prusak (2007-06-28) | Ładne! Nie masz problemu z wypadaniem sterów? Wydaje się że są dosyć płytko osadzone. |
|
|
Andzia (2007-06-28) | Jak pisze prusak - też jestem ciekaw czy stery w Twoich wobkach nie wypadają. Ja zrobiłbym zdecydowanie głębsze nacieńcie. Coś w tym jest, że rybki lubią brąz. Fajne woblerki - szaraczek uroczy. A skoro rybki je lubią to gratulacje. |
|
|
dj krystus (2007-06-28) | Supcio wobki!!! :) Ja też mam zamiar malowac plakatowkami na początku :) . Najbardziej podobaja mi sie te 2 na samym dole ;) |
|
|
dzepetto (2007-06-28) | Podobnie jak Prusak i Andzia proponuję głębiej wklejać stery lub używać do tego celu super glue bo przy tej długości sterów w końcu wyciągniesz sam korpusik z wody. |
|
|
Crazy Cat (2007-06-28) | No i co osoba, to inna opinia.... :) Dotąd używałem super glue (a właściwie cyjanopanu), ale dostałem radę, iż wchodzi on w reakcję z poliwęglanem i stery się łamią. Dlatego w tej serii użyłem poxipolu do wklejenia sterów. Teraz dzepetto radzi użyć znowu cyjanopanów.... :)
Co do głębokości wklejania, to jak dotąd problemów z wypadającymi nie było. Raczej właśnie z łamiącymi się, ale używałem cyjanopanów. Zobaczymy, jak będą wypadać to kolejne nacięcia będą głębsze. Ale na razie jest OK. Dzisiaj nawet sporo nimi stukałem po kamykach w Górnym Bobrze. Skutecznością wykazał się także zielony okoń oraz niebieski kiełbik. Co ciekawe czepiały sie go pstrążki niewiele większe od niego...
|
|
|
dzepetto (2007-06-28) | Wszystko zależy od tego ile kleju typu super glue użyjesz. Jeśli będzie go za dużo i ster będzie "moczył się w nim" to rzeczywiście możesz go osłabić. Wiem natomiast jedno: jeśli klej nie reaguje wogóle z poliwęglanem to bez sensu go używać, bo po kilku uderzeniach ster się poluzuje a następnie wypadnie, co zdarzało mi się przy stosowaniu poxipolu. |
|
|
Andzia (2007-06-29) | dzepetto - super glue niestety odpada. Z poxipolem masz rację - ale jak zastosujesz metodę opisaną przez prusaka - czyli zmatowienie powierzchni do wklejenia to będzie trzymał. Do tego jeszcze zalanie szczeliny dwoma warstwami lakieru i nic nie wypadnie. I dodatkowo - poliwęglany są w koszulkach. Po ich zdjęciu należy poliwęglan umyć ludwikiem albo innym płynem do naczyń. Zmywa się w ten sposób tą kleistą substancję, przez którą klejenie jest dodatkowo utrudnione. |
|
|
Jotes (2007-06-29) | Ja mam inne zdanie odnośnie Super Glue. Zawsze wklejam nim i jeszcze nie miałem wpadki. Narzekać też nie mogę - trzyma jak jasny gwint. |
|
|
Andzia (2007-06-29) | No widzisz - co osoba to inne zdanie. Przeszedłem przez cyjanopany i jednak odradzam. Do woblerów z tworzywa sztucznego się nie nadają - nie ma szans na przesunięcie krzywo włożonego steru. Do drewna - jeśli nie jest zaimpregnowane też nie, bo drewno wpije klej. Teraz spróbuję wkleić kilka sterów na hermol - zobaczymy co z tego wyjdzie. |
|
|
Jotes (2007-06-29) | Andzia, chromol, hermol. ;) Ja robię ciasne nacięcie na ster, wciskam go, ustawiam idealnie i dopiero daję klej. Próbowałem też Cyjanopan, Super Bond, Sekundowy... |
|
|
Andzia (2007-06-29) | No tak, jakbym zalał sobie kolorki (pacykowane 10 wieczorów) cyjanopanem to bym chyba się zapłakał na śmierć :-D Kropelkowate reagują chemicznie z domaluxem. Mam zamiar trochę poeksperymentować z klejami schnącymi niieco dłużej niż kilka minut. |
|
|
prusak (2007-06-29) | Andzia, Ty to ciągle te eksperymenty ;-)
Ale czekam na wyniki eksperymentów. Póki co zostanę przy poxipolu. |
|
|
Andzia (2007-06-29) | Cały czas trzeba poszukiwać, aż się znajdzie substancja idealna. Miałem kiedyś dobry klej, kupiony przypadkowo. Dwuskładnikowy jak poxipol tylko w czarnych tubkach. Całkiem solidnie trzymał, ale zapomniałem jego nazwy, a na półkach w sklepach go nie widzę. |
|
|
dzepetto (2007-06-29) | To, że drewno nasiąknie klejem uważam za plus. Ja wszystkie woblerki robię obecnie z balsy, która po nasiaknięciu klejem robi siuę w miejscu wklejania steru twarda, dodatkowo ze sterem reaguje bardzo mała ilość kleju. Rowki na stery w moich woblerkach są robione bardzo starannie tak, aby po naciągnięciu delikatnie klejem stery wchodziły z malutkim oporem. Co do pękania sterów nie mam z tym problemów, bo daję tak małą ilość kleju, że nie wypoływa poza rowek i nie osłabia tam poliwęglanu. Andzia- zmatowienie powierzchni poliwęglanu nie pomaga-sprawdzałem juz wiele lat temu. Obecnie szukam klejów typu cyjanopan o nieco wydłużonej reakcji. Gdzieś na sieci widziałem takie coś niestety w ilościach hurtowych :( |
|
|
krzyko (2007-06-30) | Tam gdzie trzech Polaków tam cztery opinie na ten sam temat. |
|
|
dzepetto (2007-07-02) | Krzyko i właśnie dlatego w naszym wspaniałym kraju chałupnicy robia tak wspaniałe przynęty, którymi mogliby sie pochwalić na całym świecie. Każdy kombinuje, wymyśla aż osuiągnie to, co zamierzał. Nie twierdzę dlatego w żaden sposób, że moje woblery są jedynie słuszne, tylko to, że robię takie, jakie uważam za jedynie słuszne :) |
|
|
Andzia (2007-07-02) | Dzepetto, jak najbardziej się z Tobą zgadzam:-D W piątek zrobiłem test z hermolem i zalałem nacięcie domaluksem. Wygląda na bardzo solidne połączenie. Tylko jeszcze nie wiem czy hermol związał poliwęglan z drewnem, czy z lakierem. Czy to lakier może trzyma się poliwęglanu. A może wszystko do kupy. Ster z bardzo grubego poliwęglanu - chyba 1,5 mm. |
|
|
dzepetto (2007-07-03) | Andzia ja nie zalewam lakierem rowka, ponieważ często doginam stery do potrzeb łowiska i zdarza się że z czasem pękają na zagięciach. Wtedy delikatnie wycinam go skalpelem z rowka i wklejam nowy. W takich przypadkach sprawdza się tylko super glue, gdyż żaden inny klej nie chwyci tak dobrze drewna "po przejściach". |
|
|
Andzia (2007-07-03) | dzepetto - jak najbardziej - masz rację. Ja zalewam lakierem po ustawieniu i na łowisku już niczego nie koryguję. A tamtego woblerka zalałem przed ustawieniem z ciekawości co z tego wyniknie. Jak dotąd trzyma solidnie. |
|
|
krzyko (2007-07-05) | Zgadzam się z Tobą dzepetto w 100%.Robimy woblery chyba jedne z lepszych w świecie, ponieważ każdy dłubacz robi je" pod"siebie i na ryby które głównie poławia.Żadna rapalka czy inny wynalazek nie zastąpi porządnego woblera wystruganego do połowu konkretnego gatunku ryby z konkretnej wody. |
|
|
szymel (2007-07-31) | Jestem pełen podziwu. Gratulacje. Nawet rybki je polubiły :-)
|
|
|