Od niego wszystko się zaczęło... Z dedykacją dla tych wszystkich, którzy czekają na

Dodany przez

Dodany

Mar 18 2009

Obejrzenia

1141

Opis	Od niego wszystko się zaczęło... Z dedykacją dla tych wszystkich, którzy czekają na "pii piii piiiiiiiii...." ;)

Wysłane komentarze

Andrzej228 (2009-03-19)	Gratki "Karpia Zwierza" :) , widać że nieźle z Tobą powalczył, chyba pół jeziora trzcin powalił na glebę. :D :)


ginel (2009-03-19)	Ta miejscówkę już chyba kiedyś pokazywałeś na focie. Fajna:). A trzcinki to chyba maczeta wycięte na zamówienie:). Piekny karp


zabrze (2009-03-19)	Piekna rybka :) Graciszony :D Też bym chciał tak dużego karpia złowić... Łowisko mam ale jak do niego podejść ?? Pozdro


Czarnyy (2009-03-19)	Piękny misiek :) I tą wodę również znam. Gratuluje jeszcze raz i oby w tym sezonie było tylko lepiej :D


grzbiet (2009-03-19)	klimat rozwala....


Milan (2009-03-19)	Oj było było ale fajnie tak pomarzyć jakie ,,kaczuszki" pływają pośród tych trzcinek. Zdjęcie ma to coś. Pozdro


jacek dsw (2009-03-19)	Piękny zbiornik. Aż się łaza kręci że do sezonu blisko 2 miesiące zostały. Za to w maju licze na nieustanne piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :D


mario z (2009-03-20)	Ładny karp, gratuluję. Mam jeszcze takie pytanko, czy trzcinę to może sobie wycinać kto chce i kiedy chce.?????


mario z (2009-03-20)	Wracając do tej trzciny to coś mi się wydaje że na jej wycięcie trzeba mieć zgodę.


ziomek (2009-03-20)	Mario - ja myślę, że tamtędy zwyczajnie dziki przechodzą i trzcinę wydeptały... Albo łosie...


mario z (2009-03-20)	Ziomek tamtędy chyba całe stado dzików przebiegło uciekając przed łosiami. :)


the animal (2009-03-20)	Miejsce znam - sam robiłem tę fotę :) - obok dzika plaża i pomościk - trzcina już taka była nim zaczeliśmy tam wędkować - pozdrowienia mario ...


Piwoniusz (2009-03-20)	Mario, zgoda na powalenie trzciny to czubek góry lodowej pozwoleń i zezwoleń, które były potrzebne do wykonania tego zdjęcia. Nawet nie spytałeś czy Grubyzwierzak miał pozwolenie na prowadzenie pojazdu na ryby ... Możemy się domyślać, że na taką wyprawę otrzymał kolejną zgodę ... od kobiety (czasami trudniej uzyskać od prawa do jazdy). Na pewno bez zezwolenia właściciela wody też nie byłoby Grubyzwierza w tym miejscu i w tym czasie. Jeśli ten czas to nie był weekend to musiał mieć jeszcze zgodę od bossa na dzień wolny. Nie wspomnę o zgodzie The Animala na wykonanie tej fotki. Całe szczęście, że Jarokowal zgodził się opublikować to zdjęcie na PW. Przypuszczam, ze po powrocie do domu dostał zgodę na extra piwko za taką dużą rybę. Po uzyskaniu tych wszystkich zezwoleń, uprawnień, zgód i pozwoleń to ja bym dęby powalał w drodze na ryby ... a Ty, Mario pytasz o jakieś trzcinki ... :)


grubyzwierz (2009-03-20)	Dzięki za komentarze! Po pierwsze primo: Fotkę robił Animal, zapomniałem to napisać w opisie. Sorrki! :D Akurat tak się złożyło że to z nim właśnie najczęściej śmigam na karpie. I jak jeden holuje, to drugi foci. Po drugie primo: trzcinę zjadły latające amury, w tym łowisku jest ich bardzo dużo. Wystarczy trzcinę posmarować melassą i już mamy miejscówkę gotową. A tak na poważnie to podejrzewamy, że wycięli ją budowniczowie pomostu, którego fragment widać po prawej stronie. Po trzecie primo: nieco za mocno rozjaśniłem fotkę, co widać po tej wodzie jak lusterko, ale tylko dlatego aby bardziej było widać karpia. Mam do bani monitor, dopiero na LCD zobaczyłem tego prawdziwy efekt. Po czwarte primo: połamania kija! :)


mario z (2009-03-20)	I wszystko jasne, The animal dzięki za konkretną odpowiedź.


mario z (2009-03-20)	" ... a Ty, Mario pytasz o jakieś trzcinki ..." Piwoniuszu kto pyta nie błądzi. :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!