Dziś skusiły sie 4 ryby. Brania bardzo delikatne.

Dodany przez

Dodany

Dec 01 2007

Obejrzenia

884

Opis	Dziś skusiły sie 4 ryby. Brania bardzo delikatne.

Wysłane komentarze

zippo (2007-12-03)	Ginel, niedługo wyjdziesz mi z ekranu :-)! Ładny klenik!


hromehunter (2007-12-03)	ginel , nie podpuszczaj ;).Przeciez napisali , ze nie chca juz fotek bolenio-kleni i steelheads :).Fajna fotka .


akabar (2007-12-03)	Ładny kleniuch.


wojto-ryba (2007-12-03)	Fajny kleń, pływają tam gdzie łowisz większe sztuki jak pół metra? Bo tam gdzie ja zazwyczaj łowię klenie, przeważnie widać takie do 40cm. Pewnie te większe dobrze się kamuflują kiedy przychodzę nad wodę;-)pozdrawiam


ginel (2007-12-03)	Pewnie jakieś pięcdziesiątkai są, ale to cwane sztuki.Może jutro spróbuje zapolowac na takiego:)


Bobex (2007-12-03)	ooo Mościk ;)


ginel (2007-12-03)	No nawet dwa mościki:)


Milan (2007-12-03)	Ładny 40-taczek jak sądzę. gdybym miał prawko miałbym szansę na spotkanie z podobnymi rybkami, teraz płacę frycowe za niechciejstwo.


konradzik1 (2007-12-04)	ja dzień po Tobie (w niedziele) przeszedłem cały odcinek od rósałki w górę za stary most i NIC!! Nawet jednego brania nie było, a łowiliśmy w 4 osoby :( wyłapałeś wszystkie ryby :P


ginel (2007-12-04)	Ryby które złowiłem pływaja nadal.Pod Rusałką jak już mówiłem wcześniej kleni teraz nie ma. Ryby są zbite w male stada(5-10sztuk). I zajmują pewne cienie nurtowe w poblizu brzegu. Jeśli się namaca taką miejscowkę to brania są. Jesli miniesz o 1m już tych brań nie ma. O tej porze nie lowie na otwartej przestrzeni. Często przedzieram się przez zarośla, aby wstawić tylko szczytówkę do wody. Copraz częściej myślę nad kupnem kija takiego do 2m(wygodniej się operuje i przechodzi przez krzaki:) Nie złowiliście nic bo byliście w 4 osoby. Kleń nawet zimą jest płochliwy i jak mocno stąpasz po brzegu to możesz go wypłoszyć.A jak siedzą po parę sztuk to wszystkie pójdą w cholerę:(. Ja byłem dziś 3 godzinki, ale pogoda nie była dobra, woda skoczyła jakieś 30cm i zaczęły spływac trawy. Klenie nie brały. Udało mi się zaciąc dwa male takie do 25cm. Ale najgorsze jest to, że miejscówka jest spalona, bo ktoś powycinał krzaki, a to dało pole do popisu spławikowcom, ktorzy tak jak w sobotę widziałem biorą wszystko. Małe kleniki do oporu, płotki i karaski:(:(:( Wystarczy, że taki gość jeden z drugim wstrzeli się w brania i zanętą zdziesiątkują stada.Większe klenie uciekną i zaczną sobie szukać nowych miejsc. Trzeba od nowa szukać.


berlin92 (2007-12-05)	no wlasnie konradzik ginel dobrze mowi ... twoj tata i wujek caly czas sie smiali ! :) a ty nie stanales w jednym miejscu tylko rzuciles raz i odrazu szedles dalej zeby tylko mnie dogonic :)


odertal (2007-12-05)	HE,HE...Ginel przecierz o to chodzi aby szukać kleni i innych ryb.:) A co Ty ,chcesz chodzić w jedną dziurę i zdjęcia klikać...buuuuu.?


Bobex (2007-12-05)	To ty Berlin za to miałeś pole do popisu...


gismo (2007-12-06)	Ginel, musisz większe te klenie łowić, bo Cię widać ;)


ginel (2007-12-06)	Odertal o to chodzi, że w zimę ryby siedzą wlasnie po takich dziurach. Chodzi też o to żeby własnie takie dziury namierzyć. Latem to nie jest problem, bo klenie są wszędzie. Nie chodzę tak jak napisałeś w jedną "dziurę":)Gdy znajdę na Nidzie inne ryby napewno je zobaczysz:):)Ale póki co to klenie i bolenie dostarczaja mi najwięcej radości.


odertal (2007-12-06)	I o to chodzi.:) Aby być radosnym!

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!