Dodany przez

Dodany

May 08 2006

Obejrzenia

627

Opis	... mniam albo fuj (wersja Askneta)

Wysłane komentarze

marcin p (2006-05-08)	Czy ktoś opowie coś o marynacie?


Czez (2006-05-08)	Nie ma o czym gadać...niestety, gdyż po pierwsze, nie byłem przygotowany na grillowanie czegokolwiek, tylko na smażenie lecz kuchnia okazała sie być niedostępna tzn. była, ale jaby jej nie było...tudzież patelni też :( Po drugie, nigdy nie przygotowywałem grilla dla 40 osób(to juz przemiał dla absolwentów szkół gastronomicznych, a nie dla kuchcików towarzyskich, jak ja) i nie potrafiłem "złapać" właściwych proporcji np. cytryny i ziół. Po trzecie, takiej ilości ryb nie powinno sie marynować w jednym dość wąskim garnku, bo efekt może być tylko jeden, na górze mdławe, na dole ostre, co niniejszym miało miejsce i w tym przypadku. Po czwarte, filety grilluję wyłącznie w koszyczku do ryb i wtedy żdana łopatka nie jest potrzebna, a o rozpadaniu się filetów nie ma mowy. Nawet jednak gdybym miał koszyczek to na grillu tej konstrukcji (pierwszy raz taki widziałem) zdałby sie on psu na budę. Po piąte,...jak mawiają ludziska...złej baletnicy to nawet nóż w plecach przeszkadza ;-)))) więc na tym kończę :-)


Jarbas (2006-05-08)	Czez rozumiem Twoją skromność ale przesadzasz. Śledzie były wyśmienite, co może potwierdzić nawet moja córka gdyż dwa w całości zjadła ;) W sumie jednak mam nadzieję, iż uda się powtórkę zapodać jak do powyższego zadania jak sam piszesz będziesz przygotowany... już nie mogę się doczekać ;)


Jarbas (2006-05-08)	Acha ... z przyczyn oczywistych nie napiszę ile sam śledzi zjadłem ;)


Czez (2006-05-08)	Aaaaa na powtórkę, to ja zawsze chętny :-)


asknet (2006-05-08)	czyli co na biesiadzie możemy na ciebie liczyć ??:-) tylko tym razem może cos ...bardziej nie rybnego też :-)


Jarbas (2006-05-08)	Asknet Ty to byś tylko pyzy szamał!


asknet (2006-05-08)	pyzy ?? co ty ?? tylko mięcho :p:-)


Czez (2006-05-08)	Biesiada = namiot = brak Czeza. NIgdy nie lubiłem spać w namiocie (tym razem to nie efekt stetryczenia ;-))). Ale jesienny zlocik...na 99% TAK :-)


marcin p (2006-05-08)	Nie powiem, aby mnie ta odpowiedź satysfakcjonowała. :-)


torque (2006-05-08)	Po wyczynach Czeza, już następnego dnia po powrocie ze zlotu, kupiłem główny skłdnik marynaty i przygotowałem filety z indyka :).


Czez (2006-05-08)	Marcinie no to powiedz o tej odpowiedzi, która by Cię satysfakcjonowała ;-)))


Wichura (2006-05-08)	Torque to na drugi raz zaproś a ja wezmę coś cytrynowego :))


old rysiu (2006-05-09)	Czy te śledzie złowiliście, czy są kupione?


Czez (2006-05-09)	Oldi, ani ich nie złowilismy, ani nie kupiliśmy ;-)))


zamker (2006-05-11)	Za tę kuchnię a raczej jej brak ktoś powinien oberwać:-(:(:(. Czarku mam nadzieje że na jesiennym braku tak podstawowego sprzętu jak ogólno dostępna kuchnia nie bedzie, wtedy obiecuje pomoc w skonstruowaniu jakiejś wyżerki ala "warmiak "pozdrawiam zamker


karpiarz (2006-05-11)	Podobnie jak Jarbas i ja nie podam ilosci zjedzonych sledzi, nie liczylem tez Jadzikowi :)), ani innym lakomczuchom :)).


Esox (2006-05-11)	Czyli jednak była zasiadka śledziowa. :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!