Wąsaty mierzący 140 cm. Złapany na Wiśle w Krakowie na spining żyłka 0,20. Skusił się na pięciocentymetrowe kopytko... Oczywiście odzyskał wolność :)

Dodany przez

Dodany

Jul 06 2008

Obejrzenia

1352

Opis	Wąsaty mierzący 140 cm. Złapany na Wiśle w Krakowie na spining żyłka 0,20. Skusił się na pięciocentymetrowe kopytko... Oczywiście odzyskał wolność :)

Wysłane komentarze

mikefish (2008-07-06)	Rybki gratuluję.Jednak zastanawia mnei Twoje ostatnie zdanie - bo ma się troche nijak do tego co na foto - sum ma prawie wylamane pokrywy skrzelowe, coś "ranopodobnego" pod płetwą. ale może niepotrzebnie się czepiam. Rybka naprawdę super - tym bardziej ze wyciągnieta na "cienki" zestaw.


Milan (2008-07-06)	Tak tak Mike ma racje. Następnym razem nie trzymaj ryby w ten sposób jeżeli chcesz ja wypuścić z powrotem do wody. Mimo wszystko gratuluję pięknego sumka!!!


sigi (2008-07-07)	Rybka bradzo fajna, jednak nie prorokuję mu przeżycia. Na cienkim zestawie holowałeś go zapewne trochę czasu, sum ma wtedy bardzo małe szanse na " wolność". Obym się mylił.


mario z (2008-07-07)	No ładnie, GRATULUJĘ, widzę że nie tylko mi się trafił sumek powyżej metra, jeszcze raz moje gratulacje.


zabrze (2008-07-07)	Fajna rybka:) ale raczej już...


Wiktos (2008-07-07)	Jak coś mam też zdjęcie jak rybke wypuszczam to mogę wysłać komuś na mail nie wystawiałem jej ponieważ jest słabej jakości...:) a co do ucieczki to jestem dobrej myśli jak tylko poczuł wode to żwawo odpłyną te rany nie są świerze też sie nad tym zastanawiałem... A co do zestawu to nie moja wina polowałem na sandacze a że sie coś takiego uczepiło....


mikefish (2008-07-07)	Wiktos - wszystko jest ok - tylko na przyszłość pamietaj, że chwytając rybę głeboko pod skrzela (a jest to widoczne na foto) naprawdę serwujesz jej powolną śmierć. Co z tego że żwawo odpłynął - żołnierz postrzelony w czasie wojny też "żwawo" spiernicza do swego okopu. a co potem.....Nie jesteśmy tutaj od wyżywania sie na innych wędkarzy, chcemy tylko dobrze Ci radzić po to, abyż Ty następnym razem miał satrysfakcję że rybce zwróciłeś wolność i zycie ( a nie tylko wolność) a rybka miała jak największe szanse na przeżycie. Rybki szczerze gratuluję i życzę kolejnych taaakich ryb.


chulo (2008-07-07)	Piękny klocek!!! Moje gratulacje!


Darek144 (2008-07-07)	Szkoda tylko, że złowiony w czasie okresu ochronnego. 21.06.2008 o 20:22 jeszcze był pod ochroną...


Wiktos (2008-07-07)	Dzięki, będę na przyszłość wiedział... A co do okresu to tak był złapany w okresie między innymi dla tego został wypuszczony...(chociaż i tak kto by wzioł coś tak tłustego z Wisły)chyba tylko totalni mięsiarze...


dam (2008-07-07)	Co ty mu zrobiłeś z tymi skrzelami?


ginel (2008-07-07)	Oj brali w okresie ochronnym:( Nawet focili i szli w zaparte, że złowiony w lipcu:) Z czerwca dużo sumkow pada na spina. Mają jeszcze ostatki w amorach. Przy boleniowaniu trafiłem dwa pod koniec czerwca na wodzie 70cm, gdzie na kamyczkach pilnowały pewnie jeszcze gniazda po amorach.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!