Gdyby sprzęt zapewniał złowienie ryb za każdym razem i w każdych warunkach, wędkarstwo straciłoby swój urok.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 566
Zalogowani 0
Wszyscy 566
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(446848) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(446848) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446848) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446848) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446848) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(446848) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446848) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(446848) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(446848) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Idzie zielone. -
|
Opis | Dzisiejsza wycieczka w coraz bardziej zielone otoczenie.
Dwa pstrążki ok.40 cm. i ok.35 cm. Większy niestety za "kapotę", więc naturalnie żadnych fotek, szybko uwolniony.
Drugiemu kotwiczka utkwiła pod brodą a zdjęcia nędzne poleciały do kosza.
I tu pytanie do pstrągarzy? Czy często zdarzają się Wam sytuacje, kiedy pstrąg zapięty jest na płetwie grzbietowej? Niewiele mam doświadczeń z tą rybą i po raz pierwszy zdarzyło mi się coś podobnego. Łowiłem woblerkiem 4 cm. Dzięki za odpowiedzi.
|
|
Wysłane komentarze torque (2011-04-16) | Byłem świadkiem gdy pstrąg "szedł" za woblerem i w pewnym momencie zrobił zwrot tak niefortunnie że zaczepił o kotwicę. Ryba miała ponad 50cm. | | | Andrzej228 (2011-04-16) | Ale masz tam zieloniutko, a jak zieloniutko to i cieplutko. :-) Ja jadąc na 2-3 h nad wodę posiedzieć z wędkami, zakładam dwie pary kalesonów i zimową kurtkę. :-( Aaaa gratki "pstrążków" :-) | | | Robert (2011-04-16) | Dzięki Marku i Andrzeju :-).
Rzeczywiście podejrzewałem w przypadku tego pierwszego, że bardziej próbował przegnać woblera niż połknąć :-).
| | | pietruch (2011-04-17) | Tak jak już sobie sam odpisałeś Robercie, pstrągi to terytorialiści i nie w smak im jest gdy co innego pływa w ich obszarze. Nawet jeśli nie będzie głodny, to i tak spróbuje odgonić, przegonić intruza. Często po prostu uderza w niego zamkniętym dziobem, albo bokiem, stąd te zacięcia.
Ostatnio trafiłem na takiego uparciucha, co ponad 10 razy odstawiał dzikie tańce wokół przynęty, a i tak jej nie połknął :). | | | Robert (2011-04-17) | No to sprawy stały się prostsze :-). Muszę bliżej przyjrzeć się tym "pstrokatym" rybkom.
Do tej pory za sprawą zakazów nie mogłem łowić do maja spinem. Od dwóch lat jest to możliwe na pstrągowych rzeczkach od marca. Nigdy nie poświęcałem czasu na penetracje tych "rynienek" skoro wokół tyle rybnej wody. Poza tym to trudna do obławiania spinem woda i trzeba sporo treningu. Ale szkolić się warto całe życie. Dzięki za odpowiedzi :-).
| | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |