Czy wiesz, że...
Szczupak dość często powtarza atak na przynętę, jeżeli przy pierwszym, nieudanym nie skaleczył się. Czasami nawet i to nie jest dla niego przeszkodą.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 579
 Zalogowani 0
 Wszyscy 579

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(437652) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(437652) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(437652) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(437652) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(437652) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(437652) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(437652) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(437652) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2042
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2124
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2087
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


[< Strona główna galerii | Wyœlij zdjęcie >]
11568 Zdjęcia

Strona główna galerii >> Pogawędkowe okazy >> Niewielki łosoś

Poprzednie zdjęcie - Niewielki łosoś - Następne zdjęcie

Nie jest to co prawda okaz ale może zmobilizuje prawdziwych łowców okazów do dodania swojego zgłoszenia. Tylko 70 cm i w granicach 3,5-4 kg (nie ważyłem).

Dodany przezjulek
DodanyOct 08 2004
Obejrzenia2008
Opis Nie jest to co prawda okaz ale może zmobilizuje prawdziwych łowców okazów do dodania swojego zgłoszenia. Tylko 70 cm i w granicach 3,5-4 kg (nie ważyłem).

Wysłane komentarze

pietruch
(2004-10-09)
Na co wzial i gdzie ?? :>
Lucek
(2004-10-09)
Ślicznie ubarwiony. Ile ja bym dał żeby złowić takiego salmonida ( najchętniej z czerwonymi kropkami:-)).
julek
(2004-10-09)
Wszystko powiem ale w innej galerii :-)
Sazan
(2004-10-10)
Julek-szczęściarz! :) To już coraz rzadziej poławiana ryba w naszych wodach. Trzeba mieć nie tylko umiejętności, cierpliwość, doświadczenie by ją złowić, ale i łut szczęścia. Miałeś!
julek
(2004-10-10)
Alez nie! Właśnie poławiana coraz częściej z racji programu reintrodukcji w jakim uczestniczymy wraz z innymi krajami nadbałtyckimi. Co nie zmienia faktu, że tą odrobinę wędkarskiego szczęścia trzeba posiadać by na niego trafić. I bardzo proszę nie cytować tych głupich przysłów o tych co mają szczęście ;-) Pietruch - osoś złowiony na Słupii w Bydlinie na Aszychminkę (chyba taka jest pisownia)
julek
(2004-10-10)
Czy wam tez miniaturka przekłamuje? Ja na niej dostrzegam Asknet'a - nie wiem czy to zmęczenie czy wada wzroku? ;-)
asknet
(2004-10-10)
moze jedno i drugie ale znaczy to ze cierpimy na ta sama wade wzroku :-) Ryba piekna ...:-) ta na pelnym zdjeciu a nie na miniaturce :-)
julek
(2004-10-10)
Tylko te okularki ala Rambo I ;-) :-D
asknet
(2004-10-10)
nie narzekaj ja mam a’la matrix :-)
julek
(2004-10-10)
Eeee a'la matrix są mniej więcej na czasie. W sumie nie narzekam tylko moja luba się za mnie nabija :-) Człowiek - mucha. Ale za to dobrze zbierają świetlne refleksy z wody.
Sazan
(2004-10-10)
Miniaturka nie przekłamuje. Ona integruje pogawędkowiczów. :)
hromehunter
(2004-10-10)
takie fotki lubie , jest wedkarz , "sprzet" i ryba , julek ladny samiec , wrocil do wody czy skonczyl jak Janosik ? ;-)
julek
(2004-10-10)
Został zjedzony ze smakiem :) Nie widzę w tym nic zdrożnego i już kiedyś odpisywałem ci w tej sprawie: http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=953&mode=&order=0&thold=0 Rozumiem, że [b]"sprzęt"[/b] to masz na pewno znakomitszy ;-)
marek k84
(2004-10-10)
na surowo?... Taki najlepszy w wersji "roztoczańkiej" :-)
hromehunter
(2004-10-10)
julek , widzisz znowu zle mnie zrozumiales , naprawed mialem na mysli wedke + kreciolek (wedkarz lowi ryby a nie sprzet ) ,czy " znakomitszy " hmm ? nie wiem ; a to ze zostal zjedzony to inna sprawa , nie dosyc ze po drodze czekaja na jego , sieci , klusole , to nawet jak juz przejdzie te " przeszkody " to i tak wyladuje na patelni , narzekania na brak ryb , typu : male zarybienia , sieci , klusownictwo nie przemawiaja do mnie , czytam ( ogladam fotki ) tu i tam , kupuje WW , WP i WS i pewien jestem ze sami wewdkarze tez sie do tego przyczyniaja wlasnie lowiac i zabierajac ryby ktorych ( jak narazie) nie macie za duzo . http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=953&mode=&order=0&thold=0 nie widze roznicy miedzy moim wedkowaniem a Twoim , czy jest to glowny ciag , czy wchodza tylko pojedyncze sztuki , one wchodza na tarlo , mysle ze zle odbierasz moje fotki , nie wsadzam ich na PW po to zeby sie przechwalac , zwroc uwage ze wiekszosc to sa zdjecia rybnosci rzek a nie moje zdobycze . choc moglbym " zasypac " ta galerie ( o ile administratorzy by mi pozwolili ;-))setkami moich fotek , sa tutaj wedkarze , glownie mlodsi , do ktorych te zdjecia sa adresowane , niektorzy z nich nie wiedzieli jeszcze takich ryb ( nie wiedza ze moze byc inaczej ) i przypuszczam ze do konca zycia nie zobacze dzieki wlasnie takiemu postepowaniu i tlumaczeniu tupu : " Sprawa zabierania złowionej ryby. Wędkarz często przyjeżdzający z daleka 3-4 razy w roku łowi jak mu się poszczęści 1-3 ryby w roku. Czasam nie łowi ryby w ogóle i nie ma w tym nic niezwykłęgo. Słyszałem o wędkarzach bez ryby po kilka lat z rzędu. To normalna sprawa. Dlaczego więc mieli by wypuszczac swoje ryby? " For Better Future ! Tamat Zakonczylem :-)
julek
(2004-10-12)
Widzisz hromehunter'rze nie musisz oceniać naszej sytuacji z tak wielkiej odległości. Myślę, że trochę się mylisz i trochę nas nie rozumiesz i trochę się nad nami wywyższasz ... niesłusznie. Ale to moje prywatne zdanie. Nie wiem czy za oceanem ludzie są inni ale nie wydje mi się. Z mojego punktu widzenia poławianie łososia, sprawianie go nad wodą (zabieranie ikry by móc łowić sieje spod lodu zimą) następnie porzucanie ryby na brzegu jest tą lepszą przyszłoscią, o której piszesz. A przecież tak się robi gdzieniegdzie w Ameryce. Czemu przytaczam ten przykład? Bo społeczności rządzą się swoimi prawami i jeśli nie znasz tego od podszewki to swoimi ocenami krzywdzisz ludzi. A ryby wcale nie ma za mało! Paradoksalnie jest jej tyle, że często nie może znaleźć miejsca do tarła. A że łowi się ją wtedy kiedy jej jeszcze praktycznie w rzece nie ma? Rzeki są słabo pilnowane i silnie kłusowane. I znów po nadzwyczajnym jesiennym ciągu tarłowym (w okresie ochronnym) ryby przed początkiem sezonu gdzieś znikną. Ale cóż to może cię obchodzić? Po co więc chodzisz na łososie? Tylko po to by zmęczyć kilka sztuk biednej zwierzyny a potem z uczuciem wygranej wypuścić do wody? Może wygrają walkę ze swoją słabością i przystąpią do tarła. Może nie dopadnie ich pleśniawka i uda im się pokonać kolejny próg by dotrzeć na tarlisko? A może nie? Z mojego punktu widzenia to zwyczajny mały prywatny sadyzm. Nie jest sztuką temat zakończyć wygłaszając peany nad swoim myśleniem. Sztuką jest umieć polemizować i rozmawiać a możę przede wszystkim sztuką jest zrozuieć innych. Zapraszam więc porozmawiajmy jak wędkarz z wędkarzem. Pozdrowienia :-)
tom roy
(2004-10-13)
tatarek z łośka mniam mniam :] już ciemno wybarwiony :] wedzony tez byłby nawet nawet :]
hromehunter
(2004-10-16)
Julek , bylem w Polsce wiosna tego roku , nasluchalem sie zalow typu : malo ryby , malo zarybiaja , klusuja itp. itd. i stad ta moje ocena ( mam na mysli ryby lososiowate ), a tu prosze " A RYB NIE JEST WCALE TAK MALO ".Julek jestes chyba jedyna osoba ktora tak twierdzi ; choc to mnie za bardzo nie przekonuje , moze jakies dane , liczby . To co napisales o Ameryce to prawda , ale "Skurw...... " sa wszedzie i na to nie ma lekarstwa . Niektore sposoby pozyskiwania ikry tez mi sie nie podobaja ,ale nic na to nie poradze , 3 lata temu rozmawialem z ichtiologiem opiekujacym sie rzeczka na ktorej lowie , powiedzial tak : jesli jest to zrobione umiejetnie ,delikatnie, szybko , a ilosc zabranej ikry jest niewielka , ryba przezywa i idzie dalej na tarlo , niemniej faktem jest ze ryby z rozcietym brzuchem to nie rzadki widok ( skurw.....), tym bardziej ze wystarczy przejsc sie brzegiem rzeki , zeby w ciagu paru godzin nazbierac cala torbe ikry , badz to z ziemi ( po miesiarzach ) , badz z ryb ktore padly a jeszcze sie nie rozkladaj . "Po co chodzic na lososie" ( chyba masz na mysli po co lowic jakiekolwiek ryby ) meczac je tylko , z dniem w ktorym zaczalem wedkowac ( mysle ze Ty tez ) , pogodzilem sie z tym , ze wedkarstwo w kazdej postaci to wlasnie meczenie : ryb , robakow , zywca itd. Tak i Ty przed wyciagnieciem i zabiciem ryby musisz ja zmeczyc holem , tak i ja , z tym ze nawet jesli tylko maly % przezyje to i tak warto wypuscic niz zabic nie dajac jej zadnej szansy . Czemu propaguje sie metode C&R , czemu jak spada ilosc jakiegos gatunku zmiejsza sie limity ryb , zamiast wstawic klauzule , mozna 5 szt. ale dla poprawienia rybostanu , nalezy je zabic . Widzisz Julek z mojego praktyki wynika , ze ci ktorzy zabieraja ryby , lowia je w celu zapelnienia lodowki staraja sie to wytlumaczyc ( moze tez oczyscic swoje sumienie ) wlasnie takimi frazesami jak podales wyzej . Nie jestem przeciwnikiem calkowitego zabierania ryb , sam czasami cos tam wezme ,ale niech to bedzie w granicach rozsadku , jesli jest tych ryb duzo ( jak np. karpie - chyba sie nie myle mowiac ze w Polsce jest go pod dostatkiem i jeszcze nim zarybiaja ); ale jesli sa to ryby ktorych jest malo , populacja zaczyna sie dopiero "odradzac" to tylko C&R. Ten temat byl juz walkowany nie raz na PW , po co do niego powracac i tak to niczego nie zmieni. Mam nadzieje ze kiedys przyjda takie czasy ze zamiast tutaj uzerac sie z ruskimi , polece do Polski na lososie , moze uda sie nawet powedkowac razem ( "wystawisz" mi jakies lososie ). Oops. Wedkarz do wedkarza mowisz - NIE ! ostatnio po takiej rozmowie z sasiadem Szkotem ( tez wedkarzem ) 2 dni kaca leczylem . :-)
julek
(2004-10-18)
Widzę, że jednak dałeś szansę polemice więc postaram się odpowiedzieć tak jak umiem najlepiej na twój post. Polska mimo, że nie jest dużym krajem jest bardzo różnorodna. Często bywa tak, że wędkarze z południa Polski nie łowią na Pomorzu i nie znają tamtejszych wód choć mają do nich 500-600km. Nie generalizuję oczywiście ale często pewne sprawy widziane są inaczej. Są oczywiście pewne wspólne problemy dla całej Polski np: pstrąg potokowy a właściwie praktycznie jego brak. Podobnie rzecz ma się z lipieniem. Jaskrawe przykłady z Dunajca i innych rzek Podhala mówią same za siebie. Pomorze pod tym względem wyglada podobnie. Łosoś i troć to inna para kaloszy. Nie zamierzam Tobie tłumaczyć jak jest z tymi rybami bo widzę, że dasz i tak wiarę zasłyszanym opiniom ludzi, którzy nad pomorskie rzeki przyjeżdzają z rzadka. Napiszę tylko, że na jazie w Słupsku (na rzece Słupii) w dniach największego rocznego ciągu przerzuca się w górę rzeki kilka ton ryb. I to wszystko mimo wszechobecnego kłusownictwa. A nad wodą nei ma już wtedy wedkarzy i kłusownicy czują sie absolutnie bezkarnie. We wrześniu (kiedy mozna jeszcze łowić na wędkę) tez czują się bezkarnie. Moje wspomnienia z zkakończenia sezonu? Wilkowice - siata. Bydlino - siata. Charnowo - siata. Co się dzieje jak już nie ma wędkarzy? Gdzie straż rybacka? Gdzie policja? Gdzie są te ryby, które wchodza na jesieni? No ale przeciez to tylko moje puste frazesy by jakoś wytłumaczyć moją zapchaną zamrażarkę :-))) Może się uśmiejesz ale od twojego no kill do mojego wędkowania jest bardzo blisko. A te 4 ryby zabrane tego roku myślę, że nie są jakimś specjalnym mięsiarstwem (potok, tęczak, troć i łosoś). A i nie mam zamrazarki :-) Walcz więc sobie dalej w krucjacie przeciwmięsiarskiej - życzę powodzenia. Faktyczne problemy znad naszych wód niestety są inne i niewspółmiernie bardziej bolesne niż zabranie 4 ryb rocznie. Ale aby je dostrzec trzeba chcieć je zobaczyć. Ale by tego dokonać trzeba niestety patrzeć dalej niż czubek własnego wędziska. Czego i sobie i Tobie życzę. Pozdrowienia
asknet
(2004-10-18)
Julku moze sie myle ale ile z tych ton trafia z powrotem do rzeki ?? to chyba torque dosyc barwnie opisywal w zeszlym roku proceder jaki towarzyszy temu "przezucaniu". Nikt nie wskazuje iz zabranie kilku ryb stanowi problem ....problem stanowi kilka tysiecy takich wedkarzy zabierajacych te kilka ryb a kazdy znich ma to samo usprawieliwienie przeciez to tylko x ryb . Mozemy sie przestac oszukiwac ze nie jestesmy w swojej masie zagrozeniem dla wod i ich rybostanu :-( czemu jesli sprawa ciagu troci wyglada az tak rozowo nie zlowiles kilkudziesieciu sztuk czemu osoby jezdzace lata na pomorze nie maja stycznosci z ta ryba (tylko pech brak umiejetnosci??) przeciez jest dobrze bo na przeplawce .... Niestety ta dyskusja nie doporowadzi do zadnych efektów bo gadac to my potrafimy zawsze. Trzeba lat by wyrobic w spoleczeństwie odruch ochrony tego co wspolne a wybic odruch ze wspolne to niczyje. Ze trzeba reagowac na klusownictwo (ile z tych siatek zglosiles na policje czy do PSR-u??) zeby nauczyc ich reagowania na zgloszenia tego typu .....eee chyba sie rozpedzilem to nie w Polsce .. ide zobaczyc jakie sa warunki emigracji do NZ :-)
julek
(2004-10-18)
Błąd. Macie racje teraz już nie ma ewidencjonowanych przerzutów od kiedy wybudowano przepławkę. Są odłowy tarlaków i eliminowanie ryb malych dających w efekcie skarłowaciałe potomstwo. Asknecie odpowiedź jest bardzo prosta na twoje pytanie. U nas w Polsce nie łowi się podczas ciągu tarłowego. Wtedy za to się kłusuje do woli. Siatkę z Wilkowic ściągnęli po naszej interwencji koledzy z Towarzystwa Miłośników Rzeki Wieprzy. Siatkę z Charnowa ściągnął Andrzej przy naszej asyście. Jak wracaliśmy podjechał do nas kłusol na rowerze z ostrzeżeniem, że następnym razem zbiorą się w 10 i nam wp...olą. Wy mnie naprawdę macie za bezdusznego mięsiarza :-) Tak ta rozmowa do nikąd prowadzi...
Zenektbg
(2005-01-05)
Przepraszam że się wtrącę ale ja także jestem zdania, iż w Polsce nie jest mało ryb...ja nie narzekam na deficyty,po prostu jak są w danym miejscu to biorą a jak ich niema to znaczy że ktoś już tu kłusował...!

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!


Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules
© 2001 Copyright MarsIsHere.net

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 24