PSTRĄG POTOKOWY
Rekord Polski - 5,525 kg
Złoty medal - od 3,00 kg
Srebrny medal - od 2,00 kg
Brązowy medal - od 1,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 455
Zalogowani 0
Wszyscy 455
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380628) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380628) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380628) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380628) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59428) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380628) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59428) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380628) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(167) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(167) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
sacha napisał
Osoby które bywały na PW lat temu 5 mogą pamiętać mój tekst o moim pierwszym pobycie w Norwegii. Pisałem wtedy, że męcząca droga, ale było fajnie. Od tamtej pory byłem jeszcze dwa razy ze Stefanem jako organizatorem i osobą, która mnie Norwegią zaraziła. Byliśmy dwukrotnie w Byrknes na wyspie Byrknesoy i były to wyjazdy wędkarsko-rodzinne.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: jarokowal dnia 31-07-2011 o godz. 12:00:28 (3589 odsłon)
(Czytaj więcej... | 9862 bajtów więcej | 3 _COMMENT2)
|
TEAM ZACHÓD NA BORNHOLMIE - OCZAMI JEDNEGO ROWERZYSTY
|
Egonik napisał
Szanowne Panie Wędkarki i Szanowni Panowie Wędkarze,
zamknijcie na chwilę oczy i wyobraźcie sobie relację z wyjazdu wędkarskiego napisaną przez osobę trzecią, prawie zupełnie nie związaną z wędkarstwem... Przez osobę, która z rybami ma tyle wspólnego co sprzedawca w markecie wykładający pangę do lodówki... Wyobraźcie sobie...
A zresztą, co będziecie sobie wyobrażać.
Zamiast tego poczytajcie i pooglądajcie - ta historia WYDARZYŁA SIĘ NAPRAWDĘ.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: dzepetto dnia 18-05-2011 o godz. 19:40:00 (5102 odsłon)
(Czytaj więcej... | 19229 bajtów więcej | 14 komentarze)
|
|
|
|
Deamonpl napisał
Dzień: 10.04.2011r.
Godzina: 04.00
Miejsce początkowe: Rochdale
Miejsce docelowe: Hartlepool
I w końcu nadszedł. Dzień, na który czekałem od tak dawna - dzień wyjazdu!
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 27-04-2011 o godz. 07:50:00 (3397 odsłon)
(Czytaj więcej... | 11374 bajtów więcej | 7 komentarze)
|
Robert napisał
Cztery dni, to niezmiernie mało by nadrobić dziesięcioletnią nieobecność.
Rodzinne spotkania zdominowały moje wędkarskie zapędy - mimo tego, kije i młynki różnego kalibru podróżowały ze mną przy każdej okazji.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 15-05-2010 o godz. 08:15:00 (5363 odsłon)
(Czytaj więcej... | 13342 bajtów więcej | 25 komentarze)
|
Old_rysiu prezentuje:
... będę Ciebie wiernie strzec.
Bogiem a prawdą, nie należę do służby granicznej. Myślicie, że w takich okolicznościach nie mam czego strzec?
Oczywiście że mam. Jestem wędkarzem, a wędkarz to brzmi dumnie!
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 25-04-2010 o godz. 20:45:00 (3966 odsłon)
(Czytaj więcej... | 6079 bajtów więcej | 19 komentarze)
|
Morska troć - Orzechowo kwiecień 2010
|
Dariusz_dyl_pl napisał
Nareszcie piątek 16 kwietnia, o godzinie 9.15 pożegnanie z żonką i wyjazd do Łomży na spotkanie z resztą ekipy. Dojeżdżając do Łomży mam telefon, że kumple są na stacji paliw i czyszczą nasz pojazd przed wyjazdem. Już tam przepakowuję swoje graty z Escorcika do busa i pierwsze, co mi się rzuca w oczy to to, że nie zabrałem ze sobą żadnej bluzy przeciwdeszczowej.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 24-04-2010 o godz. 22:15:00 (3803 odsłon)
(Czytaj więcej... | 3583 bajtów więcej | 5 komentarze)
|
|
|
|
Zabrze napisał
Tegoroczne wakacje spędziłem na urlopie we Władysławowie. Po raz pierwszy łowiłem na naszym polskim Bałtyku, a dokładniej we władysławowskim porcie. Zabrałem ze sobą tylko jedną wędkę przygotowując się tylko i wyłącznie na mizerne i sporadyczne śledzie. Byłem w wielkim błędzie, o czym przekonałem się niebawem.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 31-08-2008 o godz. 07:00:00 (5452 odsłon)
(Czytaj więcej... | 4736 bajtów więcej | 18 komentarze)
|
Sacha napisał
Gdzieś tak w marcu padło hasło "dorsze" - pewnie że jadę!!!
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 17-05-2008 o godz. 09:15:00 (7657 odsłon)
(Czytaj więcej... | 4396 bajtów więcej | 7 komentarze)
|
Tirith27 napisał
27 kwietnia 2008 roku zostałem zaproszony przez mojego kolegę Krzysztofa, właściciela statku "Admirał", na wyprawę dorszową, która odbyła się dzień później. W tym krótkim artykule chcę się z Wami podzielić moimi wrażeniami i spostrzeżeniami z tej wyprawy.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 12-05-2008 o godz. 13:00:00 (4365 odsłon)
(Czytaj więcej... | 9989 bajtów więcej | 13 komentarze)
|
|
|
|
Megalodon napisał
Lato na południowej Florydzie posiada kilka charakterystycznych cech. Jest długie, gorące i wilgotne. Z jednej strony warunki te dobrze sprzyjają formowaniu się potężnych huraganów, z drugiej zaś, jest to wyborny czas na wędkowanie. Decyduje o tym głównie szczególna obfitość pokarmu, występująca w tym czasie w przybrzeżnych, ciepłych wodach oceanu.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 01-08-2007 o godz. 08:00:00 (4714 odsłon)
(Czytaj więcej... | 7120 bajtów więcej | 22 komentarze)
|
Bajkowy świat rafy koralowej
|
Megalodon napisał
Rafa koralowa jest ekosystemem, w którym różnorodność życia jest obecna na skalę niespotykaną nigdzie indziej na Ziemi. Nawet lasy równikowe Amazonii ustępują rafom koralowym pod względem liczebności i złożoności gatunkowej żywych form roślinnych oraz zwierzęcych.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 10-05-2007 o godz. 09:40:00 (5622 odsłon)
(Czytaj więcej... | 12628 bajtów więcej | 31 komentarze)
|
|
|
|
Tjekosan napisał
Wędkujemy już od ponad 20 lat , ale jeszcze nigdy nikomu z nas nie przyszło do głowy, aby spróbować w naszym Bałtyku.
Wertując różne artykuły w Internecie, od czasu do czasu napotykałem ciekawostki o łowieniu w naszym polskim Bałtyku i nie mówię tu o łowieniu dorszy z kutra, lecz o spinningowaniu z plaży.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 09-05-2007 o godz. 09:50:00 (8168 odsłon)
(Czytaj więcej... | 9712 bajtów więcej | 18 komentarze)
|
Piątek 13-go, czyli spotkanie z olbrzymem
|
Megalodon napisał
Data ta uważana jest powszechnie za podwójnie feralną i to nie tylko w kręgu kultury europejskiej. Ogromna ilość wieżowców mieszkaniowych na Florydzie ulokowanych w bezpośrednim sąsiedztwie oceanu, ale nie tylko, nie posiada 13 - go piętra. Z powodu silnej ludzkiej wiary w magię liczb po dwunastce następuje czternastka. Powtarza się to zresztą niemal w całej Ameryce.
Oto potęga przesądu.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 20-04-2007 o godz. 16:10:00 (4876 odsłon)
(Czytaj więcej... | 7100 bajtów więcej | 33 komentarze)
|
|
|
|
Megalodon napisał
Wędkowanie na rekina w wędkarskiej stolicy świata czyli na południowej Florydzie jest bardzo popularnym sportem i przyjmuje różne formy. Począwszy od różnego rodzaju zawodów i turniejów, na łowieniu rekreacyjnym skończywszy.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 23-02-2007 o godz. 08:00:00 (7319 odsłon)
(Czytaj więcej... | 10154 bajtów więcej | 30 komentarze)
|
Opowiadanie z tysiąca i jednego dnia na rybach cz. II
|
Megalodon napisał
Mieszkańcy południowej Florydy często przy tradycyjnym powitaniu dodają:
- No i kolejny dzień w raju ...
Taki też był ten dzień. Emocje związane z niedawną walką z rekinem (opisaną w pierwszej części opowiadania) dopełniły - jak mi się wydawało - wędkarskiego dnia.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Monk dnia 03-02-2007 o godz. 13:25:00 (5068 odsłon)
(Czytaj więcej... | 6864 bajtów więcej | 35 komentarze)
|
| |
Teraz nie ma zawartoci dla tego bloku.
|
|