Czy wiesz, że...
59 % lucjana czerwonego (Lutjanus campechanus) w Zatoce Meksykańskiej wyławiają amatorzy. Wzdłuż pacyficznego wybrzeża Ameryki są odpowiedzialni za 87 % złowień karmazyna (Sebastes paucispinus), a w południowym Atlantyku za 93 % połowów korwina czerwonego (Sciaenops ocellatus).

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 439
 Zalogowani 0
 Wszyscy 439

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380628) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380628) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380628) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380628) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59428) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380628) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59428) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380628) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(167) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(167) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2009
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2071
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


[< Strona główna galerii | Wyœlij zdjęcie >]
11568 Zdjęcia

Strona główna galerii >> I Galeria — Wędkarskim okiem >> W44 Wędkarskim okiem - 2006 >> Rybok parę lat temu

Poprzednie zdjęcie - Rybok parę lat temu - Następne zdjęcie

To ja parę lat temu. Szkoda, że już rzadko ciągnie się takie leszcze. Na Wiśle zdarzają się tylko pojedyncze sztuki. :(

Dodany przezRybok
DodanyAug 21 2006
Obejrzenia1281
Opis To ja parę lat temu. Szkoda, że już rzadko ciągnie się takie leszcze. Na Wiśle zdarzają się tylko pojedyncze sztuki. :(

Wysłane komentarze

Don Pedro
(2006-08-22)
Młody Wędkarzu ! Odpowiedź na Twoje troski jest banalnie prosta - jak tyle ciągnąłeś tych leszczy, a następnie je zatłukłeś na tym poletku, a zapewne i inni wędkarze też tak czynili, od których czerpałeś wzorce to prawda jest oczywista - nie ma już takich leszczy, nie ma kolego. Może ten przykład pozwoli Ci zrozumieć tą jakże prostą regułę: jak zszamiesz wszystkie smakołyki z szafki w kuchni lub szuflady w pokoju, a rodzice wyczerpali już miesięczny budżet na nie, to musisz poczekać do następnego miesiąca na ulubioną czekoladkę. Podobnie z leszczami, tylko ten okres się wydłuża i jest jeden warunek - nie zabijać złapanych leszczy tylko delikatnie wypuszczać przez kilka lat. Proste ?!
pietruch
(2006-08-22)
Nie do końca proste. Wypuszczając wszystkie leszcze do wody można doprowadzić do ich przerybienia, a co za tym idzie - karłowacenia.
lordi 86
(2006-08-22)
Pietruch - chyba nie w Wiśle.
rybok
(2006-08-22)
moim zdaniem dużego leszcza na Wiśle jest dużo tylko w te miejsca co ja tam jeżdze dno sie zmieniło nieprzepływaja tak duże ławice,w innych okolicach ciągnie sie takie leszcze, leszczy na Wiśle zawsze było sporo i będzie sporo:)
farti
(2006-08-22)
Rybok, to znaczy że jak ? Ty te leszcze na łączce pasałeś ?
popcio
(2006-08-22)
Wydaje mi sie że najbardziej odpowiedzialną osobą za brak ryb jest rybak,który legalnie odławia niezliczone ilości ryb.Znam jeziora na ktorych rybacy po dopuszczeni ich do odłowów zamienili rybne łowiska w studnie.
Jarbas
(2006-08-23)
Hop sa sa pasła sobie leszcze na golasa ... ;)
jawor
(2006-08-23)
rydok ales ty byl maluski
marcin p
(2006-08-23)
Rzeź niewiniątek.
Robert
(2006-08-23)
Na golasa,na golasa,wnet spotkala tam Jarbasa...:-))
ginel
(2006-08-23)
pseudo "Rybok" jest tutaj(pod tym zdjęciem) jak najbardziej na miejscu. Podzielam wypowiedż Don Pedro!!!! Rybok ja też wedkuje nie od dziś nad Wislą i wiem jak zmalala populacja leszcza w tej wielkiej rzece.
rybok
(2006-08-23)
fajnie wystawiłem sobie zdjęcie a wy mnie za jakiegoś kłusowika macie haha
andebol
(2006-08-23)
rybok a wiesz jaki jest dobowy limit połowu leszcza?
Czez
(2006-08-23)
Andebol, nie wiem co wie Rybok, ale z tego wynika, że Ty nie wiesz, że leszcz nie ma limitu...
tiur
(2006-08-23)
Czez Ty też niestety nie masz racji;);););) No może masz ale tylko częściową:):):) Niektore okręgi na łowiskach wprowadzają limit.
Czez
(2006-08-23)
Tiur, to że ktoś, gdzieś, coś w jakimś celu wprowadza, to jedna kwestia i tak zresztą dziać się powinno. Ja piszę o RAPR, w którym stoi jak drut, że leszcz, krąp i karaś srebrzysty nie są objęte limitami :-)
aquarius
(2006-08-23)
Rybok nie przejmuj sie ,nie jestes pierwszym i napewno nie ostatnim rybakiem nazwanym kłusolem po pokazaniu zdjęcia gdzie jest wiecej ryb a nie tylko jedna. A że jest ryb coraz mniej według niektorych komentarzy na PW, to są inne przyczyny (kłusownictwo i brak odpowiedniego zarządzania).
lordi 86
(2006-08-23)
Aquarius przecież nikt nie nazwał Ryboka kłusownikiem,należy jednak zachować we wszystkim zdrowy rozsądek.
ginel
(2006-08-23)
Rybok wedle prawa mogłeś te rybki zabrać do domku. Nikt cię tutaj nie nazwał klusownikiem, ale ciekawi mnie po cholerę ci było aż 13 dużych leszczy.
farti
(2006-08-23)
aqurius mam obawy nie wie co to jest zdrowy rozsądek, więc sobie możesz darować. A to że czyta to czego nikt nie napisał, to też chyba nie pierwszyzna :-(. A rybok mam nadzieję nie łowi już ryb na hektary i nie tylko z racji że ich nie ma. Ale właśnie ,że w przeciwieństwie do ,,miszcza'' z za oceanu ,wie co to zdrowy rozsądek. pozdrawiam wsich
farti
(2006-08-23)
ginel, daj spokój! Popatrz ile miał wtedy lat. Jak mniemam żył wśród ,,wędkarzy'' i w czasach. Gdy zabieranie wszystkiego co sięuwiesiło było oczywiste jak to że rano wstaje słońce. Prowadzenie krucjaty jest bez sensu !.Każdy (raczej wielu z nas w takiej atmosferze wyrastało. Mam nadzieję teraz sięto wszystko szybko zmienia. Mam nadziejęw dobrym kierunku .Czego i rybokowi i tobie i wszystkim (łącznie z sobą) życzę .... amen w tym temacie :-)
andebol
(2006-08-23)
:) wiem dobrze, że leszcz nie ma limitu, celem mojego komentarza było wywołanie dyskusji i refleksji na temat takich fotek jak ta, ryby są piękne, szkoda tylko że choć połowa z nich nie wróciła do wody - gdyby tak się stało to może drugiego zdania autora nie było by przy fotce. pozdrawiam Rybok!
aquarius
(2006-08-24)
farti jeśli masz troche zdrowego rozsadku to sam też mogłeś śię domyśleć ze jak ktoś napisał "pseudo "Rybok" jest tutaj(pod tym zdjęciem) jak najbardziej na miejscu " i "Rzeź niewiniątek " to tak samo jakby nazwać kogoś kłusownikiem. Sam widzisz że ten młody wędkarz też tak to odebrał.A co do "miszcza" z za oceanu ,to jesli sam masz troche pojęćia o stanie ryb tutaj to byś wiedzial ze jednak tutaj używamy zdrowy rozsądek do zażądzania stanem ryb , bo jak narazie to ich tu nie brakuje.
Czez
(2006-08-24)
Aquariusie, jak zakładam długa nieobecność w kraju, powoduje u Ciebie nieuchronne i zupełnie naturalne zapominanie znaczeń jakie język polski nadaje pewnym zwrotom, czy wyrazom. Ginel napisał - pseudo "Rybok" - co należy tłumaczyć jako pseudonim/nick/ksywa/przezwisko "Rybok", którym to pseudonimem/nickiem...podpisuje się autor zdjęcia lub osoba widoczna na zdjęciu. Nie ma to nic wspólnego z takimi zwrotami jak : "pseudorybak" czy "pseudowędkarz". Co do "rzezi niewiniątek", nie będę cię zanudzał opowieściami o Herodzie, przyjmij więc, że w języku polskim oznacza to sytuację/wydarzenie w której pada wiele niewinnych ofiar, przy czym nie muszą to być ofiary śmiertelne :-) Na studiach po egzaminach, gdzie pewien profesor lubił przybańczyć co najmniej 50% zdających zawsze mówiliśmy o rzezi niewiniątek. Generalnie zatem, nikt nie próbował tu nawet nazwać Ryboka kłusolem. Zarówno Don Pedro, jak i Ginel, czy Farti przedstawili tu tylko swoje racje, które zresztą i ja podzielam.
ginel
(2006-08-24)
Miałem to wytłumaczyć. Ale Czez mnie uprzedził i dobrze bo zrobil to fachowo:) Jeszcze raz powatrzam dla zainteresowanych. Nikt nikogo nie chciał tutaj nazwać kłusownikiem!!!!
rybok
(2006-08-24)
no to się porobiło:(:(:( tak pozatym bo piszecie tu o jakis limitach połowu ryb że niewiem jakie są, ja tych wszystkich leszczy sam niewyciągłem (łapałem z tatą) i mam jesszcze jedno pytanko do Was czy wy Zawsze wypuszczacie złowione ryby?? i czy jak byliście w moim wieku to tez tak robiliście:D
Darek144
(2006-08-24)
To ile ryb bierzemy do domu to nasza własna sprawa. Tak więc uważam, że nie potrzebnie najeżdżacie na rybok'a. Z czasem sam zrozumie, że nie powinno się brać wszystkich ryb, które złowimy. Nie wierzę, że wszyscy, którzy tutaj pouczają rybok'a kiedyś nie robili tak jak on. Człowiek z czasem dojrzewa i lepiej rozumie niektóre rzeczy. A co do limitu leszcza to jeśli dobrze pamiętam w ciągu doby zabrać można 5kg ryb.
Czez
(2006-08-24)
Rybok, nic się nie porobiło, czy jak wolisz nic się nie stało, a większa część dyskusji wynika z tego, że częśc dyskutantów mniej czyta, a więcej "dopisuje" autorom poszczególnych wypowiedzi, w tym i Ty Rybok ;-) Na Twoje pytanko w zasadzie odpowiedział Farti. Przeczytaj Jego wypowiedź. POdkreślam przeczytaj, a nie "dopisuj" słów, których Farti nie napisał. Odpowiadając za siebie na Twoje pytania, powiem tak - nie wypuszczam wszystkich złowionych ryb, ale zabieram tylko tyle ile na raz mogę zjeść. Kiedy byłem w Twoim wieku (tym ze zdjęcia) był stan wojenny, na półkach tylko ocet, o zasadzie no kill nikt nie mówił i nie pisał, mój ojciec nie wędkował, więc powiem tak...też tak robiłem :-) Cała zaś dyskusja wynika nie tyle ze zdjęcia co z Twojego pod nim podpisu, ale to już Ci wyjaśnił Don Pedro w pierwszym komentarzu :-) Przeczytaj go raz jeszcze i niczego nie "dopisuj" ;-p)
aquarius
(2006-08-24)
Czez zgadzam śię ze już długo nie byłem w kraju ale jeszcze pamiętam co znaczy psęudonim i nie musisz tłumaczyć, mysle ze nie chodzi tu o samo slowo psęudonim tylko o rybok. Myślę ze autorowi tamtej wypowiedzi chodzilo o to ze podpis pod tym zdjęciem Rybok jest "jak najbardziej na miejscu" ze względu na ilośc złapanych ryb, a jesli już kogoś określa sie rybakiem to wiadomo o co tu chodziło. To po przeczytaniu tego ja tak to zrozumialem i ten młody wedkarz chyba odebral to tak samo. No nic każdy może sie pomylić.
ginel
(2006-08-24)
Więc o co tu chodzi Aquarius?:) Jaśniej, smiało. Prosze pokaż mi kolego gdzie w której wypowiedzi nazwałem Ryboka kłusownikiem.Bo coś mi się zdaję, ze chcesz mi to przypiąć. Ja oceniam zdjęcie nie jego samego.To jest bardzo duża różnica.
Piwoniusz
(2006-08-24)
Aquarius, jak popsujesz stosunki dyplomatyczne z krajem to najblizsza ambasada bedzie w Mexyku. ;-)
Don Pedro
(2006-08-24)
Thanx Czez. Przyznaję, że moj 1 komentarz był dosadny, ale tylko wstrząs może dać do myślenia czy nie warto zmienić podejścia do wędkarstwa. Więc Rybok mój przytyk nie był do Ciebie osobiście, a do złego nawyku, który odzwierciedla fotka i Twoje wnioski pod nią. Czez to perfekcyjnie wychwycił, a nadto ładnie zrelatywizował odnosząc do stanu wojennego (ehh... to były czasy, no i ten słynny teleranek :)). Podsumowując Ryboku wsłuchaj się w mądre wypowiedzi i podejmij sam decyzję jak dalej wędkować. Wybór należy tylko do Ciebie. PS. Tatę też możesz przekonać do innego podjeścia, jeśli uznasz takowe za słuszne; przynajmniej spróbuj. Pozdro for all :)
aquarius
(2006-08-24)
Piwoniusz zawsze wiedziałem że można liczyć na ciebie że coś mądrego napiszesz,dziękuje za radę.
gismo
(2006-08-26)
Mogłem napisać to 5 dni temu, kiedy fotka była publikowana. Zostałbym okrzyknięty prorokiem :) Moje słowa (które pisze nie tyle pod zdjęciem, co po prostu w temacie) nie stracą na aktualności, choć niestety kariera proroka przeszła koło nosa. Szkoda, że już za kilka dni się o słowach tych zapomni, może nawet nie zrozumie, wyrzuci do kosza, z resztą, kto to w ogóle przeczyta. Gdy wchodzę na stronę główną galerii, niektóre zdjęcia rozpoznaję od razu. Piękna miniaturka z uroczym widoczkiem – na pewno fota Sazana, warto kliknąć. A tu obok jakiś koleś z dużą rybą – na bank Jawor – warto kliknąć. O, a tu karp z widokiem rzeki w tle – Ceed, znów warto kliknąć. No i takie fotki jak powyższa też się od razu rozpoznaje. Fotki niczym specjalnym nie wyróżniające się, czasem fajne, czasem może ostrość nie ta, ale dla przechodnia przez galerię fotki zupełnie normalne. W takie jednak zdjęcia należy kliknąć jak najszybciej. Bowiem wystarczy się spóźnić o 5 dni, by musieć naczytać się dziesiątek jakiś dziwacznych komentarzy. Nie ukrywam, że ich nie przeczytałem – mam na to zbyt dobry humor dzisiaj. Natomiast ten, kto tylko czyha na jakieś sensacyjne zwroty akcji w komentarzach, na pewno czyta i ten komentarz. Dobrze się składa :) bo mam dla niego pytanie. Powiedz, Czytelniku, czy bardziej charakteryzuje swojego autora powyższe zdjęcie, czy ta ilość trzydziestu czterech już komentarzy (w tym i mojego), raczej rysuje ich autorów? A autorzy ci szczycą się swoimi poglądami, jeden, jak w biegu dostrzegłem, nawet wypomina sobie jedno słówko, którego nie napisał. Czy to są ich poglądy? Dziwne... tylu ludzi ma takie same poglądy... niebywałe. To się nazywa konformizm – przyjmujemy poglądy większości, masy, ogółu, jakiś widzów, obserwatorów sensacji, widowiska. To jest konformizm – nie mamy własnych poglądów, nie przekonujemy do nich, lecz powtarzamy przeczytane i wciąż te same, jakby wydarte spod innych podobnych zdjęć, tematów – politycznych również. I wszędzie wciąż te same prawie poglądy. Nie poprzedzone żadnym wysiłkiem myślowym, choćby staraniem, by zrozumieć problemy, na które się wypowiadamy. Ale o czym ja w ogóle mówię, skoro każde takie zdjęcie trzyma wiszący łańcuch kilkudziesięciu komentarzy, jeden do drugiego podobnych. Jedni oskarżają, inni się bronią, jedni pouczają, a inni tego w ogóle nie czytają. I jak zawsze miłymi dwukropkami i zamkniętym nawiasem wszyscy udają, że temat zamknięty, by dużymi literami rozkrzyczeć go na nowo pod kolejnym zdjęciem za kilka dni. To jak będzie? Dalej bawimy się w konformizm takich jakby prawie poglądów?
Don Pedro
(2006-08-26)
Ten wpis gismo to poplątanie z pomieszaniem - i po co tak komplikować proste zdarzenie z fotką i jej komentarzem ? Przez twój dobry humor w momenci wpisu ? Fotka jest jasno wymowna, zatroskanie Ryboka w opisie też, no i .... mój komentarz piekielnie jasny ;/ Po co tu jakieś quasi-filozoficzne wywody prawić ? A propos, a jak Jawor prezentuje nie swoje ryby to nie warto klikać wg mnie na te fotki w równej mierze jak na te zrobione przez Sazana i też ... Wykrzyknika :) Ceed też jest Okey :)
Piwoniusz
(2006-08-26)
Gismo, tak mi namieszałeś w poglądach, że już nie wiem co mam pić w ten piękny, letni piątkowy wieczór. Jak napiję się wódki to będę konformistą czy pijakiem ? Bo po tym co napisałes, to wole być pijakiem ... ;-)
Don Pedro
(2006-08-26)
Wg mnie będziesz też snobem i zdrajcą Piwo_jusz, albowiem zaniedbasz Piwonię grzmocąc wódę (zmiast zabrać Piwonię na romantyczny spacer:)), a jednocześnie zdradzisz piwo na rzecz wódy ;)))))
Piwoniusz
(2006-08-26)
Don Pierdo, neverrrrrrrr ... Piwonię zabiorę na romantyczne zakupy przed wyjazdem do kraju. Natomiast piwo to tylko zdradzę na rzecz Mazowszanki (ale musze to mieć na piśmie od ordynatora) ... ;>)
gismo
(2006-08-26)
Don Pedro, gdy pobędziesz trochę dłużej na PW, zobaczysz, że niektóre (nie jest ich aż tak dużo) problemy przewijają się permanentnie w galerii i na forum wciąż angażując te same kwestie, te same brzydkie emocje i powielające się komentarze, argumenty. Z czasem odczujesz znudzenie tymi sprawami, bo ile można moralizować na temat regulaminu, na temat martwych ryb na zdjęciach, ich ilości, na temat zdjęć szczupaków złowionych w kwietniu, zdjęć 50cm sumików etc., etc., etc. Ale później będziesz miał już dość i zapałasz chęcią, by nie tyle przekonywać do swoich racji, lecz po prostu pokazać, jakie to wszystko jest obłudne, chore, powtarzalne i nudne, bo łańcuszki komentarzy są niemal identyczne w treści. Już nawet będzie Ci obojętne, jak inni to odbiorą, choć w sumie pewnym będzie, że nikomu się to nie spodoba – no bo jak może się podobać coś, co brzmi niedorzecznie i absurdalne w porównaniu z porządkiem, jaki sobie stworzyłeś. Don Pedro, wszystko wydaje się proste, dopóki się za to nie zabierzemy.
Piwoniusz
(2006-08-26)
Gismo, dosyć picia w ten piękny, letni piątkowy wieczór. Ale Ty możesz dalej. Tylko już nie pij do Don Pedra, bo on żyje wspomnieniami.
Don Pedro
(2006-08-28)
Heheheee, Gismo, ile miesięcy lub lat wg Ciebie trzeba "pobyć" na PW by wpaść w stan ducha, który opisałeś ? ;) Piwoniusz - marzenia od dawna prześcignęły u mnie wspomnienia :) Ale dzięki za troskę. Aha, i widzę że system korumpowania własnej kobiety opanowałeś do perfekcji :)
Czez
(2006-08-28)
Gismo, nawet bezrefleksyjny konformista nie okrzyknął by Cię prorokiem, gdybyś tych kilka dni temu napisał o jakim charakterze będą komentarze pod tym zdjęciem :-) To samo można odnieść do zdjęć tzw. łazienkowo-kiblowych, niewymiarków etc. Masz rację co do powtarzalności tematów regulaminowych, no kill, okresów ochronnych, limitów itp. Szanuję też Twoje znużenie tymi tematami. W gruncie rzeczy jednak te tematy są takimi samymi tematami, jak żyłka czy plecionka, zanęta na leszcza, łowienie z opadu, kołowrotek do spinningu i wiele innych. Tu też masz łańcuszki takich samych odpowiedzi, tu też możesz pobawić się w proroka, tu też dopaść Cię może znużenie tymi tematami, i wtedy spróbujesz pokazać jak to jest powtarzalne i nudne, pisząc że temat był już wielokrotnie powtarzany na forum i nie zwracając uwagi na to jak odbiorą to inni. Inni zaś mogą Cię okrzyknąć konformistą, gdyż przecież nie Ty jeden jesteś znużony tematem żyłka czy plecionka i przyjmujesz wraz z innymi wygodną pozę spod znaku "temat był już tyle razy wałkowany na forum - niech sobie skorzysta z wyszukiwarki". Problem lezy jednak w tym, że to jest internet, a nie książka, w której jeśli na stronie 10 przeczytasz jakąś myśl/tezę to wróciwszy do książki po roku, dwóch lub 10 latach na tej samej stronie przeczytasz tą samą myśl/tezę. Widzisz Gismo jest dokładnie tak jak piszesz - wszystko wydaje sie proste, dopóki się za to nie zabierzemy :-)
Don Pedro
(2006-08-28)
Amen :)
gismo
(2006-08-28)
To nie jest to samo, Czez. Jest różnica między wymianą informacji na „tematy kuchenne” a wymianą ciosów, oskarżeń i wyrzutów w stosunku do osób, które wymieniłem. To nie jest to samo: budująca wymiana opinii i doświadczeń a zbiorowy, publiczny lincz, jaki obserwowałem tu dziesiątki razy. Z góry mówię, czy się to komuś spodoba, czy nie, ale zawsze w tego typu sytuacjach, o ile będę o nich wiedział, nudząc linczujących napiszę w temacie to, co napisałem powyżej – napiszę po prostu, by nie szukać kozłów ofiarnych, na których można się wyżyć. Żadnego „amen” z mojej strony nie ma.
Don Pedro
(2006-08-29)
Kolego Gismo nikt sie na nikim nie wyżywa. Po prostu nie wczytałeś się w to co Czez napisał w swoim drugim komentarzu z 24 sierpnia. Czez precyzyjnie wychwycił istotę dyskusji i nie ma potrzeby dryfować przy okazji tej fotki na poboczne tematy, o których łąskawie wspominasz. Więc jednak .... Amen :)
Czez
(2006-08-29)
Gismo, początkowo myślałem, że Twoje wyznanie z poprzedniego postu cyt. "nie ukrywam, że ich nie przeczytałem" odnoszące się do komentarzy, jest jakąś formą swoistej kokieterii szczególnie w kontekście bycia prorokiem. Teraz widzę, że faktycznie nie przeczytałeś tych komentarzy ewentualnie dołączyłeś do grona "dopisywaczy". Wyjaśnię Ci więc, że ja i kilka osób zwróciło uwagę nie na samo zdjęcie, ale na podpis pod zdjęciem, który w połączeniu ze zdjęciem daje taki a nie inny efekt. Myślę, że gdyby to zdjęcie z podpisem przerobić na komiks rysunkowy, to żadne pismo satyryczne nie powstydziło by się takiej historyjki. Np. na pierwszym rysunku prosiaczek w chlewiku, na drugim rysunku jegomość przed prosiaczkiem ułożonym na półmisku z jabłkiem w pysku, a na trzecim ten sam jegomość w chlewiku, a nad jego głową dymek "dlaczego prosiaczka nie ma w chlewiku?". To wszystko. Nikt tu nikogo nie linczował !!!!!!!!! Na tym kończę, gdyż mam już dość udowadniania, że nie jestem wielbłądem, przed szacownym gronem, które dopisuje moim słowom znaczenia, które mnie nawet przez myśl nie przeszły.
gismo
(2006-08-29)
Czez - to nie ja nie czytam, lecz Ty. Powiedziałem aż 2 razy - pisze nie pod zdjęciem, lecz w temacie. Przeczytaj, co napisałem. Dziękuję.
gismo
(2006-08-29)
Podejrzewam, Czez, że wiesz, co mam na myśli, bo sprawiasz wrażenie osoby inteligentnej. Dlatego Twoje uwagi są słuszne. Tylko, że mi naprawdę nie chodziło w ogóle o zdjęcia Ryboka, lecz ciągnące się charakterystyczne reakcje zniesmaczonych oglądaniem niektórych zdjęć. W powyższych komentarzach tego na szczęście nie ma, ale było blisko. To dobry znak, że do ugody i zrozumienia stron, w ogóle do zrozumienia problemu dochodzi już szybciej niż dawniej. Wykorzystałem natomiast dokładnie to zdjęcie, by napisać, co napisałem – myślę, że był to lepszy wybór, niż faktyczny przykład zdjęcia z linczem. Taka fajna sprawa – czasem zdarza się nam być obserwatorami kłótni dwóch kolegów. Argumenty pierwszego są tylko czasem, by drugi mógł obmyślać swoje argumenty, nie słuchając w ogóle tego pierwszego. Chciałbym bardzo tego uniknąć i prosić Was, żebyście poświęcili chwilkę na przemyślenie problemu, który nasunąłem. Ja już Wasze opinie przemyślałem – Wasze uwagi są słuszne – ale jak jeszcze raz podkreślam – pisze nie pod zdjęciem, lecz w temacie. Więc mam świadomość tego, że komuś może się nie spodobać, że pisze o czymś, co nie miało miejsca. Zapewniam, że komentarze przeczytałem. I może jeszcze taka ciekawostka – Czez, podajesz, że nasze zachowanie i to, co mówimy, jest zawsze obarczone piętnem konformizmu. Nie może być inaczej – jesteśmy zwierzęciem stadnym i naśladowanie innych jest dla nas narzędziem obrony. Mało jest ludzi, którzy potrafią w obliczu kilkunastu osób o innych poglądach odważnie głosić swoje. Przeważnie każdy czeka na pojawienie się choć jednej osoby o podobnych poglądach. Tu w sumie zaobserwowałem to samo :) Ale niech to brzmi bardziej jako żart. Natomiast konformizmem nie można usprawiedliwiać działań drugiego człowieka z prostej przyczyny – okazałoby się, że nie istnieje pojęcie winy – inni bluzgają, więc i ja bluzgam, inni kradną, to i ja kradnę, inni linczują, to i ja linczuję. To nie jest właściwa droga. Dlatego tak jak napisałem – wszystko ok., ale postawa musi być przemyślana, trzeba się zastanowić, czy nasz punkt widzenia spraw (tu wyżej wspomnianych) jest słuszny. Po co to wszystko piszę i dlaczego pod fotką, której komentarze nie zawierają tak drastycznych treści, o jakich wspominałem? Miałem nadzieję, że będzie to oczywiste, jednak skoro pojawiają się zarzuty, że niesłusznie, to wyjaśnię to. Na PW udało mi się niechcący przekonać dwie osoby do takiego podejścia do sprawy. Jedna z nich doświadczyła linczu na własnej skórze i zrozumiała, na czym polega to zjawisko, druga – w sumie nie wiem, dlaczego. Chyba dlatego, że przemyślała swoje poglądy i postawę. Co to dało? Ano dało to tyle, że pod zdjęciami znajdą się już 2 kamienie kamienujących mniej. Czez, Don Pedro – mam świadomość tego, że zrzędzę. Nie uważam swoich racji za najważniejsze. Proszę natomiast o przemyślenie problemu – to nie jest kwestia kilkuminutowego zastanowienia się nad kolejnym komentarzem, lecz prześledzenia wielu spraw – w tym głównie naszych popędów masowych, uległości wobec tego, co myśli większość i niestety naszych narodowych przywar – wyszukiwania kozłów ofiarnych i zrzucania winy na bezosobowe instytucje lub społeczności. Domyślam się, że każde słowo rodzi 10 słów wątpliwości, więc na pewno odpowiecie jeszcze komentarzami. Na pewno je przeczytam, ale postaram się nie odpisywać. Mam nadzieję, że się nie pogniewacie. Pozdrawiam.
Czez
(2006-08-29)
...lecz w temacie...powiadasz, a tematem jest Twoim zdaniem linczowanie autora zdjęcia (wersja 1) lub linczowanie autorów kontrowersyjnych zdjęć jako takich (wersja 2). Inaczej sobie Twego stanowiska wytłumaczyć nie potrafię. Generalnie strzelasz jednak kulą w płot, gdyż autora zdjęcia nikt tu nie linczował, a tym samym poruszanie tu tematu linczowania jest nie pricziom, jak mawiają Rosjanie. W galerii masz masę zdjęć, gdzie faktycznie jechano po autorach jak po burej suce i niewątpliwie Twoje zdanie na temat konformizmu i linczowania byłoby tam jak najbardziej na miejscu. Tu nie jest!
Czez
(2006-08-29)
Pisząc komentarz nie widziałem Twojego obszernego komentarza, ale jak widać dobrze odczytywałem Twoje intencje. Nie zmienia to faktu, że miejsce dla prezentacji skąd inąd ciekawych poglądów wybrałeś...delikatnie rzecz ujmując niezbyt dobrze, co wywołało kolejne zupełnie niepotrzebne komentarze. Druga sprawa, to Twoi kontrlekutorzy w osobie Don_Pedro i mojej. Oczywiście możesz mieć zupełnie inne zdanie, ale czy to my powinniśmy być podstawowymi adresatami Twoich wniosków???? Bo do tego się dyskusja sprowadziła. W jakimś zakresie z pewnością tak, ale na zasadzie "jak każdy" :-) Dlatego nadal twierdzę, że miejsce nie to :-)
Don Pedro
(2006-08-29)
Kolego Gismom - nie używaj zwrotu wobec Czeza, że Czez sprawia wrażenie inteligentnej osoby, bo to obraźliwe dla Czeza. Takie sformułowania zakłada w swojej istocie, że Ty musisz być co najmniej tak samo inteligentny jak Czez, by móc odnieść tego typu wrażenie. W przeciwnym razie gdybyś był ciut mniej inteligentny od Czeza, albo co gorsza mało inteligentny wówczas nie wychwyciłbyś oznak inteligencji Czeza, bo jak niby osoba nieilnteligentna ma posiadać sprawność wychwytywania u innych inteligencji. Więc stąd mój apel o nie obrażanie Czeza ! Co do dyskusji to nie mogę zrozumieć dlaczego nie komentujesz istoty opisu fotki wyrażającej się w zasadzie: "im więcej złowionych ryb zatłuczonych, tych im mniej w łowisku", tylko wylewasz pretensje do całego świata itp itd. Wydaje się, że już tylko Sazan i Esox mogą tą dyskusję sensownie zamknąć, chyba że Kierownik się z zaświatów pojawi :)
Czez
(2006-08-29)
Tego akurat ruszać nie chciałem, ale skoro już poruszono to zwrot sam w sobie bardziej pretensjonalny, niźli nieelegancki, choć jeśli spojrzeć na różnicę wieku...Ale generalnie nic się nie stało :-)
Don Pedro
(2006-08-29)
Dla Twojej inteligencji Czez na pewno nic się nie stało > ;-) Natomiast młodzież czyta i niech nie nabiera złych nawyków w dyskusji :) Mimo wszystko odczuwa się brak mądrych wpisów Sazana i pozostałych szacownych kolegów. Pewnie są na urlopach i chcą po prostu odpocząć, od PW też :)
Robertus1964
(2006-12-02)
Wsyckie biero rybki do domku , jeno tak mówio ze puscajo jich na zad do włody :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!


Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules
© 2001 Copyright MarsIsHere.net

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.14 sekund :: Zapytania do SQL: 24