Przeciętna długość życia wybranych gatunków ryb: sum 60 lat, piskorz 20 lat, sandacz 15 lat, leszcz 14 lat, szczupak 10 lat, okoń 10 lat, węgorz 50 lat, jesiotrowate 100 lat.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 634
Zalogowani 0
Wszyscy 634
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385089) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385089) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385089) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385089) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385089) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385089) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59443) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385089) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59443) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(385089) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Ostatnie okonie w 2006 -
|
Opis | W ubiegłym tygodniu miał być nasz ostatni wyjazd na okonie. Nie wytrzymaliśmy jednak, bo zrobiło się ciepło i we wtorek pojechaliśmy, już chyba ostatni raz ?? w tym roku, łódką na ryby. Wyjazd zaczął się nie najlepiej, ponieważ przykrycie zaworów w silniku poluzowało się i prawie wszystek olej się wylał. Zauważyliśmy to dopiero jak stanęliśmy żeby sprawdzić czy są okonie w naszym zaznaczonym (na GPS) miejscu, a było to już 16 km od brzegu. Nikogo nie było widać na wodzie i nikt na radiu nie odpowiadał. Na szczęście po trzech godzinach zauważyliśmy łódkę straży wodnej. Dali nam olej i dopiero po pierwszej godzinie po południu pojechaliśmy dalej w poszukiwaniu okoni. Wzieło nas czterech 3 godziny żeby złowić limit po 50 na wędkarza.(200) |
|
Wysłane komentarze jastrzabek z (2006-12-02) | mało humanitarne zdjęcie | | | grzbiet (2006-12-02) | prezentacja jak w realu na stoisku z rybami | | | jarekk (2006-12-02) | Ale mieliście jedzenia ..ho, ho !!! U nas też bieda ;) | | | Tiur (2006-12-02) | co znów Wam się nie podoba?? | | | ginel (2006-12-02) | A ja głupi myślałem, że w USA jest wszystko większe:) | | | zippo (2006-12-02) | Ależ skąd! Mi się bardzo podoba! To jest przecież esencja wędkarstwa! Jeszcze ten olej! Miodzio!!! Aquarius, masz szczęście że limit to 50 a nie 100 sztuk, kto by to oskrobał!!:o | | | Treyk (2006-12-02) | Poprostu zazdrościcie wyników. Nie każde zdjęcie ma być dziełem sztuki. Prezentacja jest brzydka ale nie mamy jej oceniać. Aqarius chciał poprostu pokazać wyniki połowów a wy rzucacie się jak flądry na plarzy. | | | Treyk (2006-12-02) | Przepraszam, plaża pisze się oczywiście przez "ż" | | | sacha (2006-12-02) | Z lodu na jeziorach Ontario można złowić więcej.Szkoda że w tym czasie nie miałem aparatu.
Mielibyście używanie. | | | Piwoniusz (2006-12-02) | Olej to podstawa. Znam takich co zabrakło im oleju w głowie ... co złapią to wypuszczą. ;) | | | aquarius (2006-12-02) | Oknie czy sandacze są to ryby na które najwięcej ludzi tu jeżdzi żeby złowic, bo jest ich najwięcej i łowimy je poto żeby zabrac je do domu. Nikt tu nie pokazuje tych ryb trzymając je w ręku bo to bu bylo śmieszne pokazując jedną czy dwie ryby. Pojedyncze okonie to widziałem tylko gdzie żeczywiście były rekordowego wymiaru.
Sacha masz racje na lodzie też łowi się dużo okoni, ale limit też obowiązuje 50 sztuk. Móglbym wysłac zdjęcie z lat 90siątych z połowów z Kanady ,kiedy nie było limitu ,gdzie jezdziliśmy raz do roku i raz przywiezliśmy ponad 1200 okoni . Jeśli chodzi o skrobanie takiej ilości okoni to można sobie kupić skrobaczkę , gdzie za jednym razem można skrobać np. 50 okoni. Prezentacje dużej ilości ryb z udanej wyprawy to jest normalna rzecz i jeszcze się nie spodkałem z negatywnym komentarzem.
Czy ktoś może wyjaśnić, jak sie pisze np. "rzecz" "żecz" "komentaż" "komentarz", wpisałem na google i pokazuje strony internetowe z ż i rz, jak tu być mądry. | | | Woytas (2006-12-02) | aquarius na stronie :
www.pwn.pl
znajdziesz i słownik ortograficzny i języka polskiego polecam :)
| | | Robert (2006-12-02) | Aquarius!Ty chyba jak ja,kierowca jestes!:-))) | | | Piwoniusz (2006-12-02) | Aquarius, jak zwykle się tłumaczysz. Potrzebujesz dobrego tłumacza z polskiego na polski ? Woytas podał Ci. Ja czasami korzystam ze słownika na www.onet.pl . Więc żeby mi to było po raz ostatni pisanie "przywieżliśmy ponad 1200 okoni". Aby licencja wędkarska się zwróciła wystarczy 10 kilo zabrać. Co Ty ... ryboholik jesteś ??? ;) | | | Ventus (2006-12-03) | Jak by je skleić do kupy to całkiem duża rybka z tego wyjdzie :-) | | | Robert (2006-12-03) | Przeciez sie skleili do...zdjecia:-))
Aquarius!Ty to taki "bardziej Busch" na tym zdjeciu!:-)),Nie ze Ci glowe na focie obcieli:-))) | | | Piwoniusz (2006-12-03) | Bullet44 napisałeś na Forum: "Aquarius niewątpliwie jest miłośnikiem wędkarstwa" ... On jest takim miłośnikiem, że bierze VIAGRE FISH double dose przed pójściem ... na ryby. | | | Robert (2006-12-03) | Co to "Hamerykanskie"piwsko z czlowieka robi:-))
To samo co co francuskie "winsko"?:-)) | | | Hromehunter (2006-12-03) | Aquarius , podaj nr konta , podesle troche $ , oj w tej hameryce musi byc bieda , ze wiekoszosc ( hmmmmm a moze wszystkie ryby )ktore prezentujesz trafiaja na patelnie .
Nie wiem czy znasz J.Simcoe , kiedys bylo mnostwo okonie ( Sacha powinien pamietac te czasy ),teraz zostaly tylko wspomnienia , przyczyna - yankesi zima wyciagali ile sie dalo , pakowali do aut i chodu do stanow , nie pomoglo zmniejszenie limitow , nie pomogly kontrole na granicy , po mimo ze lapali ich sporo , co z tego jak u mnie kary sa za male , powinno byc jak u Was w niektorych stanach - 3 przewinienia i dozywocie .
Aquarius , zenujace sa te Twoje zdjecia , tylko miecho,miecho i miecho. | | | Megalodon (2006-12-03) | Aquarius ja czasami korzystam z http://www.dict.pl/plen niezle tlumaczy z polskiego na angielski i na odwrot. | | | Piwoniusz (2006-12-03) | HomarHunter, niby jesteś za granicą ale tym razem czuję, ze jesteśmy po tej samej stronie bariery. ;) | | | Megalodon (2006-12-03) | Ventus poruszyl ciekawa kwestie. Czy jakbym np zabralbym rekina wazacego 200kg i zrobil z niego obiad to czy bylbym miesiarzem czy wedkarzem? | | | Don Pedro (2006-12-03) | Z grubej rury przywalił HH. Gdybym ja to uczynił znowu podniosło by się larum, a admini szeptali by czy mnie zabanować. W sumie to żal mi aquariausa, albowiem odnoszę wrażenie, że wszystko czyni w swojej nieświadomości. HH zatem oszczedź, nie katuj nieświadomego. Pozdrawiam DP
:)) | | | aquarius (2006-12-03) | OK Już nieraz pisałem i próbowałem wytłumaczyć dlaczego łowimy tyle ryb i prawie wszystkie zabieramy. Ryby takie jak okonie, sandacze czy łososie są tu zarybiane co roku i wydaje sie miliony na ten cel . Nasz klub rybacki Detroit Area Steelheaders co roku daje pare tysięcy na ten cel. Poprostu jest to wszystko połączone z biznesem, począwszy od hoteli ,sklepów i przystani. Jeśli ograniczą limit np. 10 okoni ,to nikt nie będzie jezdził płacił za hotele czy przystanie, wszystko jest razem połączone i jedno uczymuje drógie. Inne ryby mają znacznie mniejsze limity które można zabierać, np.jesiotr można złowić tylko jednego w ciągu roku. HH zgadzam się z tobą co do jeziora Simcoe,dawniej nie było limitu i każdy brał ile chciał,i dużo łowiło na chandel co jest nielegalne. Sam taż byłem tam kilka razy i zawsze mówiłem że powinien być limit bo to było naprawdę za dużo. Teraz jest 50 na dzien i do USA można przywieść tylko 100 okoni . Mówisz że niepomogło zmniejszenie limitów , z tym to się nie zgodze, napewno pomogło tylko że zapuzno go wprowadzili. Czy ktoś przewozi przez granicę ponad 100 okoni to też wądpie bo jak cię złapią to łódke i wszystki spszęd zabiorą .
Napewno według Polskich standartów to jest nie dopomyślenie żeby zabierać tyle ryb
tu jest to normalna żecz , można zobaczyć to na każdej rybackiej stronie internetowej jakie zdjęcia się pokazuje z iloma rybami i jeszcze nie słyszałem żeby ktoś kogoś nazwał mięsiażem czy kilerem. Jak będę jezdził na szczupaki czy bassy to napewno pokażę zdjęcie tylko z jedną ryba bo ich nie zabieram i wypuszczam co złowie, czy z dużą samicą sandacza pełna ikry . Don Pedro żal mi Ciebie z twojej nieświadomości ze dotej pory jeszcze nie zrozumiałeś jak tu się łowi ryby. Mam nadzieje że chyba w koncu to wyjasniłem ,dlaczego pokazuje tyle złowionych ryb, bo jak mam nie udaną wyprawę to nie ma co pokazywac. Dla ciekawych polecam strone internetową naszego klubu lub strone Michigan-sportsman.com gdzie można zobaczyc zdjecia z udanych połowów albo z udanego polowania. | | | Don Pedro (2006-12-03) | No, aquarius - dowaliłeś łdnie do pieca. Czas najwyższy przenieść dyskusję na forum bo poważny temat się urodził. Skoro mnie dosadnie uświadomiłeś, jak Ty łowisz w Ameryce ryby to ja tylko zwrócę Ci uwagę, że ten sposób łowienia bardzo razi polskich wędkarzy (a po Piwo... i HH przykładzie) i nie tylko przyzwyczajonych już do innej kultury łowienia. Tłumaczenie tego komercją nie zmienia postaci rzeczy, bo co niby robisz z tymi 50 rybami zakładając że jednym przesunięciem elektryczno-spalinowej skrobaczki masz piekne fileciki okoniowe ? Sąsiadów obdzielasz czy dozen kocurków zdziwaczałych emerytek karmisz ? | | | Wichura (2006-12-03) | Rzeczywiście ciekawe zdjęcia na tej stronce. Super jest np. zabity bóbr w sidłach :(( | | | Piwoniusz (2006-12-03) | Wichura, bo tu jest tradycja !!! ... od czasów niejakiego Wiliama Cody co walił bizony pokotem ... aż powalił prawie wszystkie ... bo taki był limit. | | | Don Pedro (2006-12-03) | Aquarius - byłem na stronce Twojego klubu i widziałem fotki. Chciałem Cię bardzo przeprosić za moje przykre uwagi. Teraz już wszystko zrozumiałem i wiem na czym polega tak wędkarstwo, jak i myślistwo w Twoim klubie w Ameryce. Aha, i pozdrowienia dla Dymiącej Lufy vel Smokin' Gun'a - to mój ulubieniec :) PS. Wkrótce zwrócę Ci honor na forum
| | | Wichura (2006-12-03) | @Piwoniusz Nie ... no jak zgodnie z tradycją i limitem to przepraszam | | | Piwoniusz (2006-12-03) | Tradycja trochę podupada, muszę przyznać. Za czasów Wiliama Cody ( jako Buffalo Bill utłukł 4280 bizonów w 17 miesięcy) to można było jeszcze paru czerwonoskórych zaliczyć z dubeltówki. Teraz to tylko pomarzyć ... dobrze, że można 50 okoni dziennie oskalpować. | | | Don Pedro (2006-12-03) | moim zdaniem Piwoniusz i Wichura nie rozumieją jak "TAM" się łowi no i w sumie poluje. Prosiłbym o nie żartowanie z Aquariusa. Odsyłam również do mojego postu na forum w tej sprawie.
Pozdrawiam
DP | | | aquarius (2006-12-03) | Porozmawiamy za tydzien bo zaraz wyjeżdżam na lotnisko i lecę na południe na wyspy. | | | akabar (2006-12-03) | A mnie tam nic nie razi.Zazdroszczą co niektórzy po prostu i tyle.Inny świat inne zwyczaje, nam zostaje tylko pogodzić się z tym i przełknać gula,że tam jest tyle ryb i już.Jeżeli tyle wydają na zarybianie to i niech sobie połowią, a co!!! | | | Piwoniusz (2006-12-03) | I czego tu zazdrościć ? Chłopina się ciężko napracował przy skrobaniu 50 okoni, że aż tydzień będzie odpoczywał na wyspach ... ;) | | | akabar (2006-12-03) | heheh. No tak o ciężkiej pracy nie pomyślałem.!! A może masochista i lubi ciężko tyrać. tak do bólu.:))) | | | Piwoniusz (2006-12-03) | Do Bramy Niebios stoi Aquarius a za nim Don Pedro. Św. Piotrek po chwili rozmowy z Aquariusem puszcza go dalej. Pyta Don Pedra: - Ile okoni złowiłeś w tym roku ? DP odpowiada: - Dwa. Piotr na to: - Dwa miesiące czyśca. Don Pedro: - Za co ??? Ten co przeszedł łowił dużo więcej !!! Św. Piotr na to: - To jakiś nieudacznik. On nie umie okoni łowić. Powiedział, że w tym roku miał pecha i złowił tylko WIADRO. | | | Jotes (2006-12-03) | No proszę, na ryby pojechali z walizką okoni.:) | | | bullet44 (2006-12-03) | Tylko tyle okonków??? LISNER-ryby mają głos ;-) | | | tomek79 (2006-12-04) | Brawo, brawo, prześliczne zdjęcie, cudowne wręcz, proponuje go do Mistrzowskich Obrazów !!!!!!!
Aquarius rozumiem, że jesteś w innym kraju i nie używasz zbyt często polskiego, nie mówisz, a co wazniejsze nie czytasz po polsku, dlatego chciałem to przemilczeć. Nie moge jednak bo to co wypisujesz woła o pomstę do nieba, a fakt przebywania za granicą chyba jednak nie zwalnia cie z poprawnej pisowni !!!!!!!!!!! Ja również czesto udzielam sie na róznych forach anglojęzycznych i gdy mam jakieś wątpliwosci co do pisowni, gramatyki, itp. to zawsze staram sie to gdzieś sprawdzic zeby w efekcie napisac poprawnie. Szczerze mówiac spaliłbym sie ze wstydu gdybym pisał z takimi bykami jak ty. Aha i skad ci przyszlo do głowy żeby wątpliwe słowa wpisywać w googlach ??? Przecież to nie jest słownik orotograficzny. Ta strona powinna ci pomóc http://so.pwn.pl/ | | | Andzia (2006-12-04) | Panowie! Przestańcie jeździć po człowieku walcem. Obejrzyjcie sobie ich stronę, wtedy zobaczycie jaka jest "tam" mentalność, czym się ludzie chwalą, co ich interesuje i nobilituje. Co kraj to obyczaj.
Rzeczywiście zdjęcia swietne (przykro mi, ale ja jestem "stąd" i mam mentalność "tutejszą").
Za tym bobrem w skrzynce to chyba siekiera, młotek, pałka i gazrurka. Fajnie wygląda ten jeleń na lince za quadem. Rewelacyjny pomysł to ten wypchany niedźwiedź na ścianie (przepraszam, tylko pół niedźwiedzia, bo od pasa w górę). No i moje ulubione - koziołek (czy co tam) na masce śmigłowca. Tego to musiał ....autocenzura jakiś super twardziel z komandosów.
Aquarius - zdjęcia tu wystawiane są oglądane głównie przez tych "stąd" i gdybyś przesłał fotki bardzie wkomponowane się w ogólną atmosferę PW to z pewnością zamiast młotkować Ci klejnoty koledzy by pogratulowali i "z sufitu nie zwisałyby ciężkie stalaktyty stężałej" wrogości. | | | pietruch (2006-12-04) | A u nas murzynów biją :) | | | old rysiu (2006-12-04) | Moja droga Andziu. Na PW przebywają i Ci, których razi zabijanie ryb i Ci, tacy jak ja, którzy wędkarstwo kończą wraz z zjedzeniem rybki. Jedno mogę Ci napisać. Nikt tutaj nie był zbesztany za to, że zabił i zjadł rybę ( ryby ) zgodnie z prawem. Nie dziw się, że fanatycy no-kill, za wszelką cenę chcą nas kilowców i super kilkowców ( mam nadzieję, ze ten drugi to ja ), nawrócić na ''dobrą drogę''. Ja nie jestem gorszy od nich. Za wszelką cenę, chcę udowodnić im, jak źle robią wypuszczając rybę do wody. Jak to robię? Czytaj relacje ze zlotów i imprez pogawędkowych, gdzie jest możliwość złowienia rybki.
Portal PW potrafi uszanować i killerów i no-killowców. Jedno jest pewne. Będziemy tępić kłusowników, wandali itp egzemplarzy. Ci, którzy o tym wiedzą, mogą się czuć albo zagrożeni albo bezpieczni - zależy to od tego, czy mieszczą się w kategoriach u nas tępionych.
Aquarius nie musi się bać. Jest u nas nie pierwszy dzień i już zna większość userów. Nie musi się bać pokazania fotki z rybą bez głowy ( chociaż to jakieś nieestetyczne i dlatego nikt tutaj takich nie wstawia ). | | | zippo (2006-12-04) | Old rysiu, pierwsze koziołki, potem 200 okoni... . Pewnego dnia wchodzisz na PW , a tu portal z Michigan. | | | zippo (2006-12-04) | I jeszcze jedno, nie stawiaj roszę znaku równości między rybą na kolację, a dwiema setkami ryb w kubłach. Wiem że limit itd.itp, ale odnoszę wrażenie że limit to świetne usprawiedliwienie dla tych którzy nie umieją powiedzieć sobie wcześniej dość. | | | Don Pedro (2006-12-04) | zippo - święta prawda. tak trzymać ! | | | farti (2006-12-05) | I wszystko jasne !!! Panowie czytać ze zrozumieniem !!
cyt: ,, Nasz klub rybacki Detroit Area ''
No wędkarz rybaka nie zrozumie i co tu deliberować !
Aqu....s (niech mu hameryka lekką będzie) nie zauważył że co by nie powiedzieć jest to portal wędkarski (!) I zapewne jak przystało na światowca przeprosi za pomyłkę i nie będzie nas więcej masakrował rybacko-łowieckimi (w naszym prawie i rozumieniu-kłusowniczymi) fotami. Za co już Aq.... sie jestemy ci wdzięczne my proste ludki z kraju na końcu świata. | | | Andzia (2006-12-06) | old rysiu! Mój komentarz był w duchu "wystaw fotkę pasującą do tej strony" czyli taką jaką pogawędkowicze chętnie obejrzą, a nie fotkę - prowokację zaczynającą super ciągnik ataków i obron. I nic więcej. Jesten jak najbardziej "killowcem". Dla mnie największą frajdą jest samemu zrobić przynętę, samemu złowić rybę, samemu ją przyrządzić i zjeść w dobrym towarzystwie.
Ps. Jestem rodzaju męskiego więc "Mój drogi Andzia" :-D
Pozdrawiam | | | Ventus (2006-12-09) | A może na tych stronach chwalmy się dużą rybą a nie dużym wiadrem ryb bez względu na limity. Gdyby to był okoń wielkości tego wiadra, to każdy by cmoknął by z zachwytu | | | Hromehunter (2006-12-11) | odli napisal
"Moja droga Andziu "
oldi , zobacz jakie czasy nastaly , nawet po nocy poslubnej do konca nie jestes pewien z kim miales do "czynienia" ;-), a nie mowilem , tylko metryka urodzenia :-) | | | Sazan (2006-12-11) | Oj, niewieścieje nam męski świat, Hrom. A może feministki mężnieją? ;) | | | aquarius (2006-12-11) | OK już wruciłem i widze że musze tu pare słów dopisać . Don Pedro piszesz że mój sposób łowienia bardzo razi polskich wędkarzy, a czy zastanowiłeś się np. kiedy HH pokazuje złowione łososie w rzece kiedy idą one na tarło? Jak widać z jego zdjęć łososie te już straciły kolor srebrny są czarne co oznacza że pozostało imm jeszcze może dwa, trzy tygodnie życia żeby złożyć ikre zanim zdechnie, a on je łowi przezco ryba się męczy i napewno wiele z nich zdycha po takiej walce. Strona o której piszesz ,nie jest stroną klubu do którego należę,a jest tylko stroną internetową do której każdy może sie zapisać.
Tomek79 chcesz wiedzieć skąd mnie przyszlo do głowy żeby szukać słów w google, otóż chciałem zobaczyć jacy w Polsce mądrzy ludzie są i co się okazało że połowa pisze dobrze a połowa zle, tak więc może zacznij od poprawiania i uczenia tych wszystkich co mieszkają w Polsce. | | | Sazan (2006-12-11) | Racja, Aquarius! Poprawianie wszystkiego każdy powinien zaczynać od siebie. ;) | | | Piwoniusz (2006-12-11) | Poprawiłem się w fotelu ... | | | Hromehunter (2006-12-12) | Aquarius , widac , nie masz "zielonego" pojecia o lososiach .Napewno to musisz umrzec ! :-).W sezonie srednio zabieram 3-5 szt., te ktore nie rokuja nadzieji na to wlasnie , ze przezyja .Sprowadziles rozmowe na calkiem inny tor , mi ( i chyba pozostalym ) chodzi o te wiadro i pelny cooler ryb . 1200 okoni ? , znasz takie slowo jak UMIAR ? .Nawet zabite ryby mozna ladnie pokazac , a nie jak smieci .
| | | aquarius (2006-12-12) | HH więc wytłumacz się bo narazie to nie mam zielonego pojęcia o co Ci chodzi ,co złego napisałem w stosunku do łososi. Nie wiem na którym zdjęciu widzisz 1200 okoni , bo napewno nie na tym. Niewiem gdzie widzisz śmieci , uważasz że okonie powinne leżeć na podłodze w łódce a może powinniśmy je trzymać w rękach, a przecież widać że nie są to rekordowe okonie żeby je pokazywać indiwidualnie. Dziwi mnie to że na widok ryb pokazanych w lodówce nazywasz to śmiecie . Czy znam słowo umiar? aaaaaa muszę pomyślec, o chyba tak
złowiłem w tym roku około 170 okoni , z tego mam 9 torebek filetów na 9 obiadów dla 3 osób.
Nie uważam że to zadużo na tutejsze warunki w porównaniu do innych rybaków któży wyjezdżaja na ryby prawie co dziennie. a dla pocieszenia modę powiedzieć że w ubiegłym roku złowiłem " 0 " okoni. | | | Sazan (2006-12-13) | Piwoniusz - ja, stary cowboy, poprawiłem się w kulbace... Z góry lepiej widać inne (o)konie... ;)
Kiedy czasami bywam na Alasce, m.in. częstują mnie tam "hooliganami". To mała rybka, cudownie tłusta. Tak tłusta, że natives (tybylcy) używali kiedyś jej tłuszczu do wyrobu łuczyw! Stąd jej inna nazwa - candlefish (ryba-świeczka). Szczególnie w wersji wędzonej - dla podniebienia - istny cud kulinarny! Poławia się je siatką, w wodach pacyficznej zatoki, podczas przypływów. Czasem do siatki potrafi wejść cała ławica, czasem łowi się niewiele lub nic. Najczęściej pełne wiadro to norma. Może to śmieszyć, że w wodach obfitujących w ryby-olbrzymy z "najwyższej półki" (king salmon, silver salmon, red salmon, pink salmon, grayling arktyczny, trout, halibut pacyficzny, yelloweye rockfish i wiele innych) wędkarze (?) starają się złowić malutkie, bo wielkości naszej uklei - hooligany. Ale naprawdę warto!
Rosyjska zupa rybna zwana uchą, mówią, że bez jazgarzy nic niewart. A przecież jazgarz to mała rybka! Dlatego nie przeraża mnie widok coolera pełnego amerykańskich okonków, choć zgadzam się, że dla kogoś kto zwykł łowić jedynie marliny, sytuacja taka może być co najmniej dziwna. Nie wiem czy zawsze, ale często małe jest... smaczne. Dawno temu, po jakiejś wyprawie wędkarskiej nad Dunajec, dałem koledze chyba 3 dorodne brzany za jednego lipienia. Każdy z nas uważał, że ubił świetny interes! ;) | | | KarolZMC (2009-02-02) | i co wy puzinjej będziecie łowić co wy łowcy głuw to zdjęcie jest masakryczne za pewne to kułsole bo limit 5 kg żeby bók wam tego nie wybaczyło to jest ma sa kra | | | zippo (2009-02-02) | KarolZMC, proponuje wstrzymać się z pisaniem jakichkolwiek komentarzy, co najmniej do ukończenia 1 klasy SP. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |