Pierwszy tego roku. Mam nadzieję, że nie ostatni. :) Rzeka Wisła, 13,5 kilo i 84 cm. Wziął na ziemniaczka. Pozdrawiam wwszystkich.

Dodany przez

Dodany

May 28 2006

Obejrzenia

852

Opis	Pierwszy tego roku. Mam nadzieję, że nie ostatni. :) Rzeka Wisła, 13,5 kilo i 84 cm. Wziął na ziemniaczka. Pozdrawiam wwszystkich.

Wysłane komentarze

Jacek dsw (2006-05-28)	Moje gratulacje :)


old rysiu (2006-05-28)	Gratuluję - Twój trochę cięższy, ale tej samej miary. Mam nadzieję, że zgłosisz go do pogawędkowego rankingu '' Łowca okazów". :-)


dam (2006-05-28)	A wy te karpie zabieracie? Po co wam takie stare ryby??


karpiarz (2006-05-29)	Piekny - gratuluje. Mysle ze to najwspanialsze karpie - te dzikie z rzek - super.


orzech (2006-05-29)	Zajefajny:) I z Wisły.Jaki odcinek? Ciekawe na jaki zestaw holowany i ile czasu walczył?


old rysiu (2006-05-29)	Drogo przyjacielu '' dam''. Czy ktoś duże ryby zabiera, czy wypuszcza, jest jego prywatną sprawą. Zapewniam Cię, że osoba, która lubi ryby jeść i decyduje się na zabranie było nie było nie tak dużej ryby, z pewnością nie wywali jej do śmietnika. Miałem po raz drugi okazję spróbować tak dużego karpia. Pierwszy ze stawu prywatnego, latem i przygotowany na grilu - wyborny, o czym przekonali się wszyscy biesiadnicy. Teraz mój wiosenny, ze stawu dzikiego. Zero tłuszczu, wspaniałe czerwone mięso jak wołowe, smak również bardzo dobry. Śmiem twierdzić, że jest smaczniejszy od karpi handlowych ( 1- 2 kg ) kupowanych w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Nie próbowałem nigdy karpia tak dużego w okresie późno jesiennym, który to powinien mieć nagromnadzonego sporo tłuszczu. Zapewniam Cię jedynie, że duże ryby, to nie stare kury, które nadają się tylko na zupę. Nie mam zamiaru namawiać Cię do próbowania. Będzie lepiej jak ryby takie wypuścisz w myśl zasady '' no-kill ''.


kaki4 (2006-05-29)	Zestaw banalnie prosty :żyłka 33 bez przyponu ,hak nr 2 dowiązany do żyłki głównej ,ciężarek 30 gr. Odległość cieżarka od przyponu jak widać około 1 metr.A walczyłem z nim ponad dwie godziny :).pozdro


Piwoniusz (2006-05-29)	2-godzinna walka to 15 rund chyba ). Zloty medal dla zwyciezcy. Karp jako pokonany zasluguje na srebrny ;>)


old rysiu (2006-05-30)	Kaki - ponad dwie godziny? Na zestawie z żyłką 0.33 ? Jaka to była wytrzymałość tej żyłki? Mój był holowany około 40 minut na plecionce o wytrzymałości około 8 kg. Na dodatek pośród zawad, ciagle sterowany siłowo. Patrząc na wodę na Twojej focie, nie widzę groźnego miejsca.


bullet44 (2006-05-30)	Hmm, jak dobrze poznaje ten pejzaż za plecami Kakiego to "lądowisko".A ziemniaczane milusińskie cyprinusy biorą co najmniej 500m w lewo na fotce. Przedzieranie się i bieganina przez krzaki i pokrzywy jest przednia, uwierz mi,zdążył byś się spocić pomimo świetnej 8 kg plecionki. Siłówka w szybkim wiślanym nurcie i przy ogromnych zatopionych kamieniach przy brzegu skończyła by sie tylko w jeden sposób :brakiem takowej fotki w Galerii :-) Ale o szczegółach to już sam łowca niech naskrobie, któremu serdecznie gratuluję takiego otwarcia sezonu!


torque (2006-05-30)	Zazdroszczę takiej walki. Dwunastokilogramowy karp w Wiślanym nurcie !. Kaki, gratulacje :)


smerw4 (2006-06-03)	gatulacje niezły tłuścioszek :))


sitek (2006-07-03)	13,5 kg Karpia z Wisły może się równać nawet 25kg Karpiowi z jeziora. Wiślana ryba jest bardzo silna. Niektórzy z 3kg mieli ciężkie przeprawy.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!