Pstrągi osiągają szybkość do 35 km/h, łososie 39 km/h. Najszybszymi rybami są: tuńczyk 75 km/h, marlin 80 km/h, włócznik 90 km/h.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 578
Zalogowani 0
Wszyscy 578
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(446849) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(446849) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446849) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446849) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446849) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(446849) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446849) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(446849) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(446849) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Tatowie wyruszyli -
|
Opis | Rok 1970.Taką krypą panowie wypływali na ryby zostawiając mnie, nieutulonego w żalu, na brzegu. |
|
Wysłane komentarze akabar (2008-01-10) | I znowu retro.Piękny klimat.Łodka to chyba płaskodenka.
Gdybyś się wcześniej urodził to by Ciebie pewnie zabrali. Hhehe. Pozdrawiam. | | | samara (2008-01-10) | Właśnie sobie uświadomiłem, że w miejscu, w którym zwykle trzymam łódkę nie ma już ani jednej drewnianej krypy. Kiedyś było ich pełno. Wymieniono je na „plastiki”. Czyżby dłubanki zanikały? Jeżeli tak to szkoda. Świetnie się z nich łowiło. Doskonale ustawiały się w nurcie i były niewrażliwe na falowanie wody. Wiosenne smołowanie i remontowanie pychówek do dziś kojarzy mi się z początkiem wędkarskiego sezonu. Poza tym miały bardzo tajemniczy sadz z bieżącą wodą na żywe ryby. Tylko lowiącym z brzegu potrzebna była siatka na ryby. | | | Gargamel (2008-01-10) | Typowa wiślana łódka. Takie widywałem właśnie na Wiśle na przełomie lat 50/60-tych. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |