Polujące czaple potrafią tworzyć parasol słoneczny ze swoich skrzydeł, którego cień wabi często nieświadome podstępu ryby.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 598
Zalogowani 0
Wszyscy 598
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(447540) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(447540) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447540) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447540) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447540) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(447540) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447540) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(447540) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(447540) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59700) Apr 03, @ 09:01:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Ostatni trening -
|
Opis | Oto Marek i szczupak złowiony na wspólnym treningu przed XIV Open de Lucio Hiszpania. |
|
Wysłane komentarze Jotes (2008-12-16) | Tak tylko dorzucę gwoli informacji: Open de Lucio to mistrzostwa Hiszpanii w połowie szczupaków. Do wagi wolno przywieźć tylko cztery szt na dwóch zawodników. Za przywiezienie ryby martwej, lub niemającej szans na przeżycie, grozi dyskwalifikacja. Wszystkie zważone ryby trafiają do specjalnie przygotowanych i natlenianych basenów, a po odzyskaniu sił natychmiast trafiają do jeziora. Hiszpanie potrafią bawić się w sport, ale bez narażania jezior na spustoszenie. Ich gospodarka wędkarska, nastawiona jest przede wszystkim na utrzymanie jak najlepszej kondycji łowisk i ich ochrona! - A kary są bardzo dotkliwe! Marek i Tomek, to pierwsi Polacy, którzy dotychczas wzięli udział w tej potężnej imprezie. Na 105 startujących dwuosobowych załóg, zajęli bardzo wysokie piętnaste miejsce - nie znając jeszcze łowiska tak dobrze, jak zawodnicy hiszpańscy. Marek i Tomek - gratuluję Wam miejsca i takich szczupali na treningach! Pozdrawiam | | | old rysiu (2008-12-17) | Ile kantorów, tyle informacji. Hiszpania to dziwny kraj. Jotes tutaj pisze tak o tych przepisach i karach, że głowa boli. Ja mam inne, odwrotne spostrzeżenia. Nie wiem, gdzie Marek z fotki łowił te szczupaki, bo cicho o tym, ale ja napiszę o Ebro - rzece. W regulamnach/przepisach sazan i sum są rybami poza prawem, gdzie należy je niezwłocznie zabić. Życie jednak potoczyło się innym losem tych ryb. Dzięki tym rybkom, pojawili się wędkarze z całej Europy. Policja tam działająca, do tego stopnia traktuje obcokrajowca, że tamten może jechać pod prąd na drodze jednokierunkowej a Ci odwracają głowy. Nikt nie karze tutaj wędkarza, który wypuszcza rybę a jeszcze się cieszy, bo to byznes. Oglądałem ciekawe widoczki. Na rzece bierze sazan wielkości kilku kilogramów, tymczasem w tej samej miejscowości na plaży Morza Śródziemnego hiszpanie łowią dorady wielkości naszych lichutkich płotek. A jakże - zabierają do zjedzenia. Ryby słodkowodne ich nie interesują - są niesmaczne. Wysłałem chłopaków, aby trochę tej dorady złowili. Rybka jak każda inna. Owszem smaczna, bez ości, ale najeść się nimi - raczej nie można. Rybka słodkowodna też smaczna. Dolicz jeszcze emocjonujące hole - no ta dorada to badziewie.
Przez 5 tygodni pobytu nad Ebro, nie widziałem kontroli, która sprawdziłaby chociaż zezwolenie na połów. Zaznaczam, że nie ma widocznych znaczków czy innych oznaczeń na ubraniu czy kapeluszu, mówiących o tym, że zezwolenie jest wykupione.
| | | sacha (2008-12-17) | Rysiu, możę się mylę ale w innych krajach (a trochę zjechałem) oprócz hodowlanego tęczaka nie widziałem w sprzedaży ryb słodkowodnych. Tylko i wyłącznie morskie a przecież miały te kraje duże ilości rzek i jezior i zatrzęsienie ryb. Słodkowodne sa beeee. Wędkarze kanadyjscy np. jeśli jedzą to pstrągi i bassy, szczupaka i sandacza pewnie połowa by zabrała a ryby takie jak karp, węgorz, sum kanałowy czy amerykański są niejadalne w/g nich.
| | | gismo (2008-12-17) | Jestem młody, ale boję się, że nie doczekam czasów, kiedy zerkając na miniaturkę fotki, nie będę jeszcze pewien, że ten ogromny szczupak jest spoza granic naszego kraju. | | | remi52 (2008-12-17) | Piekna rybka, jezeli chodzi o kontrole to mialem jedna na "Ebro" policjanci byli bardzo mili.
Kontrolowali wszystkich:)))))))) | | | karpiarz (2008-12-17) | Oldi byles dwa razy nad Ebro i dwa razy w Tym samym miejscu, faktycznie w obrebie Riomar i delty Ebro tez nie widzialem by ktos byl kontrolowany, jednak nie mozesz tego uogulniac, bo np. w Mequinenzie byly dni kiedy bylem kontrolowany codziennie. Kazdego dnia o polnocy przyjezdal tez patrol i sprawdzali czy wedkarze zakonczyli juz swoje polowy, bo wolno jest wlasnie tylko do polnocy lowic. Kiedys odczepialismy z Mariuszem zlowionego krotko przed polnoca suma,reszta wedek lezala na brzegu ale szczytowki byly skierowane w kierunku wody. Kiedy nadjechala Gwardiacywil mysleli ze jeszcze lowimy, wyskoczyli natychmiast z auta i wrzeszczeli cos o po swojemu. Dopiero kiedy przekonali sie ze wedki nie sa zarzucone, odjechali wzburzeni z minami przypominajacymi mi dawnych polskich ormowcow. Co do dorady to jest to dla mnie jedna z najsmaczniejszych ryb, zwlaszcza z grila, jej mieso jest bielusienkie, smaczne i nie rozwala sie.Dorady dorastaja do sporych rozmiarow i gwaranruje Ci ze takie jak ja griluje dwoch bys nie zjadl. Wracajac jeszcze do kontroli e Hiszpanii, nie radzil byl Tobie trolowac na Caspe albo lowic na wegorza, jest to zabronione i bardzo rygorystycznie przestzegane. Policja wodna czesto stoi gdzies tam zaczajona i obserwuje wedkarzy przez lornetke. Kary sa wysokie i zawsze traci sie tez sprzet. | | | karpiarz (2008-12-17) | Prawie bym zapomnial pogratulowac pieknego Esoxa :), nie zmienia to jednak faktu ze nie lubie zawodow wedkarskich i jakiejkolwiek formy wspolzawodnictwa nad woda. | | | Salmo Salar (2008-12-18) | Żeby u nas tak pięknie zawody były rozgrywane to trzeba mieć kasę na to wszystko a ci co startują (nie mówię, że w większości ale przynajmniej w połowie) nie są tak ustawieni by sprowadzać zza Oceanu czy nawet z Europy takie łodzie (tzw. bassboats z basenami z obiegiem napowietrzającym i wymianą wody o nazwie livewell)... Rybka piękna ;) Ale n-krotnie wolałbym łowić na Naszych wodach, może nie ze względu na odległości co raczej o otoczenie - dzikie lasy mieszane, pola trzcinowisk i piękna pogoda :) | | | tronko (2008-12-18) | Panowie dziękuje bardzo za gratulacje ...
| | | tronko (2008-12-18) | Co do przepisów na Ebro już jest zabronione łowienie sumów używając karpi jako przynęty ,pozostała tylko ukleja... | | | Piwoniusz (2008-12-19) | Old rysiu napisał: "Jotes tutaj pisze tak o tych przepisach i karach, że głowa boli. Ja mam inne, odwrotne spostrzeżenia. Nie wiem, gdzie Marek z fotki łowił te szczupaki, bo cicho o tym, ale ja napiszę o Ebro - rzece. W regulamnach/przepisach sazan i sum są rybami poza prawem ..." ... Teeee, Stary - kup se okulary. Na obrazku jest szczupak a nie sazan ani sum. Nie wystarczy przeczytać pierwszą literę nazwy ryby na "s" a potem pisać farmazony nie na temat. Tronko, SZCZUPAK imponujący. Gratulacje z osiągnięć na zawodach. | | | old rysiu (2008-12-19) | Piwoniuszu - co się z Tobą dzieje? Dołek jakiś czy co? Ja piszę nie o szczupaku, sazanie czy sumie a o przepisach. Ryby zaś są jako przykład do przepisów, które są albo przestrzegane, albo nie. Jak widzisz nawet Karpiarz potwierdza fakt, ze to zalezy od miejsca. O kontrolach jakich pisze, to 200 km od miejsca opisywanego przeze mnie.
Proponuję Ci kilka dni urlopu. | | | Jotes (2008-12-19) | Ten szczupak złowiony został prawie w centrum Hiszpanii. Na zalewie Orellana w miejscowości Orellana de la Vieja (prowincja Badajoz) - może to nieco wyjaśni. :) | | | Piwoniusz (2008-12-19) | Old Rysiu, ano dołek. Najgorsze, że na pewno w Knurowie są najlepsze doły na świecie i to mnie dołuje. Rzeczywiście napisałeś o przepisach ruchu drogowego oraz smaku dorady w odpowiedzi Jotesowi, który napisał ciekawe informacje o zasadach na Mistrzostwach Hiszpanii. Dzięki za propozycję urlopu - biorę na tydzień od czytania farmazonów. | | | Miszkadaszkiewicz (2010-05-20) | Śiczny szczupak :) Zwłaszcza to wybrawienie w okolicach ogona, nie kropki a pasy :) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |