Łowiłem okonie na jeziorze St Clare a tu nagle niespodziewanie te dwa bliźniaki uderzyły na obie wędki.<br>
Nie piszę jakie to ryby, bo chyba każdy je rozpozna.

Dodany przez

Dodany

Sep 11 2006

Obejrzenia

946

Opis	Łowiłem okonie na jeziorze St Clare a tu nagle niespodziewanie te dwa bliźniaki uderzyły na obie wędki. Nie piszę jakie to ryby, bo chyba każdy je rozpozna.

Wysłane komentarze

Czez (2006-09-11)	Ryby piękne, łódka też :-) ale co robi Aquariusie reklama tych "szczyn" na Twoim tiszercie ;-)))


Sazan (2006-09-11)	Zgadzam się ze smakiem Czeza... ;) W ogóle te amerykańskie piwa! Co oni piją? Czy wiedzą co to pełne piwo?


Czez (2006-09-11)	Hmmm ...Sazanie co piją amerkanie to było już u Monthy Pythona, brzmiało mnie więcej tak : "Amerykańskie piwo jest jak ... w kajaku. Sama woda!". Niemniej jednak ośmielę się zauważyć, że reklamowane tu "szczyny" są meksykańskie :-) Co nie zmienia faktu, że poziom całego tego tałatajstwa jest taki sam...amerykański, zgodnie z nazewnictwem kontynentu ;-)


marcin p (2006-09-11)	Nie cierpię słowa "bliźniaki".


Piwoniusz (2006-09-11)	Niektórzy Amerykanie znają smak dobrego piwa. Pracuję z nimi ... i nad nimi, tzn. ich smakiem ;o) Nazywają je: "Dziwiec". ;o)


dziureq (2006-09-11)	Nie ma to jak Ćmaćny dziwieć z rana i wieczora.Tyskie równie dobre i łatwiejsze w wymowie ,lecz wole Żuberka to by było chyba DZUBEREK ;)))


zander58 (2006-09-11)	Piękne CZTERY okonie.


old rysiu (2006-09-11)	Tak rozpoznajemy ryby - to bassy. Nie jestem jednak pewny jakiego rodzaju. Jest ich tak ogromna ilość, ze nawet wśród wielkogębowych widziałem na fotach tak różne ubarwienia, że nie zlicze ich. Zatem poddajemy się z nazewnictwem w pełnym tego znaczeniu. Prosimy zatem o podanie nam nazwy ( dobrze byłoby polskiej :-) ) Rybki przepiękne - gratuluje udanych łowów.


Piwoniusz (2006-09-11)	To są "smallmouth" - małogębowe. Znacznie waleczniejsze niż "largemouth" - wielkogębowe, a także dużo rzadsze. Zaliczyłem tylko kilka takich i walka z nimi jest bardzo emocjonująca. Są silne i lubią wyskakiwać nad wodę jak pstrąg. Aquarius, sorry, że się wtrąciłem ale to przez Old Rysia - napisał że się poddajemy. ;-) Napisz na co wzięły.


aquarius (2006-09-11)	Widac że bez krytyki nie obędzie śię, jak nie ryby to ćoś innego. Otuż Czez dla jednego mogą to być "szczyny" a dla drugiego to jest piwo, tak samo odnosi śię to do polskiego piwa ,jeśli ktoś nie pije tego piwa i jest przyzwyczajony do innego to też może tak je nazwać . Sam osobiście kupuje od czasu do czsu polskie piwo bo lubie sobie odmienić bo wiadomo dla nas Polaków, Polskie piwo jest najlepsze, a zatym to nie znaczy że już inne są doniczego. Prawda jest ze większosć amerykanskich piw jak nie jest zimne to nieda sie pić. A tak z ciekawośći, czy kiedy chociaż sprubowałeś Corone że takie masz o tym piwie zdanie. Druga sprawa,domyślam się że chodzi Ći o moją koszulkę a nie jakąś "tiszercie",czyli T-shirt po angielsku ,a czemu nie po polsku napisać, bo przeciesz Polacy nie gęśi i swój język mają i nazwy odpowiednie też. Old rysiu dobrze rozpoznaleś są to Smallmouth Bass to chyba po polsku bedzie się nazywać malo gębowy bass.


aquarius (2006-09-11)	Łowiliśmy okonie i używlaiśmy żywca i rasówki , te bassy wzieły na żywca co bylo niespodzianką poniewasz łowilismy jakieś dwie mille od bżegu i zdaleka od zarośli.


Sazan (2006-09-11)	Slusznie zauwazyles ma niewiedze, Czez. :) Piszac to, mialem na mysli przecietne amerykanskie polki sklepowe... Choc sa specjalistyczne sklepy nawet na takim zadupiu jak Alaska, gdzie mozna bylo kupic (na wlasne oczy widzialem!) nawet polskie i niemieckie. Coz!? Globalizacja! :) Big Mac, frytki, ketchup i cola jesli w lokalu lub Miller (wzgl. Corona) jesli w domu. Obrzydliwosc! Wole nasz salceson lub flaczki... chocby pod Dziwiec! ;)


Czez (2006-09-12)	Widzę Aquarius, że ewidentnie brakuje Ci poczucia humoru, a i wyczucia (po coś te buźki są...wyjasniam też, że buźka np. ;-) to mruganie okiem, puszczanie oka, cudzysłów też coś oznacza). I to nie po raz pierwszy...cóż nic na to nie mogę poradzić, poza tym by nie komentować Twoich zdjęć. Pozwolę sobie jednak dodać kilka słów, aby odpowiedzieć na pytanie, czy piłem piwo Corona? Tak piłem je, piłem je samo i z cytyną i z limetą i w wersji z tequillą i w Polsce i w USA, gdzie chciałem się upewnić, czy to są "szczyny" (tu też jest cudzysłów) i czy nie maróznic taj jak np. z Guinessem, który w Irlandii smakuje inaczej niż w Polsce. Dla ułatwienia dodam, że za rogiem na warszawskim Służewiu, też mogę sobie bez problemu kupić Coronę. Dodam jeszcze, że byłem birofilem (birofil to osoba zbierająca pamiątki piwne np. kufle, etykietki, butelki, podstawki itp.), a jedyny kontynent z którego nie piłem piwa to Ameryka Południowa.


Sazan (2006-09-12)	Niewiele straciles, Czez... Tez szczyny (bez cudzyslowu). ;)


Czez (2006-09-12)	Sazanie polskie piwa to w większości też szczyny (bez cudzysłowu) :( Rozmawialiśmy sobie kiedys na ten temat tu na PW konkuludując, że tylko regionalne browary pozostawiają piwoszowi cień nadziei, że nie trafi na piwo X, które smakuje tak jak Y i Z, choć każde z nich jest z "innego" browaru :(


aquarius (2006-09-12)	Ok Czez przyznam śię że zaóważyłem te znaki , ale nie zwracałem uwagi co one moga znaczyc te "buzki" bo poprostu nie wiedziałem że to coś znaczy, więc zwracam honor. Gdzie moge znaleś na PW wyjaśnienia takich znaków.


Czez (2006-09-12)	Na PW nie znajdziesz. Kiedyś koelaga dał mi link do tego typu znaków internetowych, ale już go nie mam. Generalnie :-) uśmiech; ;-) puszczanie oka, :-D rechot, :( smutek, żal, :-P pokaznie języka, ale w formie zaleznej od treści, raczej przekomarzanie się. Widziałem też takie (*) - znicz, po czyjejś śmierci i (_!_) ...pocałuj mnie w ... (to nie do Ciebie, tylko znak pokazuję!!!!!).


Aquarius (2006-09-12)	:-) :-) ;-) Spróbuje zapamiętac.


Czez (2006-09-12)	Nie zmienia to faktu, że Corona to "szczyny" ;-))))))))))))))))))


rockrider (2006-09-12)	zdecydowanie... A gdzie się podziały piwa niepasteryzowane?...


old rysiu (2006-09-12)	No Czez - dzięki za znaczki. Najbardziej podobał mi się ten : (_!_) :-)


old rysiu (2006-09-12)	O nie - rozwaliło mi znak (_!_) :-)


romkan (2006-09-12)	Podaje link w którym macie conieco o tych 'znaczkach' http://pl.wikipedia.org/wiki/Emotikon


Don Pedro (2006-09-12)	te komentarze z tymi szczynami wzglednie "szczynami" jawia sie w sumie zabawnie z pewnej strony, albowiem obrazuja swoisty meski szowinizm jakby to niektore moje szanowne kolezanki (ktore na szczescie nie owiedzaja PW) okreslily; osobiscie powstrzymalbym sie z takim okresleniem publicznie, a w szczegolnosci piwa Corona, gdyz nierzadko sie zdarza, ze brand ten jest ulubionym knajpianym popitkiem niektorych Pan/kolezanek/przyjaciolek i nie tylko :))); gdyby mnie taka znajoma Pani delektujaca sie Corona z cytryna namierzyla ze uwarzam Corone za szczyny lub "szczyny" wowczas nie zaszczycilaby mnie swoja obecnoscia w knajpce, nie mowiac juz o ... zamowieniu dla niej podczas naszego spotkania Corony vel szczyn lub "szczyn"; no bo jakzez mialaby ona spokojnie ze mna konwersowac majac swiadomosc, ze postrzegam ją pijącą urynę zapewne jakiegoś meksykanskiego macho ;-D z kolei swoistosc tego meskiego szowinizmu polega na tym, ze nazwanie odczucia Czeza i Sazana przy piciu piwa Corona lub innego podobnego do picia "szczyn" moze miec miejsce tylko w gremiach gdzie brak kobiet, poniewaz nie posadzam Czeza i Sazana o brak wyorbienia towarzyskiego i formulowanie tego typu okreslen w towarzystwie Pań, które piją lub mogą pić tego rodzaju piwa :)))


romkan (2006-09-13)	Powiem Wam, że nie ma czegoś takiego jak złe piwo ;-) No chyba, że mowa o piwie bezalkoholowym ;-)


Piwoniusz (2006-09-13)	Don Pedro, szczym do gościa ...


Czez (2006-09-13)	Romkan, widziałem kiedyś taki angieklski dowcip rysunkowy. Dwóch facetów w pubie przy barze i jeden mówi do drugiego "To piwo bezalkoholowe z pięćdziesiątką ginu jest całkiem niezłe" :-)


Sazan (2006-09-13)	Oldi, nie rozwaliło Ci znaczka, tylko przerobiło na "pocałuj mnie w półdu..." ;)


Sazan (2006-09-13)	Piwoniusz ---> :-D

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!