowanie jest determinowane przez warunki gazowe w wodzie. To, że rybki nie „zaciągają się” powietrzem z lustra wody nie znaczy to, że warunki tlenowe są OK, gdyż ta faza, o której wspomniałem występuje wtedy, kiedy tlenu brakuje nawet w warstwie powierzchniowej.
Inną przyczyną może być także siarkowodór, którego stężenie poniżej pewnego poziomu jest zbyt wysokie dla tych gatunków. Upalna pogoda sprzyja zwiększaniu się stężenia siarkowodoru w wodzie. Przyczyna może być też zupełnie prozaiczna. Małe okonie lubią towarzyszyć innym gatunkom ryb, szczególnie karpiowatym, a te z kolei, w upalne dni lubią się wygrzewać i to niekoniecznie na płyciznach. Jak się wygrzewają to niechętnie pobierają pokarm. Natomiast okonki będą żerować, bo popłynęły tam tylko dla towarzystwa. A takie zachowanie okonków ma też swoje uzasadnienie.
Znów pozostaje stawianie hipotez, ale dać gotową receptę na takie zachowanie byłoby bardzo ryzykowne, więc pozostanę przy tym co napisałem.
Pozdrawiam.