Wobek jugolkopodobny, tylko w ciemnym kolorze. W słoneczny dzień opalizuje lekko na zielonkawo. Produkt swojski z lipy.

Dodany przez

Dodany

Jan 23 2006

Obejrzenia

1272

Opis	Wobek jugolkopodobny, tylko w ciemnym kolorze. W słoneczny dzień opalizuje lekko na zielonkawo. Produkt swojski z lipy.

Wysłane komentarze

sandalista (2006-01-23)	Twoje wobki mają bardzo ciekawą kolorystykę, właśnie takie "szaraczki" nieraz przebijają na głowe wszelkie cuda. Sam lubię szaro buro brązowe wobki. Może napiszesz o sposobie ich malowania (narzędzia i technika).


prusak (2006-01-24)	Ten wobek jest oklejony skórą z makreli wędzonej, efekt pierwsza klasa ale roboty sporo. Tego szaraka obok okleiłem skórą z okonia. Poza tym używam farbek modelarskich, nakładam je kawałkiem gąbki (tani zastępca aerografu). oklejam też woby złotkiem z papierosów, to moje podstawowe tło.Ale zasadniczo kolory lubię stonowane, wyjątek GT i czerwony łeb (RH).


assam (2006-01-24)	Bardzo ciekawa technika :) Mogłyś dokładniej mi wyjaśnić jak oklejasz i jak nakładasz farby gąbką?


prusak (2006-01-24)	jak oklejam? nie jest łatwo. do oklejania używam skóry świeżo zdjętej z makreli wędzonej (wyschnięta jest sztywna i krucha)wycinam dwie połowki (wielkość odpowiednia dla danego wobka), zeskrobuje delikatnie resztki mięska i odtłuszczam skórę (używam do tego acetonu, ale może da radę czym innym, nie próbowałem). Skórę przyklejam butapremem, często odstaje ona na grzbiecie i brzuchu dlatego oklejonego wobka owijam "szczelnie" grubą nicią-coś jakby mumia- i zostawiam około doby do wyschnięcia. później zdejmuje nić i lakieruję woba Domaluxem. a malowanie gąbką - używam pasków gąbki o przekroju od 5 do 10mm, taki pasek zginam, maczam w farbie i odciskam nadmiar na gazecie, później takim tamponem naciskając "maluje" woblera. można uzyskać efekt pogobny do aerografu. łatwiej pomalować niż opisać :-)


assam (2006-01-24)	Wielkie dzięki za wyjaśnienie. Ze skórą chyba dam sobie spokój ale gąbkę chętnie wypróbuję.


zewu (2006-01-24)	O oklejaniu skórą z oprawianych ryb słyszałem, ale na tę wędzoną makrelę bym nie wpadł :)


sorg (2006-01-25)	Jakieś 5 lat temu pierwszy raz zastosowałem skórę wędzonej makreli, odtłuszczałem ja zwykłem płynem do mycia naczyń" Ludwikiem". Roboty sporo ale efekt ciekawy:) Wobek piękny, mój ulubiony kształt :D


prusak (2006-01-26)	"Ludwik" dobry na wszystko, muszę spróbować może nie będę musiał się truć oparami acetonu. wracając do makreli to ostatnio widziałem w markecie surowe, muszę kupic do testów... Może ktoś podpowie czym można jeszcze okleić wobki


Treyk (2006-01-26)	Różnymi materiałami, ostatnio wpadła mi w ręce super wstążka, cała srebna. Po obklejeniu wygląda jak łuska ryby, musze tylko znaleść większy foramt, jak znajde przedstawie wyniki w tej galeri :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!