Podstawowym elementem wyposażenia łodzi wędkarskiej s±:
- pasy/kamizelki ratunkowe w ilo¶ci odpowiadaj±cej ilo¶ci ludzi na łódce;
- koła ratunkowe /z link± o ¶rednicy 8-10 mm i długo¶ci 25 m/- łódĽ z napędem mechanicznym - 1
bez napędu mechanicznego - 2
- ga¶nice - gdy łódĽ nie przekracza 10 m - ga¶nica proszkowa 2 kg /1 dla silników 5-100 kW + 1 na każde następne 100 kW/
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 542
Zalogowani 0
Wszyscy 542
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(426319) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(426319) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(426319) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(426319) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(426319) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(426319) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(426319) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(426319) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
93 cm szczę¶cia
Opublikował 17-03-2007 o godz. 17:00:00 Monk |
nizinny napisał
Jezioro było takie jak lubię, tafla tej małej mazurskiej wody była płaska jak lustro, pochmurne niebo i temperatura ok. siedmiu stopni na plusie sprawiały, że łowiło się bardzo przyjemnie. Na drugim napłyniętym stoku miałem szczupaka ok. półtora kilograma, a mój kompan wypi±ł pod łodzi± takiego ok. dwójki.
Podekscytowany faktem, że ryby "gryz±", po szybkim zbliżeniu się do następnej pewnej miejscówki, któr± był płytki blat przy wyspie, zapomniałem się i rzuciłem kopytem ze zbyt duż± główk±, któr± obławiałem poprzedni dołek. Chociaż była póĽna jesień, to ze względu na do¶ć wysok± temperaturę, jak na te porę roku, ro¶linno¶ć zanurzona jeszcze nie obumarła. Nie chc±c płoszyć ryb poprzez ¶ci±gnięcie ogromnej ilo¶ci zielska, zmuszony byłem prowadzić przynętę ponad ro¶linno¶ci±, w tempie i¶cie boleniowym z podszarpywaniem. W pewnym momencie poczułem delikatne przytrzymanie i instynktownie zaci±łem, kolega widz±c to spojrzał się na mnie i wędkę, a że rozumiemy się bez słów odpowiedziałem, że taki ok. dwa - trzy kilogramy, ale po podci±gnięciu ryby pod łódĽ i jej wyskoku okre¶lili¶my jej wielko¶ć mało cenzuralnymi słowami. Był to szczupak, który przepięknie prezentował się na tle ołowianej jesiennej wody.
Gdy zrozumiałem, że mam następn± rybę życia, my¶lałem, że i tak się wypnie, jak jej poprzedniczki, dopełniał t± my¶l fakt, że nie mieli¶my podbieraka, który został w bagażniku, a grot haczyka tkwił w samym rogu szczypiec. Kolega znaj±c moje szczę¶cie do dużych ryb zacz±ł robić zdjęcia ugiętego wędziska oraz rybę, która dała się co kilka chwil podpompować do łodzi. Przynajmniej teraz będę miał namacalne dowody tego, że holowałem duż± sztukę i do tego wiem jak±, pomy¶lałem. Następnie Marcin złapał za telefon, zadzwonił do kolegi, którego żona ze znanych tylko sobie powodów, zatrzymała go w domu i przystawił słuchawkę do pracuj±cego hamulca; ale musiało skręcać biedaka.
Gdy już trochę ochłonęli¶my, a ryba zaczęła wyraĽnie słabn±ć, nadszedł moment, którego boi się każdy wędkarz holuj±c rybę życia, a mianowicie jak to cielsko podebrać, do tego gołymi rękami. Po krótkiej wymianie zdań doszli¶my do wniosku, że Marcin złapie j± za oczodoły, po czym przyst±pili¶my do dzieła. Za drugim razem udało się, uniósł szczupaka wysoko mówi±c "ale wielki", po czym nie wytrzymał i upu¶cił rybę na dno łódki, "ale ciężki" dodał. Cieszyli¶my się jak dzieci, które dostały dużego lizaka my¶l±c, że wszystkie największe zostały już zjedzone.
Po ok. 15 minutach zmagań, gdy szczupak leżał na dnie łodzi ja złapałem za telefon, a gdy wreszcie udało mi się z trudem wybrać drż±cymi palcami numer, zadzwoniłem do mojej wybranki serca, która ¶miała się, szykuj±c mi rano kanapki, że już dawno niczego większego nie urwałem. Gdy odebrała, wydukałem co¶ w stylu: "wreszcie, nareszcie mam...", po czym usłyszałem tylko ciepły głosik: "kochanie zadzwoń, jak się uspokoisz".
Trwało to ok. godziny zanim doszedłem do siebie, a patrz±c się co chwila na moj± zdobycz, razem z koleg± spogl±dali¶my się na siebie z u¶miechem i niedowierzaniem. Łowili¶my jeszcze ok. dwóch godzin, ale więcej czasu zabierało nam spogl±danie na szczupaka i komentarze dotycz±ce holu, niż skupianie się na prowadzeniu przynęty. Gdy spływali¶my z jeziora napotkani dwaj wędkarze pytali się o wyniki, mówi±c ze maj± dwie sztuki po ok. półtora kilograma odparli¶my, że tez mamy dwie ryby...
Witam wszystkich, co zechcieli przeczytać teks tekst. Proszę o opinie na jego temat, ponieważ jest pierwszym jaki napisałem i z tego powodu nie rozpisywałem się aż nadto. Je¶li się spodoba większo¶ci z Was, postaram się o następne.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Stypiński "Nizinny"
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@aol.com) dnia 17-03-2007 o godz. 17:42:52 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Mnie prosić nie musisz:-))
Bardzo sympatyczne podej¶cie do wędkarstwa,poparte piękna ryba!
Jestem pewien ze następn± taka duż± uwolnisz(autopsja przemawia):-))
Rozumiem ze to pierwszy taki piękny!
Pisz i łów.Gratulacje!
|
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Roxen dnia 17-03-2007 o godz. 18:07:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Wzioł na kopyto widze :) żółto-czarne kopyto to jedna z najłowniejszych przynęt na szczupaki |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 17-03-2007 o godz. 23:32:01 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie mam nic przeciwko żeby¶ pisywał częsciej ;) Fotki też fajne ;) No i gratuluję życiówki. |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 19-03-2007 o godz. 03:41:28 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluje wspaniałej ryby i przedniej zabawy. Z niecierpliwo¶ci± czekam na następn± relację. Pozdrawiam Ciebie i wyrozumiał± małżonkę. |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez akabar dnia 19-03-2007 o godz. 15:13:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Artykulik fajny a rybka hohoho.
Powiedz "Nizinny" na jakim to jeziorku wybrałe¶ tego szczupłego (o ile to nie tajemnica :)) |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez legolas (legolas@poczta.onet.pl) dnia 20-03-2007 o godz. 22:27:13 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje! Nie mniej mam nadzieję, że następnego takiego wypu¶cisz, no i ...... trzeba koniecznie zaopatrzyc sie w podbierak, "lipgrip'a", lub nauczyć się chwytu pod skrzela....... chwyt za oczodoły okre¶łiłbym mianem przestarzałego je¶li nie barbarzyńskiego. |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Marek_fisherman dnia 20-03-2007 o godz. 23:49:05 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | masz dobrze...kurde moje wszytskie KROKODYLE zostały w wodzie,no może poza jedynym 4.30...
faadna paszcza moża wiedziec ile ważył ???pozdrawiam |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez fisherspooner dnia 16-05-2007 o godz. 16:33:11 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | czy to jeziorko to nie czasem Wiartel koło Pisza - słynne łowisko szczupakowe?.... |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Wojtala dnia 14-08-2007 o godz. 12:09:03 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluje szczupaka.Byłem troche lepszy od ciebie 94 cm ale strasznie chudy,tylko 4.8kg wagi,ale walka była ostra na spiningu z cw.2-10gr i żyłce 0.18:D.Ile twój ważył?? |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Poli196 dnia 28-10-2007 o godz. 05:09:45 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje za pierwsza 90.
taki chol to czysta przyjemnosc,ale jedno mnie niepokoi.Jezeli jeszcze kiedys chcesz pociagnac ponad 90 cm ,to radzil bym nastepnego po zrobieniu ladnych zdjec,poprostu wypuscic.
Bo wszystkie duze Szczupaki -ponad 90 to przewarznie Kobiety.Gdy ich zabraknie to ?
Sam sie domysl.
Ale jeszcze raz gratuluje
Poli196 |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez mannsik dnia 21-01-2008 o godz. 23:58:27 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Piękny!! Nie zmienia to jednak faktu że powinien wrócić w swoje ¶rodowisko, a nie na patelnie czy tez do wędzoka. Jestem osobi¶cie zwolennikiem wpuszczania tej pieknej ryby ale przpuszczam ze to twój pierwszy tak duży "zębaty" więc życzę kolejnych ....tylko niech wracaj± do wody. Gratuluję i pozdrawiam... |
|
|
Re: 93 cm szczę¶cia (Wynik: 1) przez Lineczek dnia 02-02-2009 o godz. 18:01:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ładna ryba. Gratuluję i zazdroszczę adrenaliny i emocji !
Na przekór "etycznym napominaczom sekty" NO KILL działaj±cej jak inkwizycja. Życzę miłego wspominania smaku rybki.
Ps.
Mam prawo je¶ć rybę jak mam na ni± ochotę.
I pozwólcie mi i innym korzystać z tego prawa.
Dodatkowa okoliczno¶ć łagodz±ca, to że nie łowię na wodach PZW, tylko dzierżawców i wła¶cicieli :-) |
|
|
|