Sandacz w ciągu 2 pierwszych tygodni życia osiąga długość 7 mm. Pod koniec pierwszego roku od 8 do 24 cm. W drugim roku: 15 – 42 cm, trzecim 22 – 49 cm, czwartym 28 – 57 cm, piątym 34 – 67 cm, szóstym 39 – 76 cm, a w siódmym 43 – 80 cm.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 558
Zalogowani 0
Wszyscy 558
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj
an"]W tym wątku będę
podawał wpłacone kwoty ...(18267) Mar 27, @ 16:07:40
lecek: Wielkanoc w Ustroniu.
Zapowiedziałem
małżonce, że święto,
świętem ...(59110) Mar 26, @ 15:02:24
lecek: Pooszło. k ...(18267) Mar 26, @ 14:43:29
krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara...
poszło k ...(18267) Mar 26, @ 14:00:16
artur: Poszło ...(18267) Mar 26, @ 10:30:05
krzysztofCz: Poszło k ...(18267) Mar 26, @ 07:09:09
jjjan: Nikt się nie kwapi
więc jeżeli ktoś chce
wpłacić,, to proszę
blik ...(18267) Mar 25, @ 20:19:56
mario_z: Dzisiaj spotkanie
jajeczkowe nad wodą,
oczywiście bez wędki
bym n ...(59110) Mar 24, @ 20:50:03
Krzysztof46: nic nie trzeba
,zbierajcie na
nastepny rok i tyle w
temacie ...(18267) Mar 24, @ 17:30:00
krzysztofCz: To komu mamy wpłacać
;question Ktoś
zapłacił, to trzeba Mu
się ...(18267) Mar 24, @ 17:27:29
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - 10,5 cm -
|
Opis | No i z braku drutu całkowicie zaniechałem prace nad woblerkami kleniowymi. Jedyne co mi pozostało to malowanki wielkich korpusów, które zrobiłem dawno temu i ... jak znalzał, nie ma nudów:-) |
|
Wysłane komentarze prusak (2009-03-02) | No i Andzia dołożył do pieca... ;) Jakbyś się dalej nudził to ja tez chcę takiego pstrążka, nawet steru nie musisz wklejać. :)) | | | Gierek (2009-03-02) | No to ja podpisuję sie pod tekstem Prusaka, tylko osobiście wolałbym full opcje (ze sterem) z wiadomych przyczyn heh ;-)
Śliczny kropek :]] | | | prusak (2009-03-02) | Po co mi ster? I tak bym czegoś TAKIEGO do wody nie wrzucił... | | | Gierek (2009-03-02) | Bo ty tak masz już Jarku, że potencjalnie największe killerki kurzą Ci się w szufladach ;))
| | | prusak (2009-03-02) | Te w szufladach są równie łowne jak te co wiszą na drzewach ;) | | | rav (2009-03-02) | A czym był malowany ten pstrązek i jakiej wielkosci był pędzelek? | | | krzyko (2009-03-02) | A ja Was mogę zpewnić że w naturze jest jeszcze ładniejszy.Nudź się Andzia nudź. | | | Andzia (2009-03-02) | Full wypas to dopiro za jakiś czas. Sezon lakierniczy zaczynam w najbliższy weekend. A to u mnie trwa 3 weekendy. Malowany pędzelkiem z plakatówek mojego syna (stara, dobra robota, z czegoś naturatlnego). Kolorki to mieszanka "transparentna" farbek akwarelkowych i lakieru poliuretano-akrylowego (nie śmierdzi, można malować w domu). Pędzelek był spory, 3 razy większy niż modelarski nr 2, ale za to porządznie do szpica zrobiony. | | | zrodlak (2009-03-04) | Gabarytowo - spory. Wyglada wspaniale. Szczegolnie podoba mi sie jego glowa a w zasadzie - oko. Gratulacje. | | | Jotes (2009-03-05) | Dawno nie byłem w tej galerii, oj dawno. A teraz nie mogę domknąć koparki, która od pięciu minut leży na podłodze z wrażenia. Aleś pojechał Andzia po bandzie. Fenomenalne dzieło Twoich rąk, z przyjemnością je oglądam i podziwiam Twój kunszt. Masz rękę do prawdziwych cacek. Gratuluję i pozdrawiam. | | | labedz (2009-03-06) | malowanko naprawde jest z klasa troch czasu czeba bylo poswiecic . piona odemnie. | | | dzepetto (2009-03-11) | Andzia, Ty byś chyba nawet "Bitwę pod Grunwaldem" lepiej namalował niż w oryginale ;) | | | Rol (2009-03-13) | Rany. Świetne.
Czy te cacka można jakoś zakupić? | | | Andzia (2009-03-13) | Rol, nie daj się nabierać na pacykarstwo. Ten, to tylko zabawa. Ale jak lubisz handmade i ten będzie dobry - i w wodzie i powietrzu to na aukcji białochowskiej łykaj go, a ja będę Ci kibicował. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |