TOŁPYGA
Rekord Polski - 51,50 kg
Złoty medal - 20,00 kg
Srebrny medal - 15,00 kg
Brązowy medal - 10,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 264
Zalogowani 0
Wszyscy 264
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385073) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385073) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385073) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385073) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385073) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59437) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385073) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59437) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(385073) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(170) Mar 30, @ 08:46:37
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - 72 cm szczęścia -
|
Opis | Tak można to określić - ten boleń to 72 cm szczęścia. Szczęściem dla mnie było branie i hol tak wspaniałej i pięknej ryby. Dla bolenia szczęściem było to, że trafił na takiego wędkarza, który po zrobieniu kilku zdjęć w dobrej kondycji wypuścił go na wolność. Myślę, że następnego bolenia to już raczej w przyszłym sezonie mogę się spodziewać. Z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo. Czym jeszcze obdarzy mnie Narew ? To się okaże. :) |
|
Wysłane komentarze Urso (2005-10-21) | Wspaniały boleń - tylko pogratulować. | | | czesiu (2005-10-21) | Piękna ryba! Bardzo mi się podoba, zdjęcie i postawa łowy. Sam łowca nie za bardzo ;) | | | yari (2005-10-21) | Piękniutki ! :-)
Tylko dlaczego mnie zawsze bolenie " robią w konia" :-( ?
Gratuluje. | | | Old Smugler (2005-10-21) | Fajny kapelusz:-) rapy zazdroszczę! | | | Sazan (2005-10-21) | Ale rap(ryb)sko! ;) | | | zander58 (2005-10-22) | wszystko piękne: ryba, kapelusz, wędkarz i rzeka | | | Radzio (2005-10-22) | Super boleń - gratulacje. Chyba domyślam się gdzie go złowiłeś. Pewnie na bezsterowca? | | | zewu (2005-10-22) | Kolejna medalowa rapa w galerii :) Gratuluję! | | | sados (2005-10-22) | Serdeczne gratulacje
| | | Le Frog (2005-10-22) | Dzięki wszystkim za gratulacje. :D Rybka również mi sprawiła wiele frajdy, prysznic jaki spowodował jeden ruch ogonem przy wypuszczaniu rybki także mi się podobał :) | | | Le Frog (2005-10-22) | Yari przyjdzie czas, że rapki przestaną "robić ciebie w konia" i będziesz miał satysfakcje z tego, że w końcu przechytrzyłeś bolenia. Trzeba troszkę czasu poświęcić boleniowym łowom a efektowne brania wynagrodzą wszystkie wcześniejsze niepowodzenia. :) | | | Le Frog (2005-10-22) | Zgadza się Radzio na bezstera połakomiła się rapka. :) Jeśli domyślasz się gdzie złowiłem bolonka to świadczy o tym, że masz dobrze rozpracowaną Narew. Prawdę mówiąc często można spotkać na niektórych odcinkach Narwi wędkarzy z Białegostoku, przeważnie są to osoby łapiące na tyczki. | | | ginel (2005-10-23) | Kapelusz i rybka najpiękniesze:) | | | matys (2005-10-23) | Piękna rapa! Ale widze, że kapelusz też niezłą robi furrorę. ;-) | | | Czez (2005-10-25) | A ostatnio czytałem gdzieś, że na Narwi pod rządami Godulitów kiszka...a jak tak oglądam zdjątka Twoje i Matysa to...uprzejmie proszę o taką kiszkę na innych rzekach :-) | | | Pawel K (2005-10-25) | Czez, prosiłem już Le_Froga o artykuł o tych wodach. Ze szczególnym uwzględnieniem porównania Godulitów z poprzednim dzierżawcą. Zdjęcia nie skomentuję, wyczerpałem już bowiem znany mi zasób słów powszechnie uznawanych za pochlebne. Musiałbym się powtarzać ;-) | | | Le Frog (2005-10-25) | Jeśli chodzi o Godulitów ja z nimi osobiście ściśle nie współpracuje, więc nie znam tematu od podszewki. Myślę, że jeśli ktoś jeździ na rybki to w końcu coś złapie. Zdarzało się, że przez kilka wypraw nie łapało się żadnej ciekawej rybki, ale np. na następnych kilku wyjazdach łapało się całkiem przyjemne rybki. Tak ogólnie najgorzej na Narwi to nie jest, z resztą sam Czezu sprawdzisz jak kiedyś przypadkiem zabłądzisz w Nasze strony. :D | | | Pawel K (2005-10-25) | Le_Frog, nie chodzi o współpracę z Godulitami, tylko o artykuł kogoś, kto tam stale wędkuje. Na WCWI spekuluje się co do uczciwości tego dzierżawcy. Łowiąc tam zapewne widzisz, czy są stawiane sieci rybackie, czy są kontrole, itd. Twój artykuł na ten temat na pewno spotkałby się z dużym zainteresowaniem! | | | Le Frog (2005-10-25) | Pawel naprawdę przybiorę się do napisania jakiegoś artykułu. Usiądę razem z Matysem troszkę on, troszkę ja popiszemy i może uda się coś sklecić. :D A tak naprawdę to myślę, że jeszcze parę fotek do całej opowieści o Narwi by się przydało. Może jeszcze na jesieni jakieś sandaczyki się połapie na to bardzo liczę. Wtedy przez jesienno-zimowe wieczory będzie można spokojnie tworzyć opowieść o ludziach, rzece i rybach. :) | | | Le Frog (2005-10-25) | Kontrole - jestem często i gęsto na rybkach i prawda jest taka, że nie byłem uczestnikiem żadnej kontroli ani razu (Matysa raz kontrolowali). Sieci nie widziałem nie miałem sposobności obserwować tego nad rzeką. Sprawę zarybień znam raczej z opowieści mojego kolegi, który uczestniczył przy zarybieniach. Rybki naprawdę wędrują do wody a chyba o to chodzi, więc to jest OK. Zarybienia przeprowadza się z góry ustalonych terminach z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby jeśli ktoś jest chętny być przy zarybieniu dokładnie wiedział gdzie i kiedy to się odbędzie. Wiem, że poprzednio zarybienia odbywały się praktycznie z dnia na dzień i rzadko ktoś postronny mógł się tam znaleźć. Zazwyczaj było to dość wąskie grono osób bardzo mocno związanych z PZW. | | | matys (2005-10-25) | Myślę, że jeszcze za wcześnie na porównania co do dzierżawców. Nowy dzierżawca działa dopiero od marca, a to dość krótko. Zarybienia są, sieci nie widziałem. Co do kontroli to miałem jedną w tym roku, a w PZW przez ostatnie 2 lata żadnej. | | | marek k84 (2005-10-25) | Rybki przez Was łowione (GRATULACJE!) to na 100% jeszcze "związkowe". Tamte dopiero rosną. Chodzi o to, czy widać jakis postęp w ogóle. Czekamy więc na aktualności jakieś. | | | Le Frog (2005-10-30) | Chcąc uzupełnić prowadzone tu rozważania odnośnie nowego administratora wód a dokładniej poruszając temat kontroli wędkarskich chcę powiedzieć, że przez ostatni tydzień czasu miałem ich więcej niż ogółem biorąc przez kilka wcześniejszych sezonów wędkarskich. Kontrole były dwie jedna na początku tygodnia a druga właśnie dziś, więc jak widać nowe władze w miarę swoich możliwości trzymają jednak piecze nad wodą, którą gospodarują i chwała im za to.:) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |