Pierwsze historyczne wzmianki o karpiu, o jego występowaniu w rzekach, można znaleźć u Arystotelesa (384 – 322 p.n.e.) i Pliniusza (23 – 79 n.e.). Prof. P. Wolny twierdzi, że początki udomowienia karpia w Europie sięgają prawdopodobnie VI – V w. p.n.e., a stało się to na terenie Dacji, w ujściu Dunaju.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 602
Zalogowani 0
Wszyscy 602
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(473536) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(473536) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(473536) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(473536) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(473536) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(473536) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(473536) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(473536) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(473536) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(473536) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Pierwszy, wiosenny zachód słońca! -
|
Opis | Tak jak napisałem w tytule, zdjęcie zrobiłem pierwszego dnia wiosny, podczas wyprawy na miętusy (niestety bezowocnej). Chociaż w koło jeszcze widać śnieg to widok wędek na tle zachodzącego słońca powinien wszystkich natchnąć optymizmem! Na zdjęciu Narew poniżej zapory w Dębe. |
|
Wysłane komentarze Gargamel (2006-03-24) | Budujący widok. Może niezbyt szczęsliwie wybrałeś łowisko. Nie trzeba zbyt dalego w nurt rzucać przynęty. Nadto pogoda, jak widać, oprócz tego, że było zimno, nietypowa jak na miętusa. Miętus woli pochmurne, ciemne niebo i tak jak w książkach jest napisane: dżdżysto, lub jak wali śniegiem. Nic się nie martw, wszystko przed Tobą. Jak są tam miętusy to trafisz na swojego. Spróbuj wybrać inną pogodę, niekoniecznie w deszczu, ale też nie w pełnię księżyca. Woda jeszcze jest zimna, to po tarle miętus będzie jeszcze troche żerował. Zatem sezon, wprawdzie bez ryby, ale otwarty. | | | Bartek80 (2006-03-24) | Wiem że pogoda jak na miętusy była nie za dobra, ale z tym to mimo wszystko ciężko trafić, a akurat wtedy dysponowałem samochodem. Na moją korzyść miał przemawiać poźny wschód księżyca bo dopiero około 2 w nocy. Czyli wtedy (jak się zapewne domyślasz) już dawno spałem w ciepłym łóżeczku. A sezon otwarłem już 4.III (niestety też bez ryby), ale pocieszam się że do trzech razy sztuka i trzecia w tym roku wyprawa na ryby przyniesie jakieś efekty. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |