Dodany przez

barach3

Dodany

Mar 02 2009

Obejrzenia

910

Opis

Piegus :)

Wysłane komentarze

kefaspirit (2009-03-03)	Całkiem sporawy ten piegusek. Mierzyłeś go?


zabrze (2009-03-03)	Ładny :) gratki... Na co złowiony??


barach3 (2009-03-03)	Skromne 44cm Zdenerwował go " strażaczek "


KwaQ (2009-03-03)	Piękny aż taki czarny, śliczny - Gratulacje


grubyzwierz (2009-03-03)	Ładny pstraczek. A co to za woda jeśli to nie tajemnica? Wygląda jak Rega kilka km przed Mrzeżynem ;)


barach3 (2009-03-03)	Podlaska rzeka Supraśl :)


farti (2009-03-03)	gratulacje rybki . Swędzi mnie już od kilku lat pojechać na Supraśl. I jakoś zawsze nie jest po drodze :-(((


yari (2009-03-04)	"Skromne 44cm..... " NO ! I to jest prawidłowe podejście do sprawy ! :) Bo wiesz według niektórych to już okaz a 50cm to gigant ( To właśnie przez takich populistów łasych na tanią popularność mamy to co mamy.) Serdecznie gratuluje pięknej rybki. Rzeka rzeczywiście ciekawa. Jak napisał "grubyzwierz" przypomina nasze pomorskie odcinki trociowe :-) Tak nawiasem ( z czystej ciekawości) - co to było - samiec czy samica ? bo głowa samicy a reszta podchodzi pod samca. Ale stawiam na wychudzoną (potarłową) samicę. :) Pozdrawiam.


farti (2009-03-04)	Yari , albo się podkleił ktoś pod Twój nick ,albo .... , nie wąchaj więcej tego świństwa . :-)))))))


Gierek (2009-03-04)	Zapraszm Yari nad "moją" rzeczkę. Spróbuj z niej wytargać kropka 50cm. To wtedy to już nie będzie gigant, a gigant gigantów! Na marginesie nie podoba mi się twój denny komentarz :(


pietruch (2009-03-04)	Gierek - moje pstrągi w tym roku miały 50 cm ... ... wszystkie razem zsumowane :)). Ale nie poddaję się, od poniedziałku jestem codziennie nad rzeką, dzisiaj jedynie sobie przerwę zrobiłem. Jutro, pojutrze i w sobotę pewnie też tam będę. Jeżeli ktoś naprawdę zna się na salmonidach, zna rzekę, potrafi ją umiejętnie przeczytać, podejść rybę i być niewidzialnym dla niej, to i łowienie 50taków okaże się powszechniejsze. Ale do tego dochodzi się latami ćwiczeń :). A tym bardziej teraz, gdy praca zabiera nam prawie cały tydzień, są też inne obowiązki, które nas zmuszają do rzadszego pobytu nad wodą. Z wędkarskim pozdrowieniem :)


prusak (2009-03-04)	"...Jeżeli ktoś naprawdę zna się na salmonidach, zna rzekę, potrafi ją umiejętnie przeczytać, podejść rybę i być niewidzialnym dla niej, to i łowienie 50taków okaże się powszechniejsze..." - jeszcze jeden warunek, 50-taki muszą być w tej wodzie a to nie wszędzie jest normą i chyba o to chodziło Gierkowi i chyba nie do końca ta prawda dociera do Yariego. Niestety, w niektórych wodach taki "skromny czterdziestak" to wydarzenie...


Gierek (2009-03-04)	Wszystko i na temat Jarku :) A tak w ogóle to fajny, ciemny kabanek na tym zdjątku ;]


prusak (2009-03-04)	"A tak w ogóle to fajny, ciemny kabanek na tym zdjątku" - jeśli masz na myśli pstrąga to się zgadzam :))


Gierek (2009-03-04)	Zdecydowanie pstrąga mam na myśli ;0


yari (2009-03-04)	Fartuch! ........Chyba sobie jednak zapodam jakieś "zioło" - No bo jak tu inaczej w tym"Kraju Raju żyć" ? :) Za chwilę dowiem się, że 100 zet to życiowy majątek, tylko dla tego, że nikomu z nich i ich rodziny nigdy nie udało się zrobić w miesiącu powyżej 10 000 zet. Oczywiście, nikt nie zada sobie trudu by zastanowić się dlaczego tak jest . Skomentowałem komentarz bo jest bardzo trafny i dlatego mi się podoba. Podywagowałem na temat krajobrazu na zdjęciu. Zadałem pytanie na ciekawiący mnie temat ( myślę że otrzymam odpowiedź :-)) Pogratulowałem koledze pięknej pięknej rybki. Fotki nie oceniam bo sam robię znacznie gorsze. Zrobiłem to szczerze ! Dlatego mam w okolicach kości ogonowej, czy mój komentarz się komuś podoba czy nie. Czytanie ze zrozumieniem to dar nie dany każdemu - niestety. :( Drodzy koledzy pozwólcie sobie sobie przypomnieć ( bo to chyba wiecie ) "Język polski jest tak giętki, że pozwala wyrazić to co pomyśli głowa" Zatem - rzadki nie oznacza okazały A dlaczego okazałe są tak rzadkie ? To zadanie domowe dla niektórych kolegów. Pozdrawiam


farti (2009-03-04)	W tak dużej rzece , taki chudy i w rękach baracha3-a ( który jak widać do ułomków nie należy ) , to faktycznie te 44 cm wygląda skromnie. Ale nie opowiadaj yari że pstrąg 44 na znacznej większości naszych rzeczek to skromny rybek , bez jaja. Na większości tych co łowię , gdy rusza taki pstrąg za przynętą robi już niezłą falę. Na wielu rzeczkach , gdzie cienko z pokarmem i/lub zbyt dużą populacją drobnego , ma problem osiągnąć taki wymiar nawet jeśli nie zostanie zjedzony . Jak mniemam barach3 pisząc ,,skromne" chciał zaakcentować że sam jest skromny i/lub przekorny. I to by na razie było na tyle. :-) pozdrowionka


minkof (2009-03-04)	Rybka piękna. PS Yari, z ziół polecam melisę (nie wąchaj, wypij napar). Co się tyczy czytania ze zrozumieniem to bezwzględnie się z tobą zgadzam. Czy ten dar dany jest tobie?... Dywagacja - mówienie, pisanie bezładne. Nadużywasz tej formy, może dlatego ludziska nie bardzo wiedzą co/o czym piszesz?


Gierek (2009-03-04)	Yari to że masz w dupie to co napisałem na temat twojego "komentarza" to mnie akurat ani ziębi, ani grzeje :) Ale przestań proszę pisać jakieś bezsensowne porównania bo to kompromitacja jest:) Obawiam się, że Ty nie zostałeś jednak obdarzony darem o którym piszesz:)) Jeszcze jedna rada. Nie sil się tak strasznie przy pisaniu, aby ładnie Ci to wychodziło, bo z wysiłku może żyłka strzelić ;-) Pozdrawiam.


yari (2009-03-04)	"Gierek" Nie komentowałem Twojego zdjęcia więc po co i dlaczego się w ogóle wtrącasz?( to bardzo niegrzeczne) Kolega Autor widocznie zrozumiał, w przeciwieństwie do Ciebie. Do polemiki są potrzebne dwie "rzeczy" - z Kim i o czym. Po tym co i jak napisałeś - stwierdzam, że nie ma z kim. "minkof" i "farti" A może jednak najpierw "minkof" Naprawdę nie chcę się Ciebie czepiać ale człowieku, masz jakiś problem, kompleks na moim tle ? Jak nie potrafisz inaczej ze mną rozmawiać to odpuść sobie - bardzo proszę. Tak jak ja omijam Twoje komentarze i posty. I nie cytuj mi proszę Encyklopedii czy innych leksykonów ( widać to Twoje jedyne źródło wiedzy) tylko naucz się co to są synonimy, kiedy i dlaczego się ich używa. Bo "dywagować" to również odbiegać od tematu. A krajobraz w tym przypadku nie jest tematem przedmiotowego zdjęcia - prawda ? "farti" i inni Koledzy - proszę wszystkich o dokładne przeczytanie mojego pierwszego komentarza. No i muszę was nieco naprowadzić. Połączcie to z niedawnym tematem na forum - 'Górne wymiary" :) Pozdrawiam.


minkof (2009-03-04)	Yari jak zwykle jestem pod wrażeniem twej erudycji:) Nie omijaj, proszę, moich komentarzy i postów:D


yari (2009-03-04)	O! dziękuję - to bardzo miłe :D


Gierek (2009-03-05)	Pisałem Ci Yari nie sil się bo cieńko Tobie to wychodzi :) Porównałeś (jeśli to porównaniem, można nazwać) mój wpis o 50-tce z "mojej" rzeczki z zarabianiem kaski- BABOL niesamowity :)) uśmiałem się fajnie było, ale daj już spokój. Jak walniesz jakąś gafę i nie chcesz za to przeprosić (bo i nie masz takiego obowiązku) to przynajmniej nie brnij w to dalej bo śmiesznym już to przestaje być, a zaczyna żenującym:( Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :-)


tomek79 (2009-03-05)	A ja doskonale rozumiem Yariego i w zupełnosci się z nim zgadzam. To co chciał powiedzieć zawarł tak naprawdę w jednym zdaniu "rzadki nie oznacza okazały" i jest to w 100% prawda. Gdyby ciężko było złowić szczupaka większego niż 60 cm, to też byście mówili że taki 60-tak to piękny szczupak??? Tak samo jest z pstrągami, 40-50cm budzą powszechnie szacunek i jak najbardziej można być zadowolonym z takiej ryby, ale wynika to z tego, ze stosunkowo rzadko łowi się takie pstragi; gdyby średnia długość łowionych w Polsce pstrągów wynosiła 45 cm, gdyby łatwo było złowić takiego pstrąga, gdyby łapanie takich pstrągów było na porządku dziennym to przecież nikt by sie nimi nie zachwycał. Co innego gdyby ktoś złowił pstrąga ponad 60 albo 70 cm. Wiadomo, ze nie w każdej rzece pstrągi dorastają do takich rozmiarów, ale gatunek pod nazwą pstrag potokowy wg np. wikipedii może osiągnąć 80 cm i 5 kilo wagi, więc z całym szacunkiem, ale 50 cm pstrąg to jeszcze nie jest okaz i choć w polskich warunkach to piękna, wydawać by się mogło, duża ryba, to obiektywnie rzecz biorąc, do miana okazu jeszcze mu trochę brakuje.


farti (2009-03-05)	zapomniałeś jeszcze do tych swoich ,,gdyby" - ''..gdyby babia miała wąsy ..." :-)))) Tomeczku i ew. inni patrzący niemal z obrzydzeniem na pstrągi 40-50 cm, przypomnę tylko że świat nie jest czarno-biały. Po środku jest całkiem sporo odcieni szarości. Ba , nawet są kolory na tym świecie w różnych odcieniach. Człowiek - spokojnie może dorosnąć do ponad 2m i ponad 200 kg wagi .(dane z obserwacji :-)) ) Ja ze swoim marnym 180cm i ok.86 kg jak mniemam jestem wypierdek nie żaden okaz. Zwłaszcza że na wzrost już raczej szans nie ma. :-((((( . Pietruch normalnie to prawie okaz można rzec ,ale skubany przez to odchudzanie może stracić miano okazu.


farti (2009-03-05)	babcia * :-))))


barach3 (2009-03-05)	Dzięki za dobre słowo. Postaram się coś dołowić w weekend, by znów rozgorzała dyskusja, może tym razem typowo wędkarska :P Pozdrawiam


Tirith27 (2009-03-06)	Barach3 tylko złów coś większego, żeby nie dać towarzystwu powodów do kłótni ;)


dzepetto (2009-03-09)	Nie daj się Yari :). 50 cm to piękna ryba i godny przeciwnik, ale czym jest przy wypasionym, zasiedziałym w rzecze 80 cm potworze? Za takim chodzę i będę nadal chodził, a jak się trafią kolejne pięćdziesiątaki to raczej smutny nie będę. Tylko mi nie mówcie, że chodzę za czymś, co już wyginęło.


jarokowal (2009-03-09)	Nie, nie mamy sumienia obedrzeć Cię z ostatnich złudzeń ;-)


dzepetto (2009-03-09)	Hehe, sam na własne oczy widziałem takiego potwora. Szkoda, że nie dało się w to miejsce posłać jakiejkolwiek przynęty, bo siedział w chaszczach nie z tej ziemi, spłoszony wzbił w powietrze fontannę dorównującą słynnej di Trevi, a powstały potem wir spokojnie wciągnąłby sarnę pijącą wodę w odległości 20 metrów. Więc nie pisz mi tu "Galerniku" o złudzeniach :)))))


yari (2009-03-09)	No w sarnę to mogę uwierzyć. :) Bo kiedyś wspominałeś coś o koniach u wodopoju w pobliskiej wsi. ;););) :-) Pozdrawiam.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!