Produkcja czterech wylęgarni gospodarstwa Ruciane-Nida to 800 do 1000 kg materiału zarybieniowego, z czego ok. 300 kg stanowią zakupy ZO PZW.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 300
Zalogowani 0
Wszyscy 300
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Prysznic -
|
Opis | Obiecany ''lecący horyzont''. |
|
Wysłane komentarze Kierownik (2003-02-16) | Nie przemyślałem sprawy, wskazana była ramka w tym przypadku. Da się to jeszcze zmienić? | | | marek b (2003-02-16) | Oczywiście. Prześlij poprawione zdjęcie z ramką. | | | julek (2003-02-17) | nie nie tak naprawdę to nie o to chodziło w lecącym horyzoncie... | | | Sazan (2003-02-17) | Ta ciemna obwódka zupełnie wystarcza miast ramki!
Tak, nie o takich horyzontach mówiliśmy... Tu coś się dzieje! Jest akcja pełna dramaturgii, dynamiki, niepewności losów, wodnego żywiołu. Walka o życie! Bo albo on wpadnie za nią do wody (bez kapoka!), albo ona wpadnie za chwilę do pontonu (trzepocząc) :)
Na razie woda trzepocze, rozbryzgując się trochę jakby nie kropelkową a sopelkową metodą :) Znowu pewien człowiek powie, że zacięła Ci się migawka...
Tu, przekrzywiony horyzont współgra z całą resztą, jest naturalną scenografią do treści akcji na focie. Wczuwamy się w ów moment odbierania ryby, przechyloną burtę, chcemy swoją masą przeważyć, wyprostować chybocący się ponton. Powiem wprost, że poziomy horyzont byłby tu nienaturalny...
To są moje odczucia, odbierane intuicyjnie...
Kierowniku! Teraz o czymś innym. Taką fotkę można też uzyskać, bez odbierania "prawdziwej" ryby! Wystarczy, że trzecia osoba w miejsce rozbryzgu wody wrzuci ciężki kamień. Fota będzie równie piękna! I dlatego o sztuce fotografii mówią, że może być również szalbiercza... Czy zgadzasz się ze mną?
| | | marek k84 (2003-02-17) | qrna! wszystko krzywo, woda chlapie, ponton połatany, Gość nieostry, daty nie ma...Eeeeee.... Nic nie rozumiem
;-) | | | Sazan (2003-02-17) | Zakochanego nie ma jak zrozumieć :) Trzeba się zakochać samemu... | | | marek k84 (2003-02-17) | Sazanku... ja jestem trwale zakochany..... A dziełka Kierownika lubię :-))))))
Ale muszę się pozgrywać... Bo... lubię.... Zwłaszcza broniąc "amatorów" i zachęcając i jednak do wieszania swoich fotek. Inaczej osamotnieni Julki, Kierownicy, Sazany, Asknety (z żoną) i inni zrobią z tego kącika World Press Photo... a chyba nie o to chodzi.... | | | Sazan (2003-02-17) | W wymienionym przez Ciebie towarzystwie, żaden Sazan nie mógłby poczuć się samotnie. Zwłaszcza w tym wymienionym "z nawiasa" :))) | | | marek k84 (2003-02-17) | hihihi....
Teraz jeden z "tych co to poznasz ich po kapeluszu" będzie Ciebie ganiał dookoła bajora :-))))) | | | Kierownik (2003-02-17) | Ja w tym rozbryzgu widzę wyraźnie ogon ryby. Zapewniam że nie da się tego zrobić kamieniem ani deską. Ponad to po co skoro ryba zrobi to najlepiej. Trzeba tylko dobry refleks. Tu refleksem popisał się Wiesiek Dębicki. Mam jeszcze kilka ładnych fotek z tego dnia bo ryby brały chętnie tylko pogoda była durna. Największa ryba nie chciała się sfotografować i po 20 minutowym holu kontynuowanym z brzegu zmusiła mnie do przedzierania się przez krzaki. Tu zaplatałem żyłkę o przelotkę szczytową i :-( | | | marek k84 (2003-02-17) | karygodny brak współpracy z jej strony :-)))
Fajne te Twoje fotki... i... filmy też :-) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |