Bardzo liczyłem na pana Leszka i był! Warto trochę zmarznąć i dać się zeżreć przez te bzyczące krwiopijcze owady. Jakieś 2,5kg, choć waga określona na oko. Miary też nie szukałem, ryba szybko popłynęła do domu. Łapałem na tykę, przypon 0,10, hak nr 20.

Dodany przez

Dodany

May 10 2009

Obejrzenia

791

Opis	Bardzo liczyłem na pana Leszka i był! Warto trochę zmarznąć i dać się zeżreć przez te bzyczące krwiopijcze owady. Jakieś 2,5kg, choć waga określona na oko. Miary też nie szukałem, ryba szybko popłynęła do domu. Łapałem na tykę, przypon 0,10, hak nr 20.

Wysłane komentarze

mario z (2009-05-11)	Piękny lechu i jaki najedzony, gratuluję.


ppp1000 (2009-05-11)	czesc Mario! od razu odpowiadam: nie miał takiego brzucha! wygiął mi się w rękach podczas zdjęcia cholerka! ;););) nie miał też ikry.


the animal (2009-05-11)	Ładny - lubię oglądac Twoją radośc ze złowionej rybki :P


ziomek (2009-05-11)	:D - Animal mnie uprzedził. Z Twoich fotek taka radośc bije, że powala.I tak ma byc! Nie wiedziałem, że masz srebrną, górną jedynkę :). Gratuluję lecha.


Piwoniusz (2009-05-11)	Piękny pepek i jaki najedzony ... gratuluję srebrnej jedynki i złocistej dwójki i pół. :-)


Andrzej228 (2009-05-11)	Pewnie grochem je nęcisz :D:D:D i po tym grochu miał wzdęcia. :D:D:D Gratki leszcza!!!


makuwa (2009-05-11)	Wygląda jak by połkną piłkę ... Gratulacje !


mario z (2009-05-11)	Ppp1000 tak czy siak to lechu ładny, chciałbym żeby w sobotę na zawodach takie leszki w zanętę mi weszły. Jeszcze raz graty.


tomek79 (2009-05-11)	Liczyłeś na leszcza i przypon 0,10??? Bez komentarza :(


ppp1000 (2009-05-11)	Dzięki za miłe wpisy. Radość straszna, bo sam do tego wszystkiego dochodzę i kiedy są efekty, to serce skacze! co do zębów: wpierw obrywałem za zbyt duże łapy na fotkach, teraz za uśmiech "nie z reklamy".. trudno ;-) tomek79! chyba już w tamtym roku, jeżeli się nie mylę, pisałeś podobnie przy leszku 3,8kg. właśnie na tym sprawa polega Kolego - odpowiedni dobór sprzętu to podstawa. tego 3,8kg wyjąłem na jeszcze słabszy zestaw. a tu powiem, że... hol był niedługi. frajda jednak wielka ;-) Jestem za minimalnie cienkimi żyłkami i małymi hakami. a jak jeszcze dodam, że na tym wielkim haku miałem dwa gnojaki i białego.. ;-))))) już wiem, co odpiszesz! ;-)


tomek79 (2009-05-11)	No niestety takie idiotyczne wędkarstwo promują "autorytety" w gazetach. A myślałem ze czasy kiedy namawiano do odchudzania zestawów mamy już za sobą :(


ppp1000 (2009-05-11)	idiotyczne? a co Ci przeszkadza odchudzanie zestawów? nie rozumiem.


jerkteam (2009-05-11)	ppp jemu zawsze coś przeszkadza. A rybka kapitalna i szacunek za złowienie bo rzadko komu taka rybka się trafia. Pozdrawiam.


tomek79 (2009-05-11)	pepek, powiem najkrócej jak sie da. Odchudzanie zestawów z reguły, tzn. w większości przypadków jest nieracjonalne, nielogiczne, niepotrzebne, jest chwytem marketingowym, a lepsza skuteczność takiego łowienia jest mitem, bzdurą :)


akabar (2009-05-12)	Gratki.


ppp1000 (2009-05-13)	Tomek może i racja z tym odchudzaniem zestawów, ale ryby udaje mi się wyjąć z wody, więc zestawy wydają się mocne i wystarczające. oczywiście wiem co znaczy zerwana spora ryba w łowisku, ale jakoś się przed tym bronię. Pozdrawiam!


grubyzwierz (2009-05-19)	Piątaka masz w tym roku jak w banku. Pozdro!

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!