SANDACZ:
- Rekord Polski - 15,60 kg
- Złoty medal - od 9,00 kg
- Srebrny medal - od 7,00 kg
- Brązowy medal - od 5,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 589
Zalogowani 0
Wszyscy 589
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(500433) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(500433) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(500433) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500433) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500433) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500433) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(500433) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500433) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(500433) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(500433) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Olek i Michal na Piasecznie -
|
Opis | Cześć chłopaki, na takie rybki warto czekać. Połapaliśmy całkiem nieźle na Piasecznie, ale spotkałem się z opinią, że nie zawsze jest tak dobrze, czy to prawda? |
|
Wysłane komentarze Ruki (2005-12-04) | Ładny źródlak, a ta druga ryba to tęczak? | | | Dziadek (2005-12-04) | Ładne unas takich niema | | | tomek78 (2005-12-04) | Dobrze połowiliście to znaczy ile i jakie rybki .Ja jestem co roku dwa razy na Piasecznie ,jedno zero zaliczyłem poza tym zawsze kilka rybek większych się złowi .Nie mam szczęścia do dużych tęczaków największego z Piaseczna mam 65 cm te większe jakimś cudem zawsze się wipinają a zawsze dozbrajam i wymieniam kotwiczki na mocniejsze .Michal napisz coś więcej o twoim pobycie na tym uroczym jeziorku. | | | michal (2005-12-05) | A więc Tomku według mnie jeśli jechać na Piaseczno to tylko na wiosnę. Łapaliśmy na gumki, woblery, strimer kilka godzin i tylko pojedyńcze sztuki. Dodam że na początku wypuściłem 50 -taka więc byłem zrezygnowany a obiecałem żonie rybkę (z reguły zawsze wypuszczam ryby) a jak obiecałem to pech. Dopiero po założeniu blaszki zaczeło się prawdziwe eldorado. Brania były tylko i wyłącznie na obrotówkę po założeniu woblera ryby odprowadzały przynęye ale nie brały. To są tylko moje i Olka spostrzeżenia i tylko na podstawie tego dnia. Mieliśmy łącznie 24 ładne ryby. | | | michal (2005-12-05) | Słyszałem jednak że dość często jak to z rybami bywa schodzi się z łowiska o kiju, ale właśnie czy tak jest i jak często to tego chciałbym się dowiedzieć. Pozdrawiam. | | | michal (2005-12-05) | Ten drugi to tęczak. | | | tomek78 (2005-12-05) | W sirepniu tego roku gdy zaliczyłem zero byłem pierwszy raz z echosądom na Piasecznie i to co zobaczyłem to poprostu szok n na ekranie poprotu było gęsto od drobnicy, jak wpłynąłem kilka razy w ławice to echo nie mogło się przebić i takie ławice miały po 10 metrów długości.Dlateg nie dziwie się że można zaliczyć zero skoro tyle jedzonka pływa do okoła.Koło tych ławic pływa prawdziwe kolosy .W akcie desperacji zaczołem łowić na paprocha i moją malutką gumeczke pod samą łódke odprowadził największy tęczak jakiego tam widziałem około metrowy kloc .A tak wogóle to gdzie bym nie płynął na echosondzie pełno kabanów.I jak tu niewrócić na Piaseczno.Jedno branie które wtedy miałem łowiąc na troling o mało nie pozbawiło mnie wędki.Tęczak około 70 w ciągu kilku sekund wyskoczył z 15 metrów dwa razy w powietrze i rozgioł dwa groty.Jak nie będzie lodu 3 stycznia to wracając ze Słupi zachacze o Piaseczno tak jak to zrobiliśmy w tym roku po nieudanym rozpoczęciu sezonu.Michał może byś się bardziej rozpisał o piasecznie. | | | michal (2005-12-05) | Jak widzę Nowy Rok zaczniemy w ten sam sposób, i tak trzymać a z tego co wiem to troci do Słupi weszło sporo więc przy dobrych wiatrach i odrobinie szczęścia połapiemy.Natomiast jeśli chodzi o Piaseczno wracac tam trzeba bo ryba jest napewno. Moim zdaniem zaproponował bym brzeg od strony stanicy i zaczął bym czesać lewą stronę ale jeśli wiatr będzie wiał w stronę stanicy. Nie wiem na ile ważne jest ciśnienie ale ja nie wybrał bym się przy skokach ciśnienia.Szkoda że nikt nie pisze co z przynentą bo tak jak pisałem zupełnie nie skuteczne okazły się woblery ,gumy i strimer. Natomiast na obrotówke bicia były pewne i ryby nie spadały.Częstotliwość brań przeszła moje najśmielsze oczekiwania, było to ok. godz. 14 w czerwcu. | | | tomek78 (2005-12-05) | No to może się gdzieś spotkamy na wieczornego gadulca w jakiejś knajpce albo nad wodą.Ja będe dopiero 2 stycznia na Słupi bo w Nowy Rok rano wyjeżdzamy z Cieszyna.Na jakim odcinku będziesz łowił i na co .Ja w mam zamiar popróbować na gumy w tym roku widziałem kilka rybek złowionych na kopyta.Łowiłeś w lesie między Bydlinem a Włynkowem?I jakie efekty miałes w tym roku.Co do Piaseczna to gdy byłem tam 3 stycznia przez 3 godziny nie miałem nawet stuknięcia dopiero jak zaczołem wlec żółwim tempem gume po dnie to w pięciu rzutach wyciągłem cztery żrudlaki od 50 do 55.Niewspomne że już przy wydawaniu łódki w pierwszym rzucie jakaś bestja chciała zeżreć moją wachadłówke,ale tylko mi pokazała ogon. | | | jarekk (2005-12-05) | Mam pytanko. Dawniej na Pisecznie obowiązywała zasada: przynęta uzbrojona max jednym hakiem. Na spin łowiło się zatem wyłącznie na kopyta i twistery. Czy ta reguła już nie obowiązuje ? Chętnie bym tam połowił na woblery i obrotówki. | | | tomek78 (2005-12-06) | Niewiem kiedy był taki przepis bo ja od dwóch lat łowie na Piasecznie i takiego zakazu nie było .Sory za pusty post wyżej niechcący mi się nacisło | | | michal (2005-12-06) | Osobiście nie słyszałem o zasadzie łowienia na jeden hak ale na wszelki wypadek to sprawdzę
jeśli natomiast chodzi o łowienie na kopyto to myślę że jest to strzał w dziesiątkę. Do tego roku nie za bardzo wierzyłem w gumy ale po tym co zobaczyłem 1 stycznia i następnie podczas całego roku zmieniłem zdanie.Myślę że guma może być nr.2 bo i tak najwieksze szanse mają strimery. | | | orzech (2005-12-07) | Jarkku, ta zasada już nie obowiązuje. Artur zagaja coś o jednym haku, najlepiej bezzadziorowym ale nie wnika. Ja łowiłem na woblery z kotwiczkami, wahadła itp.
Jeśli chodzi o przynęty to należy mieć tam pełen sewris. Te pstrągi widziały już wszystko co człowiek wynalazł i nie wiadomo na co akurat zdecydują się skubać. Nigdy nie miałem takich wyników:) 24 ryby-gratulacje! I brania na obrotówkę, mi je kompletnie ignorowały. Skubały rippera, atakowały wahadłówkę a najlepiej sprawdził mi się duży wobler Kamatsu. Bardzo dużo zależy tam od pory roku. Wg mnie najlepsza jest wiosna i wczesne lato.
| | | jarekk (2005-12-08) | O, to dobra wiadomość. Przyznam, że gumowe łowienie już mi się na Piasecznie znudziło. Trzeba będzie tam zajrzeć. Pewnie wczesną wiosną :) | | | michal (2005-12-08) | No to jednak zobaczcie nie ma reguły na przynęty, zresztą jak wszędzie. Wtedy jak my łowiliśmy jedyną i słuszną przynętą byla niewątpliwie obrotówka. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |