Czy wiesz, że...
SUM:
- Rekord Polski - 102,00 kg
- Złoty medal - od 30,00 kg
- Srebrny medal - od 20,00 kg
- Brązowy medal - od 15,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 471
 Zalogowani 0
 Wszyscy 471

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380628) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380628) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380628) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380628) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59428) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380628) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59428) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380628) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(167) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(167) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2009
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2071
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


[< Strona główna galerii | Wyœlij zdjęcie >]
11568 Zdjęcia

Strona główna galerii >> I Galeria — Wędkarskim okiem >> W41 Wędkarskim okiem - 2003 >> Wiosna 1979

Poprzednie zdjęcie - Wiosna 1979 - Następne zdjęcie

Jest taki jeden dzień w roku kiedy sumy w połanieckim kanale biorą bez opamiętania.

Dodany przezKierownik
DodanyMar 24 2003
Obejrzenia745
Opis Jest taki jeden dzień w roku kiedy sumy w połanieckim kanale biorą bez opamiętania.

Wysłane komentarze

Sazan
(2003-03-24)
Sumy biorą bez opamiętania? Znam takich wędkarzy-zapaleńców, że w taki czas też nie potrafią się opamiętać...
Ładny obrazek. Aż mnie świerzbi, Kierowniku, aby zapytać ile w nim prawdy... :))) Ale, nie! Nie zapytam...
Kierownik
(2003-03-24)
Trzeba wiedzieć jaki to dzień, to po pierwsze. Po drugie to domyślam się, że tylko ja znam tą prawidłowość. Nigdy jej nie wykorzystywałem w sposób o jakim myślisz. Nie dziele się też tą wiedzą. Po trzecie trzeba być w takim dniu nad kanałem i spinningować, bo sumy reagują tylko na ruchome przynęty (w tym dniu). Tak więc nie jest to i nie było przyczyną spadku pogłowia tego gatunku. Na fotografii jest cała prawda i tylko prawda ...
julek
(2003-03-24)
Są tacy ludzie, którzy biorą różne sumy bez opamiętania ;-) Niezależnie od kwoty...
Sazan
(2003-03-24)
Jest mi niezmiernie przykro, że każde moje słowo bierzesz od razu do siebie, Kierowniku! Dlaczego? Ani Tobie ani żadnemu innemu wędkarzowi nie postawiłem zarzutu, że przyczynia się do spadku pogłowia sumów. Nie znam Ciebie a pisałem wyraźnie o emocjach takich wędkarzy, których znam :) Komentarze pod zdjęciami, jak wiesz, nie zawsze dotyczą tematyki związanej z techniką fotografii, a często dywagujemy o zupełnie innych rzeczach :)
Rozumiem natomiast Twój brak zapału do dzielenia się tajemną wiedzą wędkarską, ale braku tego zapału nie podzielam.
Za prawdę, całą prawdę i tylko prawdę na zdjęciu - jeszcze raz wielkie dzięki :) Fotka jest naprawdę piękna i aż dziw, że tak dawno robiona! Pozazdrościć!

Odpowiedź Julkowi: Tak, są! Tylko żeby ktoś wziął, ktoś musi dać... :)
radwan
(2003-03-24)
Łade sumisko:)).Jak na tamte czasy to niezły kołowrotek. Co to za model??
marek k84
(2003-03-24)
"Trzeba wiedzieć jaki to dzień, to po pierwsze. Po drugie to domyślam się, że tylko ja znam tą prawidłowość. Nigdy jej nie wykorzystywałem w sposób o jakim myślisz. Nie dziele się też tą wiedzą." Kierowniku, z całym szacunkiem dla tego co robisz, nie lubię takiego gadania... "Wiem, nie powiem". Ładny sum i to ważne. Nie masz ochoty dzielić się wiedzą? Twoje niezbywalne prawo. Tylko nie pisz "wiem nie powiem"... Brzmi to nieco... hmmm... pejoratywnie.... MOże uważasz Nas za debilie, a może nie... Ale z takich tekstów można odnieść czasem takie wrażenie... Skąd to wiem? NIE POWIEM :-)))))) Pozdrawiam
Darek522
(2003-03-24)
Ja w tym czasie "tłukłem 10siątkami" sandacze na Wisle w Warszawie. Z tych 10siatek do domu zabieralem 2-3 szt. a teraz? Najleppszy wieczór ubiegłoroczny - 7 pstryknięć, dwa zahaczone, jeden na brzegu.... Ma może ktoś z Was "wehikuł czasu"? Oddał bym za cos takiego cały sprzęt, a i dobry samochód bym dołożył... Ech, gdzie te niegdysiejsze wody....
Kierownik
(2003-03-24)
Najpierw do Sazana. Napisałeś dokładnie tak, "Znam takich wędkarzy-zapaleńców, że w taki czas TEŻ nie potrafią się opamiętać". Chyba się zaplatałeś w tej swojej enigmie. Każdy po takim tekście wziąłby to do siebie. Ale mnie to nie boli bo to drobiazg łatwy do wytłumaczenia w krótkiej dyskusji. Teraz do Marka. Chyba chcesz otworzyć dyskusję podobną do tej o woblerze ala szczupak. Ale tam padło pytanie, jak to się robi i pada odpowiedz, nie powiem. Tu dopiero Sazan ruszy temat a ja jeszcze nie zdążyłem odpisać. Chętnie o tym porozmawiam bo to rozległy i ciekawy temat. Tak więc nie upowszechniam tej wiedzy bo byłaby ona wyrokiem na sumowe niedobitki. Wam ta wiedza nie jest do niczego potrzebna bo ten niezwykły dzień, a raczej moment, bo to zaledwie kilka godzi, przypada na okres ochronny suma. Wiem, że kłusole nie zaglądają na WP ale wieści rozchodzą się w sposób niekontrolowany. Dobro ryb leży mi na sercu do tego stopnia, że kiedy uswiadomiem sobie jak wielkim zagrożeniem jest tak informacja już nigdy nie byłem w tym magicznym dniu z wędką nad kanałem. Jechałem zobaczyć czy są wędkarze i czy przypadkiem któryś z sumów nie zostanie złowiony przez przypadek. Bywało różnie. Jeśli któryś z sumów maił pecha następnego dnia był nalot na kanał. Ale już było po sprawie. Ciekawym jest to, że w tym dniu odbija wszystkim rybą. W ubiegłym roku w dniu X było 2 wędkarzy którzy na szczęście łowili na spławik. Złowili kilka monstrualnych leszczy. To upewniło mnie, że to właśnie dzień X. Długo jeszcze mogę prawić na ten temat. Ale to wszystko nie jest dla mnie takie malinowe. Moja wiedza o miejscowych rybach ciąży na mnie niczym przekleństwo. Ciągle musze się ukrywać i szukać ryb w odludnych miejscach. Takowych jakby coraz mniej. Ciągle patrzę przez lornetkę kto idzie. Jeśli to nieznajomi to gram wariata, rzucam gumę w nurt i ustawiam wędkę na widełkach. Jeśli zaś znajomi to trzeba spylać i to szybko. Wszystkie moje miejscówki kończyły w taki sam żałosny sposób. Powiedziałem dosyć. Po ryby do sklepu, centrale rybne czekają na klientów. To co napisalem to tylko czubek góry lodowej. Uważam, że nikt odpowiedzialny nie zabiera zlowionych ryb, takie postępowanie jest dobijaniem konającego. AMEN.
Kierownik
(2003-03-24)
Nie odpowiedziałem Radwanowi, sorrki. Kołowrotek Ryobi, wędka Germina. Wędka była o.k, kołowrotek dostarczał mi więcej emocji niz. sumy. Bardzo źle go wspominam bo w tym okresie zajmowałem się tylko sumami i dobry kołowrotek był mi bardzo potrzebny. Co można było kupić wówczas wiedzą wędkarze PRL-u.
Sazan
(2003-03-24)
Dobrze - nic więcej o mojej enigmie :)
Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie nawiązał jeszcze do opisu...
Jest taki jeden dzień w roku, kiedy sumy w połanieckim kanale gadają bez opamiętania. Trzeba wiedzieć jaki to dzień. Ja wiem, ale nie powiem :)
jarekk
(2003-03-24)
Ten długi komentarz robi większe wrażenie niż ta ryba :))) I nie chodzi tutaj bynajmniej o jego rozmiary :) Jest to znakomite post scriptum do naszego ostatniego sporu nt. sposobów prowadzenia dyskusji i traktowania oponentów. Szkoda, że nie zawisło na forum.
Sazan
(2003-03-24)
Aha! Miało być bez enigmy! :) Powiem więc! Tym dniem jest Wigilia, oczywiście...
Jarbas
(2003-03-24)
Czytałem czytałem i nie wytrzymałem. Dlaczego macie pretensje do Kierownika, że nie chce zdradzać miejscówek? Powiem tak. Czasami człowiek napływa się niemiłosiernie po całym jeziorze, kosztem wędkowania celem namierzenia fajnego miejsca. Trafia, łowi ryby ma ubaw po pachy. Nastepnym razem przypływa a tu trzy łódki. Szuka nowego miejsca i sytuacja się powtarza. Okazuje się, że łatwiej kupić lornetkę niż pływać całymi dniami po jeziorze. W naszym regionie wędkarzy lornetkowiczów nazywa się „magnesami”.
jarekk
(2003-03-24)
Jarbas zwróć uwagę, że NIKT nie ma pretensji o zatajenie swoich miejscówek. Chodzi tylko o sposób wypowiedzi. Zamiast pisać: "Chyba się zaplątałeś w tej swojej enigmie" można powiedzieć "...nie kapuję o co Ci chodzi" Niby sens ten sam, ale brzmi jakoś po ludzku. Najlepiej wyłapał to marek...
Jarbas
(2003-03-25)
OK Jarekk rozumiem Nie wp.....m się!
Kierownik
(2003-03-25)
Od kilku lat wszystkie łowione ryby wyjmuje chwytając je za głowę. Teraz wiem, że sazana nie da się tak podebrać :-))) Na głos poniżej nie odpowiem bo Sazan napisze, że nie będzie dochodzić kto zaczął i że zbyt szybko daje się wyprowadzić z równowagi :-)))))))))))))))))))
old rysiu
(2003-03-25)
Powiem Wam coś od siebie. Też chciałbym, żeby na mnie najeżdżali jak na Kierownika ;-))Niestety, tak pięknych ryb nie łowiłem i nie mam takich fot. Brawo Kierowniku, dawaj następną :-))
marek k84
(2003-03-25)
Kierowniku! Chodzi tylko o formę. Jak mówiłem Twoje prawo by nie mówić o wszystkim i nie musisz się z tego tłumaczyć. Forma byłe jedynie nie doiść hmmm... sympatyczna... Al;e niech tam... I tak z drżeniem rąk czekam na następne Twoje fotki... Nawet jak "będziesz wiedział i nie mówił" :-))))
Sazan
(2003-03-25)
O! Jak tu teraz miło i sympatycznie! :)))
marek k84
(2003-03-25)
a kiedy nie jest? Czasami zdażają się pyskówki (tak to już w zyciu bywa), ale zauważ, że w preciwieństwie do "zaprzyjaźnionego portalu" nie kończą się one... BANicją, o ile nie sa przekroczone pewne zasady (i kwasy ;-). I to jest, qrna!, piękne! :-D Kierowniczy sum też...
Kierownik
(2003-03-25)
A ja Ci Oldi zazdroszcze pewnej fotki a raczej sytuacji którą ta fotka przedstawia. Domyślasz się o którą chodzi?
jarekk
(2003-03-25)
Oldi ...recepta na spełnienie Twoich pragnień jest tak banalnie prosta, że jej nawet tu nie przytoczę :)))) Lepiej niech zostanie jak jest.
old rysiu
(2003-03-25)
Nie trzeba zazdrościć Kierowniku - trzeba po prostu wreszcie pojechać na jakijś zlocik :-))
Kierownik
(2003-03-25)
BRAWO OLDI!!!!!!!
old rysiu
(2003-03-25)
:-))
julek
(2003-03-26)
"Uważam, że nikt odpowiedzialny nie zabiera zlowionych ryb, takie postępowanie jest dobijaniem konającego. AMEN." Wybacz Kierowniku ale to jak dla mnie paranoja. Łowię od przeszło 10 lat i nie zauważyłem spadku pogłowia ryb niezależnie od tego ile ryb zabieram. Trochę wpienia mnie nawoływanie starszych wędkarzy do wypuszczania wszystkich ryb z racji szczupłego rybostanu. A czy oni w latach 60-70-80 tych wypuszczali ryby kiedy było ich pod dostatkiem? NIe chcę generalizować ale wyrybienie niektórych akwenów to wcale nie kłusownictwo i zatrucia wód. A wędkarstwo bez zabrania ryby traci dla mnie sens. Staje się męczeniem zwierząt dla własnej przyjemności. Tak oto dochodzimy do odwiecznego problemu - C&R. Pozdrawiam Paweł
marek k84
(2003-03-26)
JULEK!!! Olał te migawkę! Tuś mi brat!!!! :-))))))))))))
Kierownik
(2003-03-26)
A ja sobie pozwoliłem na uogólnienie. Zapewne są wody zadbane a intensywne odłowy rekompensowane obfitym dorybieniem. Ale znaczna część wód jest wycięta z ryb a na liście zagrożonych gatunków (znasz?) coraz większy tłok. To fakty i trudno z nimi dyskutować. Nie chcę do tego dokładać ręki może dlatego, że nie stać mnie na to aby wypiąć się na problem a na ryby jechać sobie do Szwecji. Pewnie zostanę tu do końca i mnie, jako ostatniemu, przypadnie zadanie gaszenia światła :-((((( Puki co, musi ktoś wypuszczać by jeść mógł ktoś.
julek
(2003-03-26)
Ok każdy ma swoje zdanie. Ja część łowionych ryb zabieram bez cienia wyrzutu sumienia. Parafrazujac: musi ktoś wpuścić i ochronić by ktoś mógł złowić. Już chyba wolałbym zrezygnować z łowienia niż łowić i wszystko wypuszczać.
Bigos
(2003-04-03)
Do wypuszczania ryb trzeba poprostu dorosnac. Duze brawa kierowniku!
marek k84
(2003-04-03)
wcale nie trzeba dorastać! Ani do wypuszczania, ani do zabierania. Trzeba zachować umiar we wszystkim... CZyli nie dożywiać całej wsi i okolic, ale i nie "przerzucać" z wody do wody li tylko dla własnej satysfakcji i fotki... ŚRODEK!
julek
(2003-04-03)
Bigos ja ci powiem inaczej :-) Ja już z C&R wyrosłem choć kiedyś wydawało mi się bardzo trafionym pomysłem. Teraz wydaje mi się niestety wypaczeniem.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!


Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules
© 2001 Copyright MarsIsHere.net

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.16 sekund :: Zapytania do SQL: 24