Wreszcie doczekały się finiszu. Mam nadzieję, że rybkom też będą się podobały. Jeszcze próby wodne i będą gotowe na spotkanie z rybkami :)

Dodany przez

Dodany

Feb 25 2007

Obejrzenia

951

Opis	Wreszcie doczekały się finiszu. Mam nadzieję, że rybkom też będą się podobały. Jeszcze próby wodne i będą gotowe na spotkanie z rybkami :)

Wysłane komentarze

wobler129 (2007-02-26)	GregorS napisz do mnie na wobler128@o2.pl ja wyślę Tobię fotkę moich i jeśli będziesz chciał to się wymienimy. Ładne są :)


jobda (2007-02-26)	Fajowe. Właśnie robie podobne. :)


torque (2007-02-26)	Wyglądają bardzo dobrze. Zastanawiam się tylko, czy nie wystarczyła by, jedna kotwiczka do takiej wielkości woblera.


prusak (2007-02-26)	Niektóre mają oczko brzuszne w połowie długości, przy takim układzie i małej długości wobków nawet małe kotwiczki będą się czepiać. Ale zwsze można założyć jedną większą.


Adasiek (2007-02-26)	E fajne to one są pomalowane, ale jak dla mnie to małe troche


Andzia (2007-02-26)	Fajny zestaw. Sporo żółtych paskowańców. Domyślam się, że kolorystyka sprawdzona - jeśli to nie tajemnica, to na jakie wody, porę roku i ryby te żółte (na takie kolorki nie udało mi się złapać niczego wymiarowego). Srebrne z ciemnym grzbietem wyglądają na "wszystkolubki" - takie wszędzie się sprawdzają (w moim przypadku).


kemmyl14 (2007-02-26)	dobra powiem krótko: po ile sprzedajesz ?? :P żartuje :) Powiedz tylko czym malowałeś te żółte wobki ? :)


wobler129 (2007-02-26)	Modelarskimi farbkami też się tak da


zamker (2007-02-26)	Ależ "mała" mafia :-) Fajniutkie. Myślę ,że nie oprą się im rybki. :-):)


yari (2007-02-26)	Ten pierwszy z lewej na dole - widać, że "ostry killer" :);)


gregorS (2007-02-26)	Oczka faktycznie trochę za mocno na środku, ale nie ma tego złego ..., w zeszłym sezonie latem odkryłem pewną rzeczną rafę na której ładnie biły klenie na żółtego. Mam starszego brata w tych barwach ale z kotwicą z tyłu. I kiedy ten starszy spływał z rafy w rynnę to miałem kilka pustych targnięć. Ryby biły z dołu i mimo niewielkich rozmiarów wobka i tak się nie zapinały. W tym roku będzie inaczej:). Te są pływające wiec i śrucinkę można dla zatopienia przyczepić. Wobkami nie handluję i robie raczej na własne potrzeby i pod konkretne łowiska. Maluję tym co mam tj. motipy, pectry, tempery - pędzelki,gąbki i natrysk.


grzesiek17 (2007-03-09)	nom mam kilka takich


Darek144 (2007-03-09)	Jak ja Wam zazdroszczę takiego talentu. ;) Mi niestety pozostają wobki ze sklepowych półek, a to jak widać nie to co ręczne robótki. ;)


kusa (2007-06-15)	misie podobają tygryski z srebnym spodem

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!