Prawie wszystkie ryby słodkowodne są krótkowidzami. Ich zdolność ostrego widzenia ograniczona jest przeważnie do 1 – 2 metrów.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 437
Zalogowani 0
Wszyscy 437
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Łosoś -
|
Opis | Poznaję! To ta sama, która mi się wczoraj zerwała. Tym razem wylądowalem ją :-) |
|
Wysłane komentarze old rysiu (2003-02-26) | HH - super fota. | | | pap (2003-02-26) | Straszna płycizna aż do kostek. | | | Sazan (2003-02-26) | Może on boi się głębokiej wody? | | | hromehunter (2003-02-26) | Oldi , dzieki , nareszcie obeszlo sie bez zlosliwych komentarzy
Pap , ona juz prawie na brzegu , szkoda ze zylki nie widac , miejscami jest glebiej (1-1,5 m) | | | Sazan (2003-02-26) | Nie przejmuj się złośliwościami komentarzy, Hromehunter! Życie po stokroć bardziej jest złośliwe i okrutne... Przyjrzyj się choćby losowi tego łososia na focie... Tyle innych w wodzie, a akurat na niego musiało trafić!
| | | radwan (2003-02-26) | całkiem spora:-) | | | hromehunter (2003-02-27) | Saz , moje zycie to wlasnie rybki, przejmowac sie ? hmmm , raczej boje sie , ze przez to tez zrobie sie zlosliwym , a przeciez , nie o to chodzi . a wracajac do lososi , to jak wiesz chinook po tarle i tak ginie w 100% , w sezonie jak zabiore pare sztuk , to chyba im za bardzo nie zaszkodze , no i nie wiem , moze wlasnie ta jedna miala szczescie , ze na mnie trafila.
Saz , nie odpowiedziales na moje pytanie, skad ta twoja rybka byla ( fotka z lososiem)?, z tego co sie orientuje , chinook w Polsce nie wystepuje, chyba ze cos sie zmienilo?
| | | Sazan (2003-02-27) | Bez przesady! W Polsce chinooka nie było i nie ma :) Tamten był z Alaski.
Co do przejmowania się... Złośliwość w sobie albo się ma albo nie. To chyba rzecz charakteru.
Tak, wiem że giną po tarle. Że giną, to też trochę źle powiedziane, bo w przyrodzie nic nie ginie :) Chinook jest największym łososiem na świecie i z tego względu pożądaną zdobyczą przez wędkarzy. Wyżej cenię sobie jednak mięso sockeye, choć dużo mniejszy. Próbowałeś?
| | | hromehunter (2003-02-27) | Saz probowalem sockeya , miesa napewno jest duzo lepsze , ale nie mialem okazji zlapac , tu nie wchodza.Choc osobisie wole Pink salmon , ale to kwestia gustu i smaku.
Canadole praktycznie nie jedza chinookow (tych zlapanych w Ontario).
Co do chinooka , to faktycznie sa najwieksze , podobno rekordowy zlapany na wedke wzyl 97lbs(44 kg), a w sieci 120lbs(54kg), nawet nie jestem w stanie sobie takiego wyobrazic, szkoda tylko ze takie bestie , lapie sie glownie na Alasce "Kenai River". Podczas holu takiej ryby trzeba byc chyba , przypietym do dobrego drzewa. Szkoda , ze nie podaja , na jaka zylke (wytrzymalosc)zostal zlapany . Bardziej do tego przywiazuje uwage niz do wage.
Moze jak uda mi sie zlapac tego salmona z tagiem , milon $ , pozwole sobie na wypad na Alaske , teraz jednak pozostaje mi tylko Canada.
Polamania
| | | hromehunter (2003-02-27) | Saz , oj zapomnialem , na co lowile lososie na Alasce????????????? | | | Sazan (2003-02-27) | Na różnego rodzaju sztuczne przynęty (głównie typu "turbinka"), na systemiki o dwóch haczykach, na blachę (głównie wahadłówki) i na preparowaną ikrę. Nie wiem czy ta dość ogólna odpowiedź będzie Cię satysfakcjonować... :) | | | hromehunter (2003-02-27) | Saz , dzieki , zle pytanie sformuowalem(oj trudny wyraz se wybralem ), moze inaczej , lapanie na naturalna ikre jest dozwolone? | | | Sazan (2003-02-28) | Sformułowałeś łatwy wyraz. Są trudniejsze :)))
Tak, jest dozwolone (mam na myśli Alaskę!). W sklepach kupuje się specjalnie preparowną ikrę. Dość mocno trzyma się haczyka. Zakłada się ją na haczyk zestawu gruntowego lub dodaje dodatkowo na jeden z haczyków systemiku. Można łowić ikrą na spławikową przepływankę. Widziałem też wędkarzy, którzy zakładali ikrę dodatkowo na kotwiczkę przy spinningowaniu. Trzeba jednak wtedy ostrożniej zarzucać zestaw. Specjalnie lepszych efektów połowów przy tym sposobie jednak nie zauważyłem.
Dla mnie, ta przynęta ma tę wadę, że okropnie śmierdzi tranem :) Jeszcze długo po wędkowaniu nie mozna usunąć z rąk tego wątpliwego "zapachu".
| | | hromehunter (2003-03-07) | Saz , zapach wlasnie jest najwazniejszy , wiesz jak podnosi lownosc , mucha polana sokiem z ikry , uwazam ja za przynete nr1 , zreszta jak chyba wiesz , wiekszosc rainbow , ktore wchodzi na jesien , zaraz za salmonami , to tylko po to zeby sie ikry najesc , i tak tra sie glownie dopiero na wiosne ; choc jajka salmona sa najgorsze. Nie bede podawal tutaj , ktore sa najlepsze , po co kusic.
A zapachu nie usuwaj , znam takich co specjalnie smaruja sobie rece tym przed wedkowaniem, i nie tylko rece;-))) | | | Sazan (2003-03-07) | Może źle zostałem zrozumiany. Nie widziałem na własne oczy efektów przy połowie na spinning z dodatkowo dołożoną na kotwiczkę ikrą. Widziałem natomiast olbrzymie kingi łowione na ikrę metodą gruntową jak również red salmon łowione na spławik (na haczyku ikra). Bez żadnych wątpliwości widok lub zapach ikry wabi (drażni?) łososie idące na tarło. Ale dlaczego, nie potrafię nijak sobie wytłumaczyć. Przecież ikra nie zagraża bezpośrednio potomstwu łososia a on nie żeruje idąc na tarło.
Co do zapachu tranu... Kiedy byłem dzieckiem (lata pięćdziesiąte ub. wieku), wszystkich nas faszerowano norweskim tranem z wielorybów. Był to rodzaj "witaminizowania" naszych nieuodpornionych powojennych organizmów (podobno A + D). Dostawaliśmy obowiazkowo łyżkę tranu dziennie. Nawet w szkole. Do dziś czuję ten niemiły "zapach". Może stąd u mnie ta awersja? :) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |