Karp z Pogorii
Data: 03-06-2004 o godz. 08:00:00
Temat: Wieści znad wody


Doskonale pamiętając wyniki i klimat panujący podczas wędkowania w ubiegłym tygodniu, nie było mowy o innych planach niż wyjazd na ryby. Łowisko przygotowywałem przez cały tydzień, nęcąc je kukurydzą z konopiami oraz kulkami proteinowymi własnej produkcji.



Zmieniająca się pogoda i spadające wciąż ciśnienie nie zwiastowało owocnej zasiadki, która miała trwać od piątku do niedzieli na zbiorniku Pogoria 1. Na miejsce przybyłem po południu, a pod wieczór dotarł Sigi. Tak więc cały piątek upłynął nam na przygotowywaniu sprzętu, marudzeniu na temat pogody i... ech - sami wiecie. W sobotni poranek koczowaliśmy przy ognisku, oddalonym od miejscówki o kilka metrów. Taktyką naszą było udawanie, że nie jesteśmy na rybach. Dodam, że ten manewr sprawdził się już nie raz.

Kilka minut po 14 dotarł do nas Wojtek, który został poinformowany, że ryba praktycznie nie bierze. On sam się zbytnio chyba tym nie przejął, tylko rozpoczął rozpakowywanie swojego sprzętu. Jeszcze przed rzuceniem kolejnej pary wędek nastąpiło branie. Dźwięk sygnalizatora i towarzyszący świst wyciąganej ze szpuli kołowrotka żyłki świadczył o tym, że nie będzie to kilowy karp. Po niedługim holu karp został wprowadzony do podbieraka.


Mierzył 70 cm. Wziął na 3 ziarna kukurydzy podniesione do góry za pomocą chrupka w kolorze czerwonym.


Łowiłem wędziskami Initi Blue Wind 3,90 m o krzywej ugięcia 3 lbs.
Kołowrotki firmy Dragon Exlipse II 540 T.
Przynętą były 3 ziarna kukurydzy podniesione do góry za pomocą czerwonego chrupka.

Jacek_dsw







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=870